Video
Strajk pasażerów kolei
Niedawno to kolejarze utrudniali życie pasażerom, dziś Ci ostatni pokazali im żółtą kartkę i zastrajkowali. W całym kraju z usług kolei nie skorzystało ponad 30 tysięcy osób, które na co dzień jeżdżą pociągami. Chcieli zwrócić uwagę na takie ułomności kolei jak niepunktualność, brudne toalety, niebezpieczne dworce czy brak kultury i uprzejmości ze strony kolejarzy.
Na katowickim dworcu było dziś faktycznie pusto. Być może to dzień jak co dzień, a być może to wina protestu. - To bardzo źle. Nie doceniają tego co się dzisiaj robi - mówi Mieczysław Pikulski, pasażer. Oni, czyli nie kto inny jak młodzież. Ta przecież nie wie jak to było trzydzieści lat temu, a na dzisiejsze warunki narzekać nie ma co. - Miałem okazję ostatnio wracać z Gdańska i wracałem w skandalicznych warunkach, w przejściu pomiędzy wagonami. Podróż była opóźniona o około 4 godziny, także bardzo źle postrzegam PKP i jak mogę to nie korzystam - mówi Mateusz.
Poziom tej ogromnej niewdzięczności wśród pasażerów w końcu osiągnął szczyt. 32 tysiące użytkowników kolei w całej Polsce, w tym w Katowicach, powiedziało kolei "nie". Sama akcja zrobiła furorę. O strajku, kilkanaście dni temu rozpisały się zarówno lokalne, jak i ogólnopolskie media mobilizując zniechęconych pasażerów. - Nie sądzę żeby się cokolwiek zmieniło z dnia na dzień i odniosło jakieś rezultaty. A ja muszę się dostać do Wrocławia więc wybrałam koleje, bo mam najwięcej połączeń i najwygodniej - zaznacza Martyna Kunicka, pasażerka. Niektórzy, podobno zwłaszcza Ci z Polski centralnej i północnej z wygody zrezygnowali i rzucili się na komunikację zastępczą. Ale według jednego z najbardziej doświadczonych w strajkach związkowców wszystko to pójdzie na marne. - Kolej trzeba scalić, trzeba zlikwidować te setki spółek, które są synekurami dla prezesów i trzeba ją restrukturyzować, ale w zupełnie innym kierunku - uważa Bogusław Ziętek, przewodniczący ZZ Sierpień 80.
Dla nich kierunek nie gra roli. Bardziej liczy się efekt. Główne postulaty protestu to: punktualność, dostęp do czystych toalet, papieru toaletowego, kultury i uprzejmości od wszystkich kolejarzy oraz czystych i bezpiecznych dworców.
Podobno wszystkie głosy niezadowolonych w końcu docierają tam gdzie trzeba. - Słuchamy co nasi klienci mówią. Natomiast nie zmieni to nic z dnia na dzień. Jutro nie będzie lepiej. Ani pojutrze - stwierdza Daniel Roman Dygudaj, dyrektor zakładu PKP PLK s.a. w Sosnowcu. Nad tym z pewnością będzie czuwał rosnący w siłę Związek Zawodowy Pasażerów Polskich.
[Kolej] Pochwały i nagany
Moderator: JacekM
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Tak zastrajkowali, że ja tego nie zauważyłem.
Takie to strajki internetowe. W Internecie głośno, ale poza nim...
Dziś o kolei mówili rano w RMF FM (o zmianach w rozkładach).
Dziennikarz rzekomo stał na dw. Wschodnim w Warszawie (o czym mówił i on i ekipa w studio). Jednak odgłosy zapowiedzi prosto z dw. Centralnego szybko zweryfikowały rzeczywistość.
Wniosek? Gdzie siedział dziennikarz? W ciepłym biurze z puszczonym byle jakim podkładem z odgłosami z pierwszego lepszego dworca.
Od dziś "rzetelne źródło informacji" ma u mnie takiego minusa, że prędko się nie pozbiera
Takie to strajki internetowe. W Internecie głośno, ale poza nim...
Dziś o kolei mówili rano w RMF FM (o zmianach w rozkładach).
Dziennikarz rzekomo stał na dw. Wschodnim w Warszawie (o czym mówił i on i ekipa w studio). Jednak odgłosy zapowiedzi prosto z dw. Centralnego szybko zweryfikowały rzeczywistość.
Wniosek? Gdzie siedział dziennikarz? W ciepłym biurze z puszczonym byle jakim podkładem z odgłosami z pierwszego lepszego dworca.
Od dziś "rzetelne źródło informacji" ma u mnie takiego minusa, że prędko się nie pozbiera
- a/p TALENT
- Posty: 1715
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Żona podczas pobytu w sanatorium w Polanicy Zdroju została fanką Kolei Dolnośląskich - wagony motorowe PESY bardzo podobają się podróżującym kuracjuszom. Jak dotąd bezawaryjnie i w miarę punktualnie. Goście z zagranicy trochę wymiękają w obliczu "bogactwa" przewoźników i taryf na linii Międzylesie - Kłodzko - Wrocław.
ZUS fundatorem emigracji
Była kiedyś głośna afera z maszynistą byka z PKP Cargo a teraz:
https://www.youtube.com/watch?v=iafj_T_ ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=iafj_T_ ... e=youtu.be
Niektórzy pracownicy lubią sobie robić problemy.
On tam pracuje.ashir pisze:Niektórzy pracownicy lubią sobie robić problemy.
ŁK
Nie bardzo rozumiem?
Wyjaśnij, co masz na myśli.
Filmowanie i fotografowanie na kolei od dawna nie jest zabronione dopóki odbywa się z miejsc publicznie dostępnych. Maszynisty (o ile by się z lokomotywy nie wychylał) w zasadzie na filmie nie widać i pozostaje anonimowy. . Maszynista nie może zatrzymać pojazdu trakcyjnego gdzie zechce, tylko dlatego, że ma kaprys zrugać filmującego. Wręcz sam prosi o kłopoty, bo ustalenie kto prowadził ten pojazd, to teraz dla jego pracodawcy kwestia chęci. Wystarczy?
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12