Komunikacja po M2 do Księcia Janusza
Moderator: Wiliam
Częstotliwości nie są niezmienne, pragnę przypomnieć.
A 171 mogłoby zastąpić na odcinku Nowe Bemowo - Bankowy E-2 i na odcinku Metro Księcia Janusza - Centrum linię 520, E-2 do wywalenia, 520 do skrócenia na Centralny. Lepsza jest linia stojąca w korkach w centrum niż linia przez pół miasta jadąca przez najbardziej korkogenne ulice w tym mieście, a i Grochów i Wawer by skorzystały na skróceniu trasy, bo to zawsze jakieś zmniejszenie wahania opóźnień i zwiększenie regularności. Za E-2 wzmocnić zaliczające cały brakujący odcinek 116, jeśli będzie taka potrzeba.
A 171 mogłoby zastąpić na odcinku Nowe Bemowo - Bankowy E-2 i na odcinku Metro Księcia Janusza - Centrum linię 520, E-2 do wywalenia, 520 do skrócenia na Centralny. Lepsza jest linia stojąca w korkach w centrum niż linia przez pół miasta jadąca przez najbardziej korkogenne ulice w tym mieście, a i Grochów i Wawer by skorzystały na skróceniu trasy, bo to zawsze jakieś zmniejszenie wahania opóźnień i zwiększenie regularności. Za E-2 wzmocnić zaliczające cały brakujący odcinek 116, jeśli będzie taka potrzeba.
Ktoś wspominał o 171 co 5'? Ty chyba żyjesz w jakimś swoim świecie i dopowiadasz sobie to, co chciałbyś usłyszeć jednocześnie zamykająć się na argumenty z zewnątrz. Skazywanie ludzi z dużych osiedli na przymusowe przesiadki co kilka przystanków po prostu wygeneruje większe potoki samochodów a chyba z założenia komunikacja miejska ma cel dokładnie przeciwny. Nie każdy jest młody i zdrowy i ma ochotę czy siłę biegać po stromych schodach, rozwleczonych skrzyżowaniach i bawić się guzikami, które może łaskawie go przepuszczą przez 2 cykle.fik pisze: ↑22 lis 2017, 19:08Na razie nasz kolega nie życzy sobie posiadać dziada, tylko linię co 5' w szczycie, to raz. Dwa, frekwencja w tych muchowozach wyraźnie świadczy o tym, jak są potrzebne. Trzy, skoro przystanki takie jak Chodecka czy Bartnicza nie mają nawet tego żałosnego 227 do centrum, to tym bardziej nie musi nic mieć Rodła.
Aż dziw, że w tej roszczeniowości nie zażyczył sobie wydłużenia 201 pod Rotundę.
Jak się udziadawia linie pchając w korki, nie wytyczywszy buspasów i ścina ich częstotliwości to nic dziwnego że zaczynają wozić muchy.
Komunikacja szynowa jest ogólnie słabiej dostepna i bardziej awaryjna od autobusowej więc nie powinno się stawiać TYLKO I WYŁĄCZNIE na nią.
A 201 to powinno chociaż do Górczewskiej dojeżdżać.
171 do Górczewskiej i 201 do Górczewskiej? W jakim celu 201 ma tam jechać, skoro podstawowo jedzie tam 197? Jeśli przesiadki są niewygodne, to należy dążyć do poprawy ich jakości, a nie je likwidować.
Ojej, można by zrobić takie antymarszrutyzacyjne bingo! Starsi ludzie! Schody! Wielkie skrzyżowania! Przesiadki co kilka przystanków! Ludzie wsiądą w auta! Szkoda, że to zazwyczaj najwyżej półprawdy. Bo schodów do szyny na Bemowie nie uświadczysz, przesiadka w relacjach "jak 171 do Centrum" jedna albo też wcale, w większość obszaru oddziaływania 171 jedna zebra do przejścia albo nawet mniej, cykle też chyba przyjemne.p_0 pisze: ↑23 lis 2017, 0:01Skazywanie ludzi z dużych osiedli na przymusowe przesiadki co kilka przystanków po prostu wygeneruje większe potoki samochodów a chyba z założenia komunikacja miejska ma cel dokładnie przeciwny. Nie każdy jest młody i zdrowy i ma ochotę czy siłę biegać po stromych schodach, rozwleczonych skrzyżowaniach i bawić się guzikami, które może łaskawie go przepuszczą przez 2 cykle..
Bzdura wierutna.
Pomieszanie z poplątaniem.
1. Słabiej dostępna - zgoda. Tramwaj nie dowiezie tam gdzie autobus.
2. Bardziej awaryjna - nie. Po prostu awaria bądź kolizja powoduje większe utrudnienia. Autobus wyprzedzi zepsuty autobus, a tramwaj już nie.
3. Naczelny argument obrońców dublowania szyny. Musimy mieć autobus, bo może zepsuć się tramwaj.
Przykład z mojego rejonu: parę lat temu z Wolskiej wyrzucono 106 i 125. Nie wyobrażam sobie, jak mogłyby dzisiaj jeździć przy takich korkach. I tak - owszem - tramwaje czasem staną, ale albo są to zatrzymania chwilowe, albo zapada decyzja o uruchomieniu zetki.
1. Słabiej dostępna - zgoda. Tramwaj nie dowiezie tam gdzie autobus.
2. Bardziej awaryjna - nie. Po prostu awaria bądź kolizja powoduje większe utrudnienia. Autobus wyprzedzi zepsuty autobus, a tramwaj już nie.
3. Naczelny argument obrońców dublowania szyny. Musimy mieć autobus, bo może zepsuć się tramwaj.
Przykład z mojego rejonu: parę lat temu z Wolskiej wyrzucono 106 i 125. Nie wyobrażam sobie, jak mogłyby dzisiaj jeździć przy takich korkach. I tak - owszem - tramwaje czasem staną, ale albo są to zatrzymania chwilowe, albo zapada decyzja o uruchomieniu zetki.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27616
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Rozkład jazdy.p_0 pisze: ↑23 lis 2017, 0:01Ktoś wspominał o 171 co 5'?fik pisze: ↑22 lis 2017, 19:08Na razie nasz kolega nie życzy sobie posiadać dziada, tylko linię co 5' w szczycie, to raz. Dwa, frekwencja w tych muchowozach wyraźnie świadczy o tym, jak są potrzebne. Trzy, skoro przystanki takie jak Chodecka czy Bartnicza nie mają nawet tego żałosnego 227 do centrum, to tym bardziej nie musi nic mieć Rodła.
Aż dziw, że w tej roszczeniowości nie zażyczył sobie wydłużenia 201 pod Rotundę.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Obecny rozkład jazdy. W 2019 roku może być zupełnie inaczej.
I tak, 201 też powinno dojeżdżać do Górczewskiej tj. do Znanej, skoro po drodze będzie nowy ważny punkt do obsłużenia. Nie do wszystkich osiedli na Osmańczyka jest tak blisko do Obrońców Tobruku, a poza tym to dobry skrót północnego Bemowa do stacji metra.
A bo ja wiem? Jakby miała wyprzeć 520 i E-2 na Woli i Bemowie, raczej dosyć wysoką. Jeśli nie miałaby, już lepsze 520 na Bemowo. A E-2 niezależnie od wariantu w ogóle wywalić.
Znana ma być oparta na rzadkim i małym 129 oraz kiepskim i małym 201? Bo rozumiem, że dojazd do M2 zastąpi 155 do Daszyniaka.
Znana-Jana Olbrachta powinna mieć własną dowozówkę (może być numer 155 albo 109), a 201+197+397 powinno dojeżdżać do M Księcia Janusza i nie dalej. I tyle.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
O ja, już współczuję kierowcom. Przecież to by miało tylko 3 przystanki.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie, to nie jest kłamstwo. W ogóle, z tego, co pamiętam z zajęć z logiki, wyciąganie wniosków z przesłanek negatywnych to śliski temat. Prawdą jest, że w szczycie B pojawiają się pociągi z miejscami leżącymi w kierunku Pragi. Ale przyczyną tego stanu jest spieprzony łącznik między M1 i M2. Ludzie zamiast siedzieć/stać w metrze, stoją na schodach bądź w kolejce do schodów. Ewentualnie zasuwają górą, co w ogóle poddaje w wątpliwość sens aktualnego rozwiązania. Bo górą bywa szybciej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27616
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ja rozumiem "są" jako opis zjawiska dominującego w przyrodzie, i w tym kontekście to raczej jest nieprawda. Czy kłamstwo to już niekoniecznie, zależy od intencji i tego, jak to pojęcie rozumie opisujący.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories