Akurat z 717 można się przesiąść do wszystkiego przy WKD Al.Jerozolimskie, co wyglada na najbardziej sensowną opcję, bo oprócz WKD co 10 minut, jest tam S1/S2 do Śródmieścia i S3/KML do Centralnego, łącznie co dodatkowe 7-8 minut, nie licząc KM8.
Berestecka jako Centrum Handlowe nie powinna być potrzebna w tranzycie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Komunikacja zastępcza podczas remontu linii kolejowej 447
Moderator: Wiliam
-
Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
O to to to. Pytanie: czy chcemy robić porządną, szybką komunikację zastępczą za pociągi, które przy Beresteckiej ani trochę nie stają, czy chcemy pozorować zastępowanie pociągów, a podwarszawscy niech wstają godzinkę wcześniej, bo 717 musi zaliczyć każdy śmietnik w okolicy, więc nie ma gwarancji dojazdu do Warszawy w tym samym dniu, w którym ruszyło się ze wsi.
717 to nie jest ZS1 tylko linia podmiejska, która do tej pory zatrzymywała się przy Beresteckiej i korzystało z tego przystanku bardzo dużo osób (2 centra handlowe). Rozumiem wywalenie przestanków, które powodują konieczność przejazdu dołem przez skrzyżowanie, czyli RZS, Śmigłowca i Popularna, ale Berestecka w niczym nie zawadza i nie opóźni przejazdu.Szeregowy_Równoległy pisze:O to to to. Pytanie: czy chcemy robić porządną, szybką komunikację zastępczą za pociągi, które przy Beresteckiej ani trochę nie stają, czy chcemy pozorować zastępowanie pociągów, a podwarszawscy niech wstają godzinkę wcześniej, bo 717 musi zaliczyć każdy śmietnik w okolicy, więc nie ma gwarancji dojazdu do Warszawy w tym samym dniu, w którym ruszyło się ze wsi.
No jak nie, skoro 517 cały czas tak jeździ.
Legalnie może tylko w kierunku Dw. Zachodniego, ale nie zawsze korzysta.
Akurat w kierunku zachodniego to teraz jest już buspas, zatem wszystko i tak jeździ dołem. Tym bardziej likwidacja przystanków 717 jest o kant d... potłuc, bo będzie przejeżdżał koło nich wkurzając tylko ludzi... Skończy się pewnie tak, że ZTM dostanie tyle protestów, że za tydzień przystanki wrócą. Ktoś tego chyba do końca nie przemyślał.
To tym bardziej w drugą stronę powinna się opłacać jazda górą.
W drugą i tak po południu jest korek na wiaduktach, zatem czasami dołem jest szybciej jak górą. A najlepsze jest to, że 717 jadąc z zachodniego w kierunku Piastowa musi przejechać dołem przez RZS, ale nie zatrzyma się na przystanku... A właśnie to skrzyżowane generuje największe opóźnienia. To jest gra niewarta świeczki, pasażerom tworzy się tylko niepotrzebne dodatkowe utrudnienia w dostępie do linii, jakby remont torów to było za mało... Lepiej niech ZTM się przyzna, że nie przemyślał decyzji o przetargu na solówki do obsługi 717 i po prostu się boi o liczbę chętnych pasażerów, która przekroczy pojemność wozów. Moim zdaniem to powinny być przeguby, wtedy nie musieliby likwidować przystanków. A tak będzie ścisk i skargi.
Mieszkam na Starych Włochach i codziennie wsiadam na Ryżowej. Rzecz, która mnie niepokoi, to przepustowość ronda. Już bez dodatkowych brygad są wielkie problemy z jego blokowaniem, zwłaszcza gdy w złym momencie pojawią się autobusy z trzech kierunków. Modlę się tylko o to, żeby szybko zniknęło wahadłowe omijanie niewielkiej wykopki na Chrobrego, bo to zdechnie ostatecznie.
Jeżeli chodzi o obsługę Ursusa, to jak ma być z wjazdem pociągów na linię do Poznania? Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, jak dowieźć ludzi na Gołąbek i Ursus Płn.
Jeśli to niemożliwe, to dziwne, że tak mało stawia się przepchnięcie ludzi po obwodzie do tramwajów na al. Krakowskiej lub Połczyńskiej.
Jeżeli chodzi o obsługę Ursusa, to jak ma być z wjazdem pociągów na linię do Poznania? Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, jak dowieźć ludzi na Gołąbek i Ursus Płn.
Jeśli to niemożliwe, to dziwne, że tak mało stawia się przepchnięcie ludzi po obwodzie do tramwajów na al. Krakowskiej lub Połczyńskiej.
W przetargu nikt nie zaoferował przegubów, więc to nie wina ZTM, że wszyscy przewoźnicy zgłosili się do wariantu A. Ale w związku z tym przecież jest wyższa częstotliwość (w szczycie) niż jakby były przeguby.Lipa pisze:W drugą i tak po południu jest korek na wiaduktach, zatem czasami dołem jest szybciej jak górą. A najlepsze jest to, że 717 jadąc z zachodniego w kierunku Piastowa musi przejechać dołem przez RZS, ale nie zatrzyma się na przystanku... A właśnie to skrzyżowane generuje największe opóźnienia. To jest gra niewarta świeczki, pasażerom tworzy się tylko niepotrzebne dodatkowe utrudnienia w dostępie do linii, jakby remont torów to było za mało... Lepiej niech ZTM się przyzna, że nie przemyślał decyzji o przetargu na solówki do obsługi 717 i po prostu się boi o liczbę chętnych pasażerów, która przekroczy pojemność wozów. Moim zdaniem to powinny być przeguby, wtedy nie musieliby likwidować przystanków. A tak będzie ścisk i skargi.
Przypuszczam, że wkrótce pojawią się przegubowe wtyczki z MZA/Mobilisu. Ciekawe też, czy nie będzie próśb, by linie zastępcze przedłużyć do Centralnego.
Ale przecież Berestecka nie służy tylko dzięki centrom handlowym, tylko jako punkt przesiadkowy. 191 (+208), ale też Centrum: 158, 127, ew. 178.
Druga rzecz: po numerze linii zwykłej 717 byłbym przekonany, że zatrzyma się na każdym przystanku po drodze. Jak ma pomijać Łopuszańską czy Berestecką, to niech zmieni numer. 817 czy coś.
Druga rzecz: po numerze linii zwykłej 717 byłbym przekonany, że zatrzyma się na każdym przystanku po drodze. Jak ma pomijać Łopuszańską czy Berestecką, to niech zmieni numer. 817 czy coś.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Ale 817 to jakby kursowało np. tylko w DP. 
Zresztą 734 również pomija przystanki, tylko w drugiej strefie. Poza tym na wszystko można się gdzie indziej przesiąść i to nawet jednoperonowo (za wyjątkiem 208, na które rzecz jasna też jest możliwa przesiadka). 
Zresztą 734 również pomija przystanki, tylko w drugiej strefie. Poza tym na wszystko można się gdzie indziej przesiąść i to nawet jednoperonowo (za wyjątkiem 208, na które rzecz jasna też jest możliwa przesiadka). Póki co to pociągi na linii do Poznania ciągle jeżdżą między Włochami a Gołąbkami tylko po jednym torze, chyba przez remont na Włochach. Mimo wszystko ma być trochę więcej pociągów na tej linii, ale to i tak tylko 3-4 kursy na godzinę w godzinach szczytu i 1 na godzinę poza szczytem.MatiOmlet pisze:Jeżeli chodzi o obsługę Ursusa, to jak ma być z wjazdem pociągów na linię do Poznania? Wydawałoby się, że nie ma nic prostszego, jak dowieźć ludzi na Gołąbek i Ursus Płn.