I między innymi dlatego na te trasy są projekty ED160 i ED161
O spółce PKP Intercity
Moderator: JacekM
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Gdyby dokupić jeszcze 10 ED250 na obiegi międzynarodowe, to może jakieś BWE dałoby się wydłużyć do Lublina
A za hinty o Flisaku dziękuję, oczywiście kupiłem wagon 17 choć na specjalny luz w popołudniowym niedzielnym powrocie z Lublina nie liczę. Aczkolwiek w listopadzie były wagony 4 z czego 1 poza systemem rezerwacyjnym, Flisak dłuższy..
A za hinty o Flisaku dziękuję, oczywiście kupiłem wagon 17 choć na specjalny luz w popołudniowym niedzielnym powrocie z Lublina nie liczę. Aczkolwiek w listopadzie były wagony 4 z czego 1 poza systemem rezerwacyjnym, Flisak dłuższy..
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Pendolino nie musi spać do 8. Mógłby jechać o 4 do Lublina (podsył), o 8 byłby z powrotem w Warszawie i mógłby jechać dalej. Ale po co pendolino w Lublinie to nie wiem. On jest po prostu za drogi na tamte rejony, tam potrzeba tlk za 13 zł.pawcio pisze:Kołobrzeg Rzeszów i jelenia góra to wydłużenie obiegów które i tak nocowały poza Warszawą. Z Lublinem może być trudniej coś takiego znaleźć.
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A to inna rzecz. No ale może do Berlina za 39 euro by pojechali.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6936
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Nie jestem przekonany czy za drogi - popatrzcie sobie jakie samochody poruszają się na tej trasie. Lubelszczyzna to ogólnie zadupie, ale biznesklasa w samym Lublinie rośnie, może warto ją kupić na tym etapie, a nie jak już będzie pełna S17.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Byłoby o tyle ciężko (acz już nie niewykonalnie), że Warszawa jest jednak naturalnym punktem utrzymania (no bo nie Berlin przecież), więc ciężej o przypadek "coś nam stoi od 20 do 8 i nic ze sobą nie robi", jak w przypadku Kołobrzegu i Jeleniej; jestem jednak w stanie sobie wyobrazić jakąś parę typu Berlin 6 - Lublin 13 / 15 - Berlin 22, wydłużającą któryś obieg o jedną dobę.
Inna rzecz, że gdybym miał wolny skład przez dobę w Berlinie, to bym wolał nim pojechać do Krakowa.
BTW, w innych krajach sobie potrafią z tym (częstym i typowym) syndromem radzić naprawdę ciekawie, późnowieczorna osobówka Koszyce - Lipany obsługiwana jest składem od EC z Budapesztu, w składzie wagony węgierskie i chorwackie(!!). U nas, oczywiście, sposób podziału rynku wyklucza takie zabawy.
Zapomnij.
Bardzo zapomnij.
Dla biznesklasy w ośrodkach średniej wielkości typu Bydgoszcz, Olsztyn, Białystok, Lublin jest klasa pierwsza w pociągach IC, oferująca naprawdę wysoki komfort podróży. Pociąg ekspresowy nie osiągnie na tych trasach przewagi czasowej, która uzasadniałaby dwukrotnie wyższą cenę. Jeśli coś dla tych ośrodków widzę, to szczytowe pociągi typu sprinter, z ograniczoną (bądź zerową) liczbą postojów pośrednich, jako wtyczki (dogęszczające cykl podstawowy) szczytowe. Lublin z postojem tylko w Puławach, Białystok bez postojów, Bydgoszcz we Włocławku i Toruniu, Olsztyn w Ciechanowie. Mamy tego typu pociąg jeden na sieci (św. Łodzianin), jak na razie, ale to ma duży potencjał - na części z tych kierunków już jest cykl 1h w szczycie (do Białegostoku praktycznie przez cały dzień), a popyt wciąż rośnie.
(rosnąć nie chce za to przepustowość średnicy, ale to inna bajka)
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Z tym komfortem to bym nie przesadzał. Zdarza mi się wybierać "jedynkę" w Pendolino, ale w Dartach mnie odrzuca idiotyczny układ miejsc. Takich, gdzie nie siedzisz przed zawalającym miejsce stolikiem i możesz wygodnie wyciągnąć nogi jest może 4. Moim zdaniem wygodniej jest już w drugiej klasie
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27406
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Fakt, idiotyczny rozkład miejsc w pierwszej klasie jest wadą zarówno ED160, jak i ED161. Acz z drugiej strony, przy stoliku pracuje się zdecydowanie lepiej niż tej odchylanej desce z normalnego siedzenia, a biznes jednak raczej w pociągach pracuje niż wyciąga nogi.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26838
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ja na 1 klase ED16* nie narzekam, a wymiary mam słuszne (przynajmniej dwa). Choc o ile z Katowic podróż była OK, o tyle z Wrocławia już mi się tak wygodnie pod koniec nie siedziało.
Gorsze jest to 193 minuty w plecy na Uznamie, choc naprawdę wściekły bym byl wtedy, gdybym nie sprawdził na infopasazerze co sie dzieje przed wstaniem z wyra
Co do zalet pełnej S17 - do miasta jeszcze trzeba wjechać. O ile w dni wolne ekspresowki żądzą, o tyle w szczytach komunikacyjnych prędkość komunikacyjna jak na wydane miliardy rośnie umiarkowanie jeśli w ogóle, przynajmniej przy podróżach centrum- centrum.
Gorsze jest to 193 minuty w plecy na Uznamie, choc naprawdę wściekły bym byl wtedy, gdybym nie sprawdził na infopasazerze co sie dzieje przed wstaniem z wyra
Co do zalet pełnej S17 - do miasta jeszcze trzeba wjechać. O ile w dni wolne ekspresowki żądzą, o tyle w szczytach komunikacyjnych prędkość komunikacyjna jak na wydane miliardy rośnie umiarkowanie jeśli w ogóle, przynajmniej przy podróżach centrum- centrum.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Poza tym mało kto mieszka na dworcu kolejowym lub w jego okolicach więc z dworca też trzeba dojechać.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36653
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Na warszawskiej S-8 nie ma ich wcale, tylko co z tego.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- vernalisadonis
- Posty: 3090
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
Jaki jest powód zatrzymywania się Pendolino w Brzegu, które rusza o 6:56 z Wrocławia do Warszawy?
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej