Tereny pod zabudowę
Moderatorzy: Poc Vocem, Dantte
Wczoraj spacerując al. Wilanowską zaskoczyło mnie ile nowych osiedli wyrosło na Stegnach w ciągu ostatnich kilku lat za al. Sikorskiego. Myślę potoki rozłożą się tak że część przy al. Sikorskiego bezpośrednio będzie jechać do centrum 503, ale większość będzie do Wilanowskiej iść/podjeżdżać autobusem. I powiem wam, że trochę się boję, czy w ciągu najbliższych lat metro nie będzie niezabieralne z racji budowy kolejnych osiedli w zasięgu 1 linii metra na Ursynowie i Mokotowie (Wyczółki, Stary Służew, Służewiec) i pchania Wilanowa całego - zarówno Powsina przez 710,724 i 742, jak i Miasteczka Wilanów przez 217 do metra..
Trochę mnie przeraża to że rozwój sieci tramwajowej lub metra nie nadąża za budową nowych osiedli, co ciekawe one tak rosną jak grzyby po deszczu mimo tego, że w Polsce mamy mały przyrost naturalny, a więc teoretycznie, nawet zakładając imigrację do Warszawy, to ta liczba mieszkańców powinna się ustabilizować..
Zastanawia mnie, za jaki czas metro zacznie być niezabieralne oraz co wtedy pocznie miasto.. Skoro budowa tramwaju do Wilanowa, czy na Tarchomin się tak wlecze, to wątpie by nagle udało się zbudować potrzebną sieć tramwajową.. Chyba będzie trzeba dołożyć kursów autobusów, tylko czy będzie z czego, skoro już jedną zajezdnię skasowano (Redutowa), a na drugą się czają (Stalowa - z racji dogodnego położenia przy stacji II linii metra).. Wątpię. W czarnych barwach się to rysuje.
Trochę mnie przeraża to że rozwój sieci tramwajowej lub metra nie nadąża za budową nowych osiedli, co ciekawe one tak rosną jak grzyby po deszczu mimo tego, że w Polsce mamy mały przyrost naturalny, a więc teoretycznie, nawet zakładając imigrację do Warszawy, to ta liczba mieszkańców powinna się ustabilizować..
Zastanawia mnie, za jaki czas metro zacznie być niezabieralne oraz co wtedy pocznie miasto.. Skoro budowa tramwaju do Wilanowa, czy na Tarchomin się tak wlecze, to wątpie by nagle udało się zbudować potrzebną sieć tramwajową.. Chyba będzie trzeba dołożyć kursów autobusów, tylko czy będzie z czego, skoro już jedną zajezdnię skasowano (Redutowa), a na drugą się czają (Stalowa - z racji dogodnego położenia przy stacji II linii metra).. Wątpię. W czarnych barwach się to rysuje.
E, spokojnie. Zaraz Ursynów i Natolin będą osiedlami w większości emerytów.
Część ruchu przejmie (o ile powstanie) linia tramwajowa wzdłuż Sobieskiego.
Nie bardzo byłem w stanie znaleźć właściwy wątek, więc dorzucam tu:
Patrząc na ceny, to gdybym poczekał dłużej z cyrografem, to obecnie nie kupiłbym mieszkania - bo miałem 80k wkładu własnego, a zabawy w kredyt bez minimum 20% tegoż bym nie zaczynał. Zastanawiam się, kiedy ta bańka w końcu pęknie.Jeżeli chcemy kupić niedrogi lokal od dewelopera, musimy pogodzić się z małym metrażem i długim dojazdem do centrum.
Nie będzie zaskoczeniem, że ceny najtańszych mieszkań na rynku deweloperskim są mocno zróżnicowane. Zależą od miasta, lokalizacji i metrażu. W przypadku dewelopera Develia (wcześniej LC Corp) działającego na pięciu lokalnych rynkach ceny lokali o powierzchni 25-35 m kw. zaczynają się od 180 tys. zł w Krakowie, a kończą na 273 tys. zł w Warszawie, w której generalnie jest najdrożej.
(...)
W stolicy cztery ściany w rozsądnej cenie można znaleźć tylko na wschód od Wisły.
— Najtańsze mieszkanie oferujemy w Warszawskim Świcie na Targówku. Lokal o powierzchni ponad 41 m kw. można kupić w cenie 360 tys. zł — mówi Janusz Miller, dyrektor sprzedaży i marketingu w Home Investment, firmie budującej na terenie Warszawy.
Targówek i Białołęka słyną z niskich stawek, ale też z długichdojazdów. Przeciętny dystans z domu do pracy w centrum to ok. 13-15 km. W godzinach szczytu dojazd może zająć ponad godzinę. Ofertę z najtańszymi mieszkaniami na Białołęcema śląski deweloper Atal w Apartamentach Ostródzka.
— Mieszkania o powierzchni ponad 31 m kw. kosztują nieco ponad 233 tys. zł — mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.
Dla porównania — znajdująca się również w ofercie dewelopera o 1 m kw. mniejsza kawalerka w Krakowie kosztuje o 47 tys. zł mniej. Na Białołęce tanio kupimy też od Ronsona Development — za 250 tys. zł możemy stać się właścicielami dwupokojowego lokum.
Im bliżej Pałacu Kultury i Nauki, tym drożej. Inwestycję J.W. Construction na warszawskiej Woli od placu Defilad w prostej linii dzielą 4 km.
— Jednopokojowy miniapartament o podwyższonym standardzie w inwestycji Bliska Wola Tower można kupić za 269 tys. zł, a nieco większe mieszkanie kosztuje 401 tys. zł — mówi Małgorzata Ostrowska, członek zarządu oraz dyrektor pionu marketingu i sprzedaży w J.W. Construction.
Na Tarchominie, osiedlu Białołęki, za większe, dwupokojowe mieszkanie pod szyldem J.W. Construction zapłacimy mniej — ceny zaczynają się od 249 tys. zł.
(...)
https://www.pb.pl/tanie-mieszkania-nie- ... nie-976225
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
- vernalisadonis
- Posty: 3080
- Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12
We Wrocławiu jest dokładnie to samo. Mieszkania a dobrej lokalizacji, to zaczynają się od 7000zł/m2. Bardziej na obrzeżach to i za 6000 można znaleźć. Bardzo dużo buduje się na Jagodnie, Stabłowicach, Maślicach czy Praczach Widawskich ale komunikacja miejska jest na słabym poziomie. Tam dojeżdżają autobusy, które stoją w sporych korkach, no i częstotliwość daje wiele do życzenia.
Ostatnio słyszałem, że KNF chce, żeby banki w swojej ofercie miały kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem przez cały okres kredytowania. Tyle, że te kredyty będą trochę droższe.
Ostatnio słyszałem, że KNF chce, żeby banki w swojej ofercie miały kredyty hipoteczne ze stałym oprocentowaniem przez cały okres kredytowania. Tyle, że te kredyty będą trochę droższe.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej
Im dalej na południe tym drożej. Wilanów powinien być odpowiednikiem Białołęki. A nie jest .Im bliżej Pałacu Kultury i Nauki, tym drożej.
Tania daleka białołęka to bardziej Piaseczno niź Wilanów.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Tu potrzebny jest kataster.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
W sensie księgi wieczyste czy podatek od wartości rynkowej nieruchomości?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Do kogo należą grunty pod dawnymi bocznicami kolejowymi na Służewcu? Patrząc na mapę bardzo wyraźnie widać, że wszelka nowa zabudowa i infrastruktura skrzętnie omijają tereny dawnych bocznic.
Akurat na jednej z bocznic teraz zrobili chodnik i ławki (między Nowym Mokotowem a Woronicza).
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
W sensie podatku. Mnóstwo mieszkań stoi pustych, bo są kupione spekulacyjnie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 5814
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Deweloper chce budować na terenie po bocznicy między Bokserską a tyłami IPN-u. Ładna działka, 7000 m2. Jedyna wada-dłuuuga, ale wąska. Jest też ładny teren po składzie węgla, sięgający do PKP Okęcie.Autobus Czerwon pisze: ↑05 sty 2020, 22:30Do kogo należą grunty pod dawnymi bocznicami kolejowymi na Służewcu? Patrząc na mapę bardzo wyraźnie widać, że wszelka nowa zabudowa i infrastruktura skrzętnie omijają tereny dawnych bocznic.
miłośnik 13N
- a/p TALENT
- Posty: 1715
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Ciekawostka. Pamiętam z lat 60-tych, 70-tych i 80-tych zapchane tory PKP Okęcie wszelakim taborem towarowym i czynne bocznice na Służewiec. Podmiejskie pociągi trzymały się taktu 30 minut, nie wspomnę też o licznych innych kwalifikowanych pociągach pasażerskich. Panie, jakoś się to mieściło (spóźniało też). Teraz PKP Okęcie to martwota towarowa. Gdzieś tam za Warką tory partyzanci wysadzili, a do Piaseczna SKM niedasię.
ZUS fundatorem emigracji
-
- Posty: 5814
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Też pamiętam. Przy Postępu, na terenie bazy RSW Prasa-Książka-Ruch jedna z bocznic wprowadzona była pod zadaszoną halę. Zdejmowano z wagonów ogromne bele papieru i samochodami wieziono na Wyczółki, do drukarni( dziś Poleczki Biznes Park). Identyczne hale z torami dochodziły do Ordona.
Składy osobowe do Czachówka i dalej trzymały takt, jeżeli nie zdążyłeś na jeden, to po dwóch fajkach był następny-jeździło się do Zalesia Górnego na wypoczynek i fantastyczne lody.
Składy osobowe do Czachówka i dalej trzymały takt, jeżeli nie zdążyłeś na jeden, to po dwóch fajkach był następny-jeździło się do Zalesia Górnego na wypoczynek i fantastyczne lody.
miłośnik 13N