Nad Wisłę
Moderator: Wiliam
Nad Wisłę
Niedziela, godzina 21 z hakiem. Okolice Mostu Gdańskiego. Przewóz powietrza w obie strony. W żadnym ze 385 nie ma żywego pasażera.
Może było za zimno - a jak w inne dni?
Może było za zimno - a jak w inne dni?
ŁK
Długi weekend to i tłumów nie było.Kilka razy byłem na pokazach i na prawdę było dużo ludzi(cała skarpa+na dole cały skwer).
Ostatnia skonsumowana "PARÓWKA"
21.12.2012
366+218 013B/28
Przedostatnia:
7.12.2012
140+685 019B/33
21.12.2012
366+218 013B/28
Przedostatnia:
7.12.2012
140+685 019B/33
-
- Posty: 12142
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Dorzuciłbym do tego wieczór przed maturami, czyli jakaś część potencjalnych "wisłowiczów" była wtedy w domu. Np. 1 maja po 20 frekwencja nad Wisłą koło Poniatowskiego była ogromna - ciekawe jaka część z nich wracała 385. No i wg mnie godzina 21 w niedzielę to nieco za późno by jechać nad Wisłę, ale też nieco za wcześnie by z niej wracać. Generalnie określiłbym te obserwacje jako przeprowadzone w złych warunkach.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.
Nad Wisłą jest ogólnie mnóstwo ludzi, po obu stronach, ale obserwacje moje są takie, że
a) raczej w piątek i w sobotę niż w niedzielę przed północą (385 kończy jakoś po 23)
b) mało kto w ogóle wie o czymś takim jak 385
c) nie wiem czy ktoś w ogóle wie, że przy takim Pomniku Sapera jest przystanek
d) do M1 jednak bliżej i szybciej jest ciągami poprzecznymi
Idea 385 jest fajna, tylko ona sama nie przetrwa. Poza tym numer 385 wyglada na coś tajemniczego, w co lepiej nie wsiadać.
Ale mam prawo się mylić:)
a) raczej w piątek i w sobotę niż w niedzielę przed północą (385 kończy jakoś po 23)
b) mało kto w ogóle wie o czymś takim jak 385
c) nie wiem czy ktoś w ogóle wie, że przy takim Pomniku Sapera jest przystanek
d) do M1 jednak bliżej i szybciej jest ciągami poprzecznymi
Idea 385 jest fajna, tylko ona sama nie przetrwa. Poza tym numer 385 wyglada na coś tajemniczego, w co lepiej nie wsiadać.
Ale mam prawo się mylić:)
ŁK
Ostatnio wracałem znad Wisły w sobotę o 23 385. W środku jakieś 30 osób, a w tym samym czasie tramwaje w al. Jerozolimskich w obydwu kierunkach bardzo zatłoczone.
Odnoszę wrażenie, że jeśli chodzi o dojazd nad Wisłę, ludziom wystarczają Jerozolimskie, M2 i w mniejszym stopniu inne ciągi poprzeczne. Trasy te są znane lepiej, a linie jeżdżą nimi częściej. Poza tym zwykle jest szybciej. Oczywiście nie można zapominać o tym, że młodzi ludzie w większości bezgranicznie ufają wyszukiwarkom połączeń, a te raczej nie sugerują jazdy do centrum przez TŁ lub pl. Wilsona.
Odnoszę wrażenie, że jeśli chodzi o dojazd nad Wisłę, ludziom wystarczają Jerozolimskie, M2 i w mniejszym stopniu inne ciągi poprzeczne. Trasy te są znane lepiej, a linie jeżdżą nimi częściej. Poza tym zwykle jest szybciej. Oczywiście nie można zapominać o tym, że młodzi ludzie w większości bezgranicznie ufają wyszukiwarkom połączeń, a te raczej nie sugerują jazdy do centrum przez TŁ lub pl. Wilsona.
Ale na Ursynów czy Żoliborz można byłoby złapać to 385.
Na razie jeszcze nikt nie wie o tej linii. Dajcie jej ze 2 miesiące.
Na razie jeszcze nikt nie wie o tej linii. Dajcie jej ze 2 miesiące.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Jak nie wie? Kursuje już drugi sezon!
Ale na Wisłostradzie to generalnie chyba nikt na nocnika nie liczy...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.