![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Piszę tu, bo nie znalazłem konkretnej informacji o elektrycznych Ursusach. Na razie spotkałem je jako dodatek szczytowy na niepełnej trasie 401 i na 166 - też w szczycie. Przejechałem się dwa razy i póki co wszystko wydawało mi się w nich ok, może poza odgłosami. Do nich można się przyzwyczaić. Jednak wczoraj Ursus na 166 przywitał mnie ostrym zapachem spalin wewnątrz. Wygląda na to, że te wozy mają spalinowe nagrzewnice, bo na zewnątrz było raczej zimno, a w środku hałasowały jakieś wentylatory.
Czy ktoś to może potwierdzić? Czy to nagrzewanie wnętrza, baterii, czy jednego i drugiego? Generalnie byłoby to w porządku, gdyby nie spaliny w środku. Chyba dostawały się przez drzwi na przystankach, bo wtedy cuchnęło mocniej. Na tyle mocno, że podejrzewam jakąś wadę. Ktoś coś wie?