Ścieżki i pasy rowerowe

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 18 lip 2017, 19:30

Faza włącza się w następnym cyklu.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 18 lip 2017, 23:35

Poc Vocem pisze:Pkt. 4 Wbrew pozorom ciężko tam zaliczyć te rzeczy. Ja się zawsze i tak boję, że mi się rower wywróci przy prędkości ~40 km/h na jakichś studzienkach czy innej kostce (o ile mnie pamięć nie myli teraz w wyżej zalinkowanym miejscu jest na szczęście asfalt).
Ja akurat mam dobry sprzęt i ostatnio tam przejedżałem około 40-50 km/h. Akurat mam wprawę i znam swoje ograniczenia.
Ale myślę, że i Veturilo z jakimś nowym narybkiem jest w stanie z 40 z górki pojechać. Oby się nie skończyło jak bodajże w Zielonej Górze gdzie rowerzysta zabił się lub został niepełnosprawny i gmina musiała zapłacić koło melona za źle zaprojektowaną DDRkę.
Ps. Fajny argument, jest bezpiecznie bo jezdnia jest tak słaba, że nie da się rozpędzić:-) jestem ciekawy czy jakby to była jezdnia dla puszek to by to przeszło.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25414
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 19 lip 2017, 5:37

kajo pisze:Ps. Fajny argument, jest bezpiecznie bo jezdnia jest tak słaba, że nie da się rozpędzić:-) jestem ciekawy czy jakby to była jezdnia dla puszek to by to przeszło.
ZDM już jakieś czas temu zauważył że frezowanki obniżają bezpieczeństwo i jednak przy okazji cos próbuje z tym robić.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Wiliam
Posty: 4776
Rejestracja: 01 kwie 2012, 21:30
Lokalizacja: Saska Kępa

Post autor: Wiliam » 19 lip 2017, 21:24

Dzisiaj zjeżdżałem Tamką i odniosłem wrażenie że pojawiły się linie pomocnicze do wyznaczenia kontynuacji pasa rowerowego w stronę Wisły. Brawo! :)
Obrazek

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 24 sie 2017, 23:46

-Dzisiaj na fejsie Pełnomocnika rowerowego pojawiła się informacja, że Padł nowy rekord ruchu na jednym kawałku DDRki na Wisłą 15-08-2017 przejechało 11,5 tyś rowerów, nie powiem robi to wrażenie nawet na mnie, ktoś tutaj pisał, że takie wyniki są nie możliwe.
Mam nadzieję, że za jakiś czas to będzie norma, a nie anomalia z uwagi na otworzenie bulwarów i kładki pod Mostem Łazienkowskim.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27425
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 12 mar 2018, 13:22

Kiedyś można było zupełnie legalnie przerowerować się od ronda Starzyńskiego do Marywilskiej przed mostem na kanale Żerańskim przez teren stacji Wwa Praga, czy to wciąż wykonalne?
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

sajbeer
Posty: 1078
Rejestracja: 06 maja 2008, 21:06
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post autor: sajbeer » 12 mar 2018, 22:04

Pewnie tak,ale ja też dawno nie jechałem. Problemem jest "basen" koło Terminala Kontenerowego. :-D
Gdzieś tu:
https://www.google.pl/maps/@52.3111555, ... !1e3?hl=pl
Ostatnia skonsumowana "PARÓWKA"
21.12.2012
366+218 :arrow: 013B/28
Przedostatnia:
7.12.2012
140+685 :arrow: 019B/33 :D :tancze:

Awatar użytkownika
Daniel_FCB
(kaczofob)
Posty: 1599
Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Daniel_FCB » 09 lip 2018, 9:12

Czytam sobie ostatnio książkę pani Sadik-Khan "Streetfight: Handbook for an Urban revolution" (angielski tytuł dużo lepiej oddaje temat niż polski - chodzi właśnie o rewolucję w myśleniu).
Przewija się tam temat _bezpiecznej_ ścieżki rowerowej jako pasa rowerowego oddzielonego od ruchu samochodowego pasem do parkowania.
Tak jak na tym zdjęciu (dolna połówka)
Obrazek
Wg autorki dodatkowa bariera w postaci pasa do parkowania poprawia poczucie bezpieczeństwa dla rowerzystów.
Mam w okolicy dwa pasy rowerowe - Dereniowa i Cynamonowa. O ile na zwykłych DDRach (KEN, Rosoła) walą tłumy casualowych rowerzystów, tak w wypadku Dereniowej i Cynamonowej widzę jedynie "panów w obcisłych spodenkach" (© --||). Veturilowiec zaswyczaj jedzie chodnikiem.
Czyżby Warszawa popełniła błąd w założeniach, przyjmując filozofię wyznaczania pasa rowerowego zaraz przy pasie ruchu? Jakie są wady i zelaty obu tych rozwiązań?
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 10 lip 2018, 9:56

Panowie w obcisłych spodenkach to w 99% mają w dupie wszelkie przepisy i cisną ulicą zawsze i wszędzie.

kajo
Posty: 2795
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 10 lip 2018, 10:28

BJ pisze:
10 lip 2018, 9:56
Panowie w obcisłych spodenkach to w 99% mają w dupie wszelkie przepisy i cisną ulicą zawsze i wszędzie.
Dziwne, bo na Żwirki jest wreszcie dobra droga dla rowerów i tam gdzie jest po obu stronach żadnego rowerzysty na ulicy nie widziałem. Jedynie na przerwie między Trojdena a Pruszkowską. Gdzie akurat jest wyrwa.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Daniel_FCB
(kaczofob)
Posty: 1599
Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
Lokalizacja: Natolin

Post autor: Daniel_FCB » 10 lip 2018, 19:30

BJ pisze:
10 lip 2018, 9:56
Panowie w obcisłych spodenkach to w 99% mają w dupie wszelkie przepisy i cisną ulicą zawsze i wszędzie.
Niech rzuci kamieniem ta grupa społeczna, która nie ma w dupie przepisów. Przykładowo, na Cynamonowej kierowcy nagminne omijają autobus przejeżdżając dwoma kołami po wysepce.
Obcisłospodenkowców jest mało. Mnie bardziej ciekawi jak nakłonić casuali do poprawnych zachowań rowerowych.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26847
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 10 lip 2018, 19:37

BJ pisze:
10 lip 2018, 9:56
Panowie w obcisłych spodenkach to w 99% mają w dupie wszelkie przepisy i cisną ulicą zawsze i wszędzie.
Mocne słowa jak na zaprzysieglego kierowce :p
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
vernalisadonis
Posty: 3101
Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12

Post autor: vernalisadonis » 11 lip 2018, 1:02

Daniel_FCB pisze:
10 lip 2018, 19:30
Mnie bardziej ciekawi jak nakłonić casuali do poprawnych zachowań rowerowych.
Wlepiać mandaty. Niech jeden z drugim nie myśli, że jest bezkarny i wszystkie wybryki przejdą płazem.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 11 lip 2018, 12:30

Glonojad pisze:
10 lip 2018, 19:37
BJ pisze:
10 lip 2018, 9:56
Panowie w obcisłych spodenkach to w 99% mają w dupie wszelkie przepisy i cisną ulicą zawsze i wszędzie.
Mocne słowa jak na zaprzysieglego kierowce :p
Nie wiem o co Ci chodzi? To, że nie dostaję wysypki od samochodu i że nie uważam, że należy go porzucić dla zasady, aby żyć mniej wygodnie, nie oznacza, że nie jeżdżę na rowerze. W Wilanowie to nawet przyjemne.

A co do panów sportowców na rowerach to zapraszam do Powsina. "Dużą" Przyczółkową już właściwie wszyscy nauczyli się jeździć DDRem, ale to co się dzieje na "małej" Przyczółkowej to w sezonie letnim pieniądze dla budżetu jeżdżące na dwóch kółkach.
Oczywiście to miasto ma więcej większych problemów, ale nie ma co idealizować zachowań żadnej z grup.

mb112
Posty: 995
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 11 lip 2018, 13:10

Daniel_FCB pisze:
09 lip 2018, 9:12
Mam w okolicy dwa pasy rowerowe - Dereniowa i Cynamonowa. O ile na zwykłych DDRach (KEN, Rosoła) walą tłumy casualowych rowerzystów, tak w wypadku Dereniowej i Cynamonowej widzę jedynie "panów w obcisłych spodenkach" (© --||). Veturilowiec zaswyczaj jedzie chodnikiem.
Czyżby Warszawa popełniła błąd w założeniach, przyjmując filozofię wyznaczania pasa rowerowego zaraz przy pasie ruchu? Jakie są wady i zelaty obu tych rozwiązań?
Na Świętokrzyskiej i Tamce też są pasy i jakieś 90-95% rowerzystów z nich korzysta (a nie z chodników).
Myślę, że generalnie zależy to od paru czynników:
- po pierwsze ludzie się jeszcze nie za bardzo przyzwyczaili do tej formy ruchu rowerowego, bo ciągle pasów jest niezbyt dużo (chociaż przybywa), a szkoda, bo tak naprawdę na wielu ulicach jest to bezpieczniejsza forma organizacji ruchu, szczególnie na skrzyżowaniach z drogami poprzecznymi;
- w centrum rowerzystów jest już naprawdę pełno, więc zwyczajnie nie dałoby się jechać chodnikiem, nawet gdyby ktoś próbował, na Ursynowie chodniki są szersze, ruch na nich mniejszy, więc niestety wiele osób woli chodnikiem; poza tym w centrum nawet ci 'mniej odważni' mają dobry przykład - jak widzą tłum rowerzystów na pasie rowerowym to może mniej się boją i głupio im próbować jazdy chodnikiem ;)
- dodatkowo w centrum prawdopodobnie większość rowerzystów porusza się komunikacyjnie (do pracy/szkoły itd.) i robi to w sezonie prawie codziennie, więc jest bardziej przyzwyczajona do jazdy pasem rowerowym/jezdnią; w dzielnicach obrzeżnych z pewnością więcej jest rowerzystów rekreacyjnych (szczególnie w weekendy), albo też np. emerytów jadących kawałek rowerem po zakupy, którzy są mniej wprawni;
Generalnie im więcej będzie pasów rowerowych i im ogólnie będzie większy ruch rowerowy (w centrum już jest ogromny, bywają korki rowerowe przed światłami) to tym mniej ci mniej wprawni będą jeździli chodnikami.

ODPOWIEDZ