Chodziło mi o wzorowe rozplanowanie wnętrza którego nie był w stanie zapewnić żaden inny autobus, i niską awaryjność jak na tamte czasy. A przykład Berlieta trochę nietrafiony, były zbyt delikatne i kasacje zdarzały się nawet po 3 latach.Autobus Czerwon pisze: ↑06 lis 2019, 23:36Tak, Ikarusy były super, szczególnie jak po 8 latach potrzebowały remontu kapitalnego. Absolutny lider? Chyba w ilości wyprodukowanych egzemplarzy, bo w porównaniu do ówczesnych autobusów z RFN czy nawet Berlieta, Ikarusy wypadają jak duży fiat przy mercedesie.Michalk001 pisze: ↑06 lis 2019, 22:51
Co śmieszne Ikarus właśnie ma design który może się podobać nawet obecnie - zero udziwnień, a sam pojazd doskonale zaprojektowany w prawie każdej dziedzinie. Wiadomo że wady miał lecz były stopniowo usuwane, chociaż na czasy w których powstał był absolutnym liderem. Niestety obecne wozy są wadliwe i awaryjne - wczoraj jechałem 7232 w którym 4 drzwi już wymagały naprawy. Nie dość że się źle zamykały to jeszcze zaczęły się blokować i otwierała się tylko połówka. W dodatku kto wpadł na tak idiotyczny pomysł żeby drzwi brzęczały non stop po niepełnym otwarciu?
[Hydepark] Tramwaje Warszawskie
-
- Posty: 1219
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36639
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ale zauważyłeś, że wysokopodłogowy autobus jest łatwiej rozplanować?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Nadal się nie umywają do tego co jeździ na zachodzie… od co najmniej 15 lat.
Jedyny polski tramwaj jaki pod względem wyglądu się udał to był chyba Tramino Lipsk:
I to też pewnie tylko dlatego, że to Lipsk dostarczył projekt designu, a Solaris tylko wyprodukował co mu kazano.
To ma być ładne? Wygląda jak kask robocopa...
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
Gust jak gust, każdy ma inny. Nieźle wyglądają też najnowsze Twisty, ale w Warszawie jest chyba wymóg na wielkie zderzaki.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
W Warszawie problemem są warszawskie barwy. W żółtym kolorze z czerwonymi detalami mało co wygląda dobrze, zwłaszcza tramwaje. Wyglądają jak jeżdżąca reklama McDonalda.
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Zgadzam się z przedpiszcą. Uważam że lepiej byłoby dać do wyboru malowanie. Miło byłoby zobaczyć na przykład umalowanie czerwone, dość powszechne w latach 90., ale istniejące jeszcze do niedawna na Tramicusach.
Z tego samego powodu, warszawskie Scanie wyglądają brzydko. W innych miastach takiego problemu nie zauważyłem.
Z tego samego powodu, warszawskie Scanie wyglądają brzydko. W innych miastach takiego problemu nie zauważyłem.
- Piotrek_2274
- Posty: 667
- Rejestracja: 15 sty 2006, 21:46
- Lokalizacja: Nowe Górce
A już myślałem, że tylko mi nie podoba się eskalacja żółci w kolejnych malowaniach w stosunku do coraz bardziej ograniczanej czerwieni.
Mi również nie podoba się obecne malowanie, jest zdecydowanie niekorzystne. Ładniejsze było to z Ikarusów z lat 92-93 z pasem czerwonego do okien. A w ogóle najładniejsze to są barwy kremowo-czerwone.
Wydano ciężkie pieniądze na malowanie znane z SKM. Dlaczego tego nie wdrożono?
http://inforail.pl/warszawa-nowe-barwy- ... 64139.html
http://inforail.pl/warszawa-nowe-barwy- ... 64139.html
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
To malowanie (z wyjątkiem czerwonego przodu i po ewentualnym podciągnięciu dolnych barw lekko do góry) podoba mi się bardziej niż to, które mamy obecnie.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26828
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Po pierwsze to malowanie jest obrzydliwe (to ocena subiektywna oczywiście) i niepraktyczne (ten krem byłby ciągle brudny).zxcvbnm pisze: ↑09 lis 2019, 19:52Wydano ciężkie pieniądze na malowanie znane z SKM. Dlaczego tego nie wdrożono?
http://inforail.pl/warszawa-nowe-barwy- ... 64139.html
Po drugie żadnych ciężkich pieniędzy nie wydano, bo to był aurorski projekt urzędnika, vez chociażby konsultacji społecznych.
Po trzecie akurat SKMki mogłyby wyglądać świetnie w żółto czerwonych barwach, co można zobaczyć w Berlinie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Mi tam się podobają barwy warszawskie, które są na autobusach. Czerwony to taki ciemny kolor w stosunku do żółtego i bardziej smutny. Linia zderzaków oddzielająca kolory to dobre miejsce by wyeksponować nasze barwy. W tramwajach niestety ktoś cały czas odwala jakiś szajs i stosuje malowanie odwrotne w stosunku do tego co jest na stołecznej fladze. Dlaczego ten czerwony jest na górze? Rozumiem, że komuś może się nie podobać cały czerwony tramwaj (mi też by się taki nie podobał), ale można zrobić czerwoną cześć na dole to pewnego momentu, potem żółty i wzorem autobusów w miejscu czerwonego dać czarny.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26828
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Moim zdaniem czarnego na tramwajach jest dość, pomysł z czerwonym pasem na dole jest oczywiście sensowny ale Organizator zażyczył sobie inaczej. Może chcial w ten sposób flotę niskopodłogową wyróżnić, choć w tym momencie nonsensem jest malowanie stoszesnastki (która, nawiasem mówiąc, powinna mieć drzwi do części niskiej czarne, jako dostępne).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.