Post
autor: Jarek » 10 gru 2018, 11:56
ZTM teraz chciałby, żebym im projektował priorytet dla autobusów, pomimo iż nie ma zapewnionej żadnej detekcji do tego (żadnych standardów, specyfikacji - nic). Zaproponowałem pilotażowe projekty na prostych skrzyżowaniach, na których kursują same autobusy. Zostałem olany. ZTM woli mega-niewyobrażalnie-niewiarygodnie trudne skrzyżowania typu Andersa/Stawki, żeby równocześnie dawać priorytet dla tramwajów i autobusów. Skutkiem tego są duże opóźnienia we wdrożeniach.
Dopracowałem modele matematyczne, by być przygotowanym na takie scenariusze, gdzie na skrzyżowaniu równocześnie obsługuje się tramwaje i autobusy. Z praktycznego doświadczenia mogę powiedzieć, że jednak się to nie uda. Nie zaczyna się wdrożeń od przypadków bardzo trudnych, tylko od najprostszych. Potem krok po kroku dochodzi się do coraz bardziej ambitnych zadań. Trzeba rozwiązać kilka problemów związanych choćby z estymacją wpływu kolejki na czas dojazdu autobusu do linii zatrzymania.
W każdym razie na chwilę obecną ZTM stwarza największe zagrożenie dla skutecznego wdrażania priorytetów dla tramwajów w mieście.