O spółce PKP Intercity
Moderator: JacekM
No właśnie wagon 16 jest zdeklasowaną jedynką, ale jeździ tylko w piątki i niedziele dlatego pytam. Między wagonem 112A, a 141A to jednak jest trochę różnic pod względem komfortu podróży.
A to już kwestia indywidualna, bo mnie się wygodniej jednak podróżuje w 112A niż 141A, ze względu na bardzo wygodne fotele, które rozkładają się niemal do pozycji leżącej, jak i większą ilość miejsca na nogi. Oczywiście jedno i drugie jest lepsze niż 111A, ale moim zdaniem, warto żeby Glonojad wiedział, że ma do wyboru 112A, 112At i 141A i sam zdecydował, który wagon mu najbardziej odpowiada.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No, tego miejsca na nogi to zwłaszcza będziesz miał dużo, jak ktoś z przeciwka rozłoży ten fotel do pozycji leżącej
Nie wiem, nie wydaje mi się, aby jakaś znacząca liczba osób przedłożyła 10cm więcej miejsca na nogi nad doskonałe wyciszenie, gniazdka, szczelne okna i sprawną regulację temperatury, ale są tacy, którzy serio twierdzą, że 111A oferuje większy komfort od ED250, więc nic mnie już nie zdziwi.
Nie wiem, nie wydaje mi się, aby jakaś znacząca liczba osób przedłożyła 10cm więcej miejsca na nogi nad doskonałe wyciszenie, gniazdka, szczelne okna i sprawną regulację temperatury, ale są tacy, którzy serio twierdzą, że 111A oferuje większy komfort od ED250, więc nic mnie już nie zdziwi.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 4145
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Są tacy, którzy piszą że woleliby jechać 12 godzin EN57 z plastikowymi siedzeniami, zamiast ED250, ale chyba nie rozmawiamy o jakichś sadomasochistycznych odchyłach.
O ile będzie osoba naprzeciwko. W końcu sprzedaż domyślnie zaczyna się od wagonu 12 i idzie po kolei. No, ale co mi na tam. Uwielbiam jak się pasażerowie tłoczą w pierwszych wagonach, a ostatnie potrafią być puste. Ich strata, a mój komfort.fik pisze:No, tego miejsca na nogi to zwłaszcza będziesz miał dużo, jak ktoś z przeciwka rozłoży ten fotel do pozycji leżącej
Na jakieś szczególne wyciszenie w segmencie ekonomicznym (zwłaszcza w TLK) nie liczę, sprawna regulacja temperatury to jest dla mnie jedna wielka zagadka czy w danym wagonie będzie prawidłowo działała, na szczelność okien raczej nie narzekam, a na gniazdko to najłatwiej w TLK liczyć w bezprzedziałówce (chyba tylko najstarsze 111Arow modernizacja PRów ich nie mają). Jechałem w zeszłym roku 141A właśnie na trasie: Warszawa - Lublin (Pomarańczarka) i niestety gniazdek nie było. A ED250 cudownie się jeździ, ale pula tras dla nich jest ograniczona, więc czasem nawet z 112A się cieszę.fik pisze:Nie wiem, nie wydaje mi się, aby jakaś znacząca liczba osób przedłożyła 10cm więcej miejsca na nogi nad doskonałe wyciszenie, gniazdka, szczelne okna i sprawną regulację temperatury, ale są tacy, którzy serio twierdzą, że 111A oferuje większy komfort od ED250, więc nic mnie już nie zdziwi.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
I dlatego świadomie rezygnujesz z wagonów, w których masz daleko idącą pewność tych cech? Nie rozumiem, ale nie moja sprawa w końcu.
Komisja Europejska wygląda tak:
Ja wyglądam tak:
Czemu nas mylisz?!!
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Zanim się skończy modernizacja LK7, to chyba zdąży wygasnąć okres trwałości projektu na ED250?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6946
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Teraz już tak poważnie - jeśli dałosię wydłużyć Pendo do Kołobrzegu czy Rzeszowa, to może i można by było do Lublina, jeśli nie na stałe, to choćby w ramach tzw. przywracania dobrego wizerunku kolei w tej części kraju?
Kołobrzeg Rzeszów i jelenia góra to wydłużenie obiegów które i tak nocowały poza Warszawą. Z Lublinem może być trudniej coś takiego znaleźć.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27433
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ogólnie masz rację, tylko dziwnie zapisujesz "jest to absolutnie niewykonalne".
A gdyby było, to by i tak pojechało do Białegostoku, bo relacja Kraków/GOP/Wrocław - Bstok przez Warszawę jest cokolwiek naturalniejsza niż Kraków/GOP/Wrocław - Lublin.
A gdyby było, to by i tak pojechało do Białegostoku, bo relacja Kraków/GOP/Wrocław - Bstok przez Warszawę jest cokolwiek naturalniejsza niż Kraków/GOP/Wrocław - Lublin.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Wro-Lub Gda-Kra i Kat-Bia źle nie wyglądają.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem