III linia metra i kolejne - koncepcje rozwoju sieci metra
Moderator: JacekM
Cała nadzieja właśnie w Komisji Europejskiej, że nie da pieniędzy na ten komunikacyjny humbug (swego czasu ku mojemu zdziwieniu odmówili dofinansowania obwodnicy Wiatraczna - Żaba, powołując się na swoje wyliczenia opłacalności). A Warszawy zwyczajnie nie będzie na to stać. I sprawa rozejdzie się po kościach. Szkoda tylko Gocławia mamionego od lat metrem przez kolejnych prezydentów miasta.
A mnie się ciągle wydaje, że linia PKP Gocławek - rondo Mościckiego - Gocław - Saska Kępa - Politechnika/pl. Konstytucji miałaby szanse i na opłacalność, i na dofinansowanie, i na wszystko...
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
[OT]Bo zgłoszono tylko część. Gdyby zgłoszono Wiatraczna - Radzymińska, spokojnie by przeszło. A że ktoś widocznie potraktował jako "trudny" węzeł z Radzymińską i zgłoszono tylko Wiatraczna - Księcia Ziemowita, to i czemu się dziwić, że się nie broniło? (nie znaczy, że byłby nieprzydatny i niepotrzebny, ale nie za te koszty)[/OT]osa pisze:(swego czasu ku mojemu zdziwieniu odmówili dofinansowania obwodnicy Wiatraczna - Żaba, powołując się na swoje wyliczenia opłacalności)
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Bo tam powinno być metro.pawcio pisze:Wtyczki nie są z Nowodworów tylko z Tarchomina.
Podobno tramwaj zassał pasażerów skąd się tylko dało, na przykład z 186.
Nie wyobrażam sobie przyjęcia przez tramwaj przesiadki w Winnicy.
Bo tam miało być metro... Cała Światowida była planowana pod metro, które miało odbijać z Marymontu.MichalJ pisze:Bo tam powinno być metro.
... Ale mądrzejsi wymyślili inaczej. Autobusów już nie ma, a żaden tramwaj, nawet co 2 minuty, nie zapewni takiej przepustowości co podziemna (czy naziemna) kolejka...
Na razie to może wystarcza. Ale Białołęka ma najwyższe wskaźniki przyrostu mieszkańców. W ciągu ostatnich 20 lat ich liczba potroiła się (!). Ten trend raczej utrzyma się, bo terenów pod budowę nie brakuje, Nowodwory i okolice mają ich jeszcze całe mnóstwo.
Za kolejne kilkanaście lat żaden tramwaj raczej nie zapewni właściwej obsługi. I niewykluczone że pomysł metra powróci.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6936
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Przedłużenie M1 jest technicznie możliwe, to raz, a dwa, nie wszyscy potrzebują tymi tramwajami dojeżdżać do Młocin (ostatnie 3 dni pokazują, że ta część Białołęki wykazuje sporą elastyczność i potrafi zmieniać trasy wyjazdu w zależności od okoliczności). Atrakcyjność obecnego 509 po utramwajowieniu zarówno pod względem podaży jak i sprawności ruchowej wzrośnie, zatem budując Winnicę, ja bym zaczął na gwałt działać z trasą na Modlińskiej. Nie ma tego jakoś bardzo dużo, a problemów potencjalnie można rozwiązać sporo.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Źródło chętnie poczytam.1000 pisze:Bo tam miało być metro... Cała Światowida była planowana pod metro, które miało odbijać z Marymontu.MichalJ pisze:Bo tam powinno być metro.
.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A do przekroczenia przepustowości trasy jeszcze dużo brakuje. Dużo za dużo, żeby choć myśleć o metrze, zwłaszcza że popyt poza szczytem jest znikomy. Już większy sens ma postulat metra do Mordoru.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Metro na Tarchomin to miało jeździć nie z Marymontu tylko z Dworca Wileńskiego (II linia) wzdłuż Jagiellońskiej i Modlińskiej do Światowida. PRL-owska koncepcja z czasów, gdy masy dojeżdżały do fabryk na Żeraniu.
Sukces frekwencyjny w "2" musi wynikać z tego, że jest to najszybsza trasa tramwajowa w mieście. Może z czasem część pasażerów wróci do tych autobusów, które zostały na Światowida. Mimo wszystko zostawiłbym 101 po trasie obecnej linii 516, ale z podjeżdżaniem do Metra Młociny. Tutaj mam jednak duże obawy, że "2" będzie dowozić tyle osób, że razem z pozostałymi z innych kierunków zaklopsują wąskie wejście do metra i bezsensownie zbudowany boczny peron.
Sukces frekwencyjny w "2" musi wynikać z tego, że jest to najszybsza trasa tramwajowa w mieście. Może z czasem część pasażerów wróci do tych autobusów, które zostały na Światowida. Mimo wszystko zostawiłbym 101 po trasie obecnej linii 516, ale z podjeżdżaniem do Metra Młociny. Tutaj mam jednak duże obawy, że "2" będzie dowozić tyle osób, że razem z pozostałymi z innych kierunków zaklopsują wąskie wejście do metra i bezsensownie zbudowany boczny peron.
Dokąd z Mordoru?Poc Vocem pisze:A do przekroczenia przepustowości trasy jeszcze dużo brakuje. Dużo za dużo, żeby choć myśleć o metrze, zwłaszcza że popyt poza szczytem jest znikomy. Już większy sens ma postulat metra do Mordoru.
Z Mordoru firmy zaczynają uciekać - poza tym tu jest pociąg ; może trzeba by pomyśleć o potencjale kolei i południowej obwodnicy kolejowej.
A budowane osiedla raczej mają przeciwne potoki niż biura.
ŁK
Z Mordoru do I linii i tam po prostu od Młocin co drugi skład jechałby na Ursynów lub hipotetyczny Służewiec (plus ew. relacja Ursynów - Służewiec), niemniej to i tak jest fantastyka. Natomiast firmy tak uciekają, że Mordor i tak się cały czas rozrasta. Może nie jest to tak dynamiczny rozrost jak kiedyś, ale nazywać to zwijaniem się to też przesada.
Charakterystyka ruchu Mordoru i Tarchomina jest dość podobna - rano ruch w jednym kierunku (z osiedla eksodus, do Mordoru przywóz), potem przerwa i znowu nasilenie ruchu w jednym kierunku (dojazd na osiedle, eksodus z Mordoru). Trzeba przy tym pamiętać, że potoki mordorskie są kilkukrotnie większe (stąd też moje stwierdzenie, że metro na Służewiec miałoby więcej, wciąż dyskusyjnego, sensu).Łukasz pisze:A budowane osiedla raczej mają przeciwne potoki niż biura.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears
Problem w tym, że gdyby z Ursynowa do centrum miał dojeżdżać co drugi skład metra, to zrobiłby się niezły pasztet. Dlatego odnoga na Służewiec musiałaby być autonomiczna: wahadło Metro Wilanowska - Metro Służewiec. Jest to poroniony pomysł.
Za to hipotetyczne wydłużenie I linii kiedyś tam na północ od stacji Młociny byłoby nie od rzeczy. Najlepiej, gdyby oprócz Tarchomina czy raczej Nowodworów udało się zahaczyć tunelami o kawałek Łomianek.
Za to hipotetyczne wydłużenie I linii kiedyś tam na północ od stacji Młociny byłoby nie od rzeczy. Najlepiej, gdyby oprócz Tarchomina czy raczej Nowodworów udało się zahaczyć tunelami o kawałek Łomianek.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Tyle że odnoga w kierunku polnocnym wpadalaby na Tarchomin na wysokosci Mehoffera lub Cmielowskiej, pod kątem prostym do pasma zabudowy. To nonsens.
Już więcej sensu miałaby realizacja planowanego w czasach ustalania obecnej trasy przebitka M2 z Bródna, tylko Tarchomin by nią do Centrum szybciej nie dojechał - ulgę odczuli by tylko kierowcy dzięki zmniejszeniu liczby tramwajów
Już więcej sensu miałaby realizacja planowanego w czasach ustalania obecnej trasy przebitka M2 z Bródna, tylko Tarchomin by nią do Centrum szybciej nie dojechał - ulgę odczuli by tylko kierowcy dzięki zmniejszeniu liczby tramwajów
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 4114
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Ja to sobie wyobrażałem bardziej jako odnogę od którejś ze stacji M1 z peronem przesiadkowym jak na Stadionie (Wierzbno albo Wilanowska) do stacji PKP Służewiec.Łukasz pisze:
Dokąd z Mordoru?
Nie żartuj. Ciągnięcie metra z Bródna jeszcze na Tarchomin? Wzdłuż stacji kolejowych?