184 to powinno zostać na Szczęśliwickiej. Sporo pasażerów tym jedzie krótki odcinek do DWZ. Ze 167 przecież możliwość przesiadki na silne 523 przy Pomniku Lotnika, a w drugą stronę z 523 w 167 na Wawelskiej. Poza tym lewoskręt z Dickensa w Grójecką nie przyjmie dużo więcej autobusów. A co do skrócenia 167 - wydaje mi się nieuniknione.
Komunikacja po M2 do Księcia Janusza
Moderator: Wiliam
Naprawdę, ale naprawdę linia na Mlociny nie musi obsługiwać lokalnego potoku Szczęśliwice - DWZ. Nie wiem, czy nie rozważyłbym 154 przez Dickensa, Szczęsliwicką, ale ogólnie to jest relacja dla
krótkiej linii lokalnej, może typu Dw.Zachodni - Szczesliwicka - Drawska (do zmiany spowalniacze) - Al.Jerozolimskie - Instalatorów.
krótkiej linii lokalnej, może typu Dw.Zachodni - Szczesliwicka - Drawska (do zmiany spowalniacze) - Al.Jerozolimskie - Instalatorów.
ŁK
520? To jest do wywalenia na wczoraj. Dubel szyny. Nie będzie ZP bez strefy dojścia do szyny na Górczewskiej/Lesznie na wschód od stacji metra KJ (nadal nie wierzę kto wymyślił te debilne nazwy), do którego ex pasażerowie 520 nie mogliby wsiąść. Jego jeżdżenie po Marszałkowskiej dalej niż do Centrum to jest nieporozumienie.
Zresztą nadal ciekawy jestem porównania czasu przelotu 26/190 z Woli na Wileński z M2, hehe.
Zresztą nadal ciekawy jestem porównania czasu przelotu 26/190 z Woli na Wileński z M2, hehe.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17
190 tym się różni od M2, że 190 jest proste, a M2 jest krzywe i wywalanie go z racji dublowania relacji zdefiniowanej w bardzo ogólny sposób nie ma sensu. 190 styka się z metrem ponownie po ośmiu stacjach od Dworca Wileńskiego, czyli po całym odcinku śródmiejskim, w dodatku odcinek ośmiu stacji metra przejeżdża w dziesięć przystanków. M2 w gruncie rzeczy należy traktować jako dwie osobne relacje połączone jednym taborem - (jeszcze nie) Bemowo - Wola - Śródmieście i Bliska Wola - Śródmieście - Praga - Targówek.
-
- Posty: 3046
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
No akurat co do 190 była okazja je podzielić i stopniowo skracać, ale została zmarnowana przez ZTM.
Od bodaj trzech lat jeździ przez Daszyńskiego i można było skorzystać z okazji do jego podzielenia na relacje: Górczewska - Daszyńskiego i Marki - Wilenski, następnie stopniowo skracać wraz z wydłużaniem metra.
Od bodaj trzech lat jeździ przez Daszyńskiego i można było skorzystać z okazji do jego podzielenia na relacje: Górczewska - Daszyńskiego i Marki - Wilenski, następnie stopniowo skracać wraz z wydłużaniem metra.
190 dla M2 jest podobne do 116 na M1 niby blisko, ale swoje potoki ma i mieć będzie, przynajmniej do czasu trama do Wilanowa lub do Marek.
Przegubowce ,to sól tej ziemi .
190 jako alternatywa do metra może zostać, ale nie dalej niż:
M1 MARKI - Radzymińska - most ŚD - Górczewska - Jana Olbrachta - ZNANA
M1 MARKI - Radzymińska - most ŚD - Górczewska - Jana Olbrachta - ZNANA
Gdyż? Nie widzę uzasadnienia. Można dyskutować o tym, czy 190 dubluje M2 na tyle, żeby je rozcinać, ale akurat odcinek między Znaną a Lazurową M2 nie dubluje ani nie będzie dublować do czasu metra Lazurowa.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Propozycja wzięta od osy, jak mniemam. Zawsze śmieszyło mnie w niej to, że uzasadniał dublowaniem metra skrócenie tej linii tak, by dalej przejeżdżała odcinkiem wzdłuż metra, a opuszczała ten, który metra nie dubluje i jeszcze przez dobre kilka lat dublować nie będzie.
Nawiasem mówiąc, zastanawiałem się, czy może czasem po otwarciu dalszego odcinka wzdłuż metra do Górczewskiej nie puścić tej linii przez Stare Jelonki. Byłaby tą linią od północy za 520 i zachowywałaby dużą część oberka przez Jelonki, który jest bardzo popularny bez dublowania większości odcinka metra, plus do tego dalej dowoziłaby większą część Jelonek do węzła przesiadkowego na Górczewskiej. Kłopot jest taki, że linia omijałaby ratusz, acz z moich obserwacji wynika, że mało osób korzysta z przystanku przy ratuszu w celu jazdy na Jelonki, raczej dosiadają się w kierunku Woli, zaś dla nich wówczas dla nich będzie metro. Problem techniczny jest zaś taki, że nie planuje się chyba w najbliższym czasie wdrażać układu docelowego tj. bezkolizyjny przejazd pod trasą N-S i (chyba) pod torami w ciągu ulicy Człuchowskiej, zaś Strąkowa jest wąską ulicą, a na dużej linii obwodowej wraz z kolejnym odcinkiem metra ma ruszyć SKM. Natomiast uważam, że linia ta jest wartościowa na Górczewskiej i Lesznie jako dobra alternatywa dla metra, a nie jego dubel i szkoda ciągnąć ją wzdłuż Górczewskiej, gdzie byłaby chamskim dublem, a Stare Jelonki są mimo wszystko dość małym osiedlem. 190 w takiej formie zaś obsługiwałoby też bemowską część Jelonek, gdzie pasażerów jest znacznie więcej i poniekąd odtwarzałaby pierwotny, niezrealizowany wariant M2 w którym metro biegło pod Człuchowską.
Nie wiem, mnie to się wydawało że linie się wycina gdy zaczynają dublować metro a nie w trakcie budowy dublowanego odcinka, w porze największych utrudnień związanych z objazdami i zamknięciami.
Jak będzie to uzasadnione, czyli przy otwieraniu metra na Mory? Albo chociaż rozpoczęciu budowy tegoż?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Średnio może być i 2, w weekend są to pojedyncze osoby ale na tygodniu są kursy że tym krótkim odcinkiem jedzie i 20 osób.
Co do 190 to ewentualnością jest połączenie z kursami skróconymi 105 od zachodu. Ale nadal będę twierdzić że poza połączeniem 109,155,171 w jedną trasę i pozostawieniem dowozowek(z Górczewskiej/SB oraz z NB, Wrocławskiej, Deotymy lub Ciołka), to wcale nie 520, a 190 powinno być obcięte. I właśnie 520 będzie bardziej odpowiadać pasażerom niż 190. Jak ktoś będzie chciał pojechać na Pragę to wybierze regularne M2. Z Wileńskiego do Feminy czy Żelaznej są tramwaje i też nikt nie będzie płakać. Od Płockiej na Bemowo albo M2 z przesiadką albo 520 z przesiadką. Za to Marki i Radzymińska zyskają regularne połączenie z Wileńskim.
Co do 190 to ewentualnością jest połączenie z kursami skróconymi 105 od zachodu. Ale nadal będę twierdzić że poza połączeniem 109,155,171 w jedną trasę i pozostawieniem dowozowek(z Górczewskiej/SB oraz z NB, Wrocławskiej, Deotymy lub Ciołka), to wcale nie 520, a 190 powinno być obcięte. I właśnie 520 będzie bardziej odpowiadać pasażerom niż 190. Jak ktoś będzie chciał pojechać na Pragę to wybierze regularne M2. Z Wileńskiego do Feminy czy Żelaznej są tramwaje i też nikt nie będzie płakać. Od Płockiej na Bemowo albo M2 z przesiadką albo 520 z przesiadką. Za to Marki i Radzymińska zyskają regularne połączenie z Wileńskim.