Nowe logo transportu publicznego w Warszawie
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Hrmpf? Co prawda zdecydowanie lepiej znam tę ustawę w zakresie kolejowym, ale przeglądam i widzę, że nadal wystarcza potwierdzenie zgłoszenia przewozu. Czy planowana jest jakaś nowela i skąd o tym wiemy?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Myślę, że wątpię. Przecież to ma identyfikować Warszawski Transport Publiczny z warszawskimi biletami. Kiedyś to samo robiła kwadratowa zetteemka na burcie...KwZ pisze:Czy pojazdy transportu zbiorowego niepodlegające ZTMowi też będą miały to logo?Generalnie to im zależy na tym, żeby to nie był ZTM, tylko transport. Jest w tym jakaś idea,
Gdzieś mi taki ministerialny projekt nowelizacji uoptz mignął. Ale źródła nie mogę teraz znaleźć.fik pisze:Hrmpf? Co prawda zdecydowanie lepiej znam tę ustawę w zakresie kolejowym, ale przeglądam i widzę, że nadal wystarcza potwierdzenie zgłoszenia przewozu. Czy planowana jest jakaś nowela i skąd o tym wiemy?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jeśli znajdziesz i podrzucisz, będę zobowiązany, to wielce ciekawa sprawa. Jeśli to prawda, to ciekawe - z jednej strony oczywiście poprawa stanu formalnego, z drugiej zaś - okres przejściowy musiałby być NAPRAWDĘ bardzo długi, biorąc pod uwagę obecne dramatyczne rozregulowanie rynku i całkowite zaniedbanie przez województwa obowiązku organizacji przewozów autobusowych. Bardzo ważna sprawa, obawiam się tylko, że zostanie wdrożona bardzo głupio.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Póki co wiadomo, że obecny stan będzie przedłużony o kolejny rok więc wszystkie zezwolenia będą ważne do końca 2018 roku.
Pominę kwestię gustu (bo mi używanie bieli z czerwienią kojarzy się ze starymi sowieckimi plakatami, typu "za Stalina, za Rasiję").
Martwi mnie raczej coś innego.
Czerwona tarcza, z białym znaczkiem, to masakra dla krótkowidzów (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przez pół roku mamy "długonoc" .
Mówiąc poważniej. Podświetlona żółta tarcza z czerwoną ramką oznaczająca metro, widoczna jest z daleka - nawet jak zdejmę okulary (a wtedy jestem jak kret) - czerwona tarcza, z białym znaczkiem (najczęściej brudna od pyłu), będzie dla mnie co najwyżej przygaszoną czerwoną plamką, wśród innych czerwonych plamek typu szyld sklepu z fajkami.
Ja rozumiem, że ostatnio ZTM ma w poważaniu "Nietoperzy" - co widać, choćby po zmianie wyświetlaczy z amber na białe - w nocnym ruchu ulicznym, albo w deszczu, dla krótkowidza mniej rozpoznawalne, niż bursztyn - ale jakaś granica ignorancji powinna być postawiona.
Oznaczenia przystankowe powinny być widoczne z daleka, przykuwać oko, choć w sposób przyjazny, nie agresywny.
A tak swoją drogą, nie jest to ciekawe, że konkurs wygrało "konsorcjum" złożone z dwóch podmiotów?
To nie budowa autostrady, to projekt graficzny.
Pozostawiam to chętnym do przemyśleń
Martwi mnie raczej coś innego.
Czerwona tarcza, z białym znaczkiem, to masakra dla krótkowidzów (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przez pół roku mamy "długonoc" .
Mówiąc poważniej. Podświetlona żółta tarcza z czerwoną ramką oznaczająca metro, widoczna jest z daleka - nawet jak zdejmę okulary (a wtedy jestem jak kret) - czerwona tarcza, z białym znaczkiem (najczęściej brudna od pyłu), będzie dla mnie co najwyżej przygaszoną czerwoną plamką, wśród innych czerwonych plamek typu szyld sklepu z fajkami.
Ja rozumiem, że ostatnio ZTM ma w poważaniu "Nietoperzy" - co widać, choćby po zmianie wyświetlaczy z amber na białe - w nocnym ruchu ulicznym, albo w deszczu, dla krótkowidza mniej rozpoznawalne, niż bursztyn - ale jakaś granica ignorancji powinna być postawiona.
Oznaczenia przystankowe powinny być widoczne z daleka, przykuwać oko, choć w sposób przyjazny, nie agresywny.
A tak swoją drogą, nie jest to ciekawe, że konkurs wygrało "konsorcjum" złożone z dwóch podmiotów?
To nie budowa autostrady, to projekt graficzny.
Pozostawiam to chętnym do przemyśleń
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
Białe wyświetlacze są podobno na życzenie stowarzyszeń osób niewidomych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
No to Pawle, szczerze powiem, że nie wiem o co te stowarzyszenia walczą, bo jestem osobą słabo widzącą i szlag mnie trafia ilekroć te wynalazki widzę (i powiem szczerze, że podobną opinie słyszałem od osoby widzącej "normalnie").
Z perspektywy subiektywnej, abmer są znacznie lepsze, a przez biały wyświetlacz już mi nocne uciekły, zanim rozszyfrowałem numer i zacząłem machać ręką.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
Nie wiem czy białe wyświetlacze nie świecą trochę za mocno wieczorami czy w nocy, w efekcie czego całość zlewa się w bardzo jasną, ale jednak niewyraźną plamę.
Tia...
Czytałem jakiś czas temu wywiad z osobą z jakiejś organizacji niedowidzących. Na pytanie który kolor wyświetlaczy jest lepiej widoczny, padła odpowiedź że to zależy od wady wzroku. Jedni widzą lepiej białe, inni pomarańczowe.
To czas na RGB. 10 sekund pomarańczowego, 10 sekund białego i czekamy na skargi epileptyków
Auu! Ostrzegaj!!!
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Odpowiem na to w ten sposób.
Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na to, że wszystkie znaki ostrzegawcze oznacza się żółtym kolorem.
Dlaczego nie są białe albo niebieskie?
Otóż już łuższy czas temu okuliści zauważyli, że bursztyn (ciepły żółty) to ostatni krzykliwy kolor, który jest poprawnie odbierany przez oko.
Stąd między innymi linie z guzami na peronach są żółte, a nie białe, bo niedowidzącemu trudniej przeoczyć żółty, niż biały.
W wypadku wyświetlaczy na autobusach dochodzi jeszcze problem wilgoci na wyświetlaczu i problemu z jakością samych wyświetlaczy. Zawilgocony biały wyświetlacz traci kontrast mocniej, niż amber.
Anyway... wracając do nowego logo.
Tutaj sprawa wygląda podobnie, człowiekowi z wadą wzroku (okulary nigdy nie pokrywają wady w 100%) trudniej bdyie rozpoznać "nowy, stylizowany, czegoto nie znaczący, czerwony znaczek metra", od "starej żółtej piguły" z czerwoną obwódką, więc jeśli już mamy zmieniać kolory oznaczeń, to raczej na takie, żeby były lepiej widoczne.
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
Prawie córkę mi obudziłeś!