Autobus może i był ale mogło nie być kierowcy na dyżurze.
Wypadki i awarie - 2019-2022
Moderator: vernalisadonis
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
I akurat znalazł się ten mieszkający na zakładzie?
A tablice to też trochę fanaberia. Udekorowane czoło i kartka „autobus zastępczy” mogłyby dać więcej satysfakcji niż brak autobusu dowożącego do pracy z uwagi na tablice, których i tak nikt nie czyta na takiej linii jak 742, chyba że z nudów.
ŁK
Wczoraj po południu to samo było na 722.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Pytanie, gdzie ta rezerwa czynna stała i kiedy dyżurny ZTM został powiadomiony o awarii. Zazwyczaj stoją na Esperanto, Młocinach, Marymoncie i Lubelskiej. Z każdej strony daleko na Kabaty, więc włączenie rezerwy czynnej mogłoby się nie udać. Szczególnie, gdyby miała się przebijać w porannym szczycie. Ogarnięcie innego przewoźnika też odpada, bo jedyna zajezdnia na Mokotowie lub w pobliżu to właśnie ta na Woronicza. Akurat dyżurni ZTM nie mają problemu z zadysponowaniem rezerwy, jeśli jest to możliwe i ma sens. O której kończy to 709/011? 7:25 na Wilanowskiej i zjazd, czy później?
Natomiast dziwi, że nikt nie pomyślał o zdjęciu jednej brygady z 709 i włączeniu na to ostatnie kółko na dodatku 742. Nawet bez tablic.
Natomiast dziwi, że nikt nie pomyślał o zdjęciu jednej brygady z 709 i włączeniu na to ostatnie kółko na dodatku 742. Nawet bez tablic.
No jak bez tablic? Pasażer nie ma prawa dostać wozu bez tablic, nawet jeśli przez to nie dostanie wozu w ogóle.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
I na pewno też na całej Wilanowskiej nie było dodatku z elektrodechami, jak to w takich pechowych sytuacjach bywa. A najprawdopodobniej to nie było odpowiedniej głowy na odpowiednim karku.
ŁK
-
- Posty: 1222
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Kolizja 8754 z dostawczakiem na przystanku Berestecka. Może wreszcie pójdzie do kasacji i na 717 będą normalne autobusy.
To tylko autobus, a ta Twoja nienawiść to aż jest chora...
- Krzysztof_J
- Posty: 459
- Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
- Kontakt:
Jakoś wielokrotnie widziałem pojazdy (najczęściej tramwaje) z kartkami z odręcznie napisanym numerem linii zamiast niedziałających wyświetlaczy, więc dlaczego w tym przypadku nie mógłby wyjechać wóz bez tablic? Chyba mimo wszytko lepszy autobus z nawet najbardziej prymitywnym oznaczeniem linii niż żaden, zwłaszcza na tak rzadko kursującej linii.
Wszystkie solówki z Woronicza mają elektrodechy, myślę, że na Wilanowskiej był także co najmniej jeden przegub z elektrodechami, a jeśli nie, można było wysłać solówkę na jedno kółko. Zabrakło tu pewnego typu zaradności, odpowiedniego podejścia do problemu, także ze strony ZTMu. A i sama zajezdnia autobusowa "Woronicza" funkcjonuje jak funkcjonuje.
I tak za każdym razem do znudzenia jak zdarta płyta. Zresztą tą żółć wylewa również na innych portalach. Żal....
185 - najlepsza linia w mieście!
Sytuacja podobna do tej sprzed kilku miesięcy???, gdzie to kierowca 200/700??? wysadził pasażerów i pojechał do zajezdni bo czas pracy mu się kończyłSzeregowy_Równoległy pisze: ↑08 paź 2019, 13:38To mnie fascynuje w MZA, że nie ma opcji, żeby NR podrzucił kierowcę, dechy i papiery, tylko autobus musi zjechać, a potem wyjechać ponownie. NR jest do wyższych celów. Podobnie nie ogarniam, czemu w sytuacjach awaryjnych, typu choroba kierowcy, NR sprowadza autobus do zakładu, zamiast kontynuować kurs aż do dostarczenia kierowcy dyżurnego. Przecież drugi instruktor, ten, który nie prowadzi autobusu, mógłby to ogarnąć.
Tam to się dyspozytor nie popisał.