Łukasz pisze: ↑10 lis 2019, 23:19
Jakieś herezje. Układ się nie zmienia praktycznie, bo jest ogromna grupa lobbująca to, że musi tak być, jak jest (vide mix 160 z 527). Zmiany są kosmetyczne nawet jak otwierają metro. Korki nie są coraz większe, a nawet jeśli, to dlatego, że jest coraz więcej samochodów. Twój osobisty wybór natomiast jest tylko Twoim wyborem. Nie wiem, skąd i dokąd jeździsz, natomiast jeśli planujesz flame typu „komunikacja jest wolna, ciasna i śmierdzi”, to chyba możesz sobie darować.
Układ komunikacyjny się nie zmienia?
Przykład Bemowa:
Co się stało z linią 105 (Chomiczówka-Dw.C)?
Co się stało z linią 109, która docierała do Starego Bemowa?
Co się stało z linią 122, która najpierw jeżdziła do Piaseczyńskiej, póżniej w krótkim odstępie czasu zmieniła się do Stegien, póżniej do Wilanowa? Obecnie nawet nie znam trasy, bo nie śledzę tego.
Co się stało z linią 149 (Groty-Cm.Wolski)?
Co się stało z linią 155 (Znana-Torwar)?
Co się stało z linią 159 (Koło-Siekierki)?
Co się stało z linią 167 (Chomiczówka-Siekierki Sankt.)?
Co się stało z linią 184 (Huta-DwZ), która stanowiła bezpośrednie połączenie z dworcem zachodnim dla mieszkańców Górc i Jelonek?
Co się stało z linią 507 (Nowe Bemowo-Dw.C)?
Co sie stało z linią E-2 (Nowe Bemowo-Wilanów)?
Nie wspomnę o zabranych liniach na Górcach, na Jelonkach.
Czy sądzisz, że rzucanie liniami po 100 razy w roku po całej Warszawie jak foremkami w piaskownicy, to zachęci kierowców do pozostawienia samochodu na rzecz KM?
Czy myślisz, że jeśli rzucisz linię co 2 minuty, to zmieni fakt, że gość będzie musiał sterczeć na przystanku godzinę, by nauczyć trasy, zanim będzie pewny, że dojedzie do celu, albo siedzieć z dziobem w telefonie "jak dojadę"?
A korki są coraz większe nie dlatego, że jest coraz więcej samochodów dla zasady, tylko dlatego, że społeczeństwo ma dość tych zmian i często ze zwykłego braku czasu, by siedzieć w mapie, wybiera zwyczajnie samochód, bo jest szybciej. Nawet, jeśli jedzie tylko sam tym samochodem.
Owszem, są tacy, którzy bez samochodu żyć nie mogą, ale większość z nas -kierowców- zmusiły te częste zmiany.
I to nie jest kosmetyka. Okres: 1995-2019? Ile było zmian w tym czasie? Ile linii skacze z jednego regionu miasta na drugi?