Jak kształtować ofertę przewozową w weekendy?
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Nie będzie zgody na wyrzucenie 13 linii.
Oddzielne rozkładu na niedzielę nie są wielkim problemem dla przewoźników, wręcz przeciwnie, łatwiej rozdawać dodatkowe dni wolne za święta. Gorzej z ZTM. To jednak jest trzeci rozkład do zrobienia (a jeszcze dobrze by było by wieczory sobotni i niedzielny były identyczne) a na liniach mocniejszych druga kartka do powieszenia na przystankach.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26820
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ogarnęli w tramwajach, to w autobusach też powinni. No chyba, że oszczędnośći potrzebne są tylko wtedy, gdy trzeba walnąć w tramwaje.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Linii tramwajowych jest 5 razy mniej, sieć jest o parę rzędów mniejsza i nie ma ajentów.Glonojad pisze:Ogarnęli w tramwajach, to w autobusach też powinni. No chyba, że oszczędnośći potrzebne są tylko wtedy, gdy trzeba walnąć w tramwaje.
ŁK
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26820
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Owszem, tylko twierdzę, że o ile na takim 717 czy 154 nie ma co się bawić w dzielenie biedy, o tyle na liniach typu 190 czy liniach w rejonie Centrala już warto . A tych będzie kilkadziesiąt, a nie kilkaset. Nie wiem, co tu ajenci mają do rzeczy.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ajenci mają zakontraktowane kilometry do wyjeżdżenia. Jest pewien margines, ale chyba lepiej nie zużywać go na wolne niedziele. Więzów się robi już o kilka więcej.
To oczywiście się da wszystko zrobić, tylko chyba chodzi też w tym o to, żeby się nie narobić za dużo. Tak ja to odbieram.
To oczywiście się da wszystko zrobić, tylko chyba chodzi też w tym o to, żeby się nie narobić za dużo. Tak ja to odbieram.
ŁK
Już teraz z jakichś tajemniczych powodów np. 178 jeździ w niedziele o połowę rzadziej niż w sobotę.
Akurat mnie by nie zdziwiło, że 154 w niedziele by jeździło co 30 minut czy 717 co 60 minut.
-
- Posty: 4094
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Miałem okazję trochę poobserwować dzisiaj funkcjonowanie linii tramwajowych jeżdżących na Służewiec. Ogólnie nie widziałem żeby napełnienia przez cały dzień we wszystkich 3 liniach na odcinku Woronicza-Służewiec wynosiły więcej niż 15 osób. Mimo braku pokaźnego generatora potoku w postaci Galerii Mokotów, na tym odcinku w niedziele niehandlowe występuje podaż w postaci aż 16 kursów na godzinę. Myślę że 31 spokojnie mogłoby w niedziele niehandlowe nie jeździć, tak samo co druga 17 mogłaby kończyć przy zajezdni. Tramwaj na Służewiec co 7,5 minuty w zupełności by wystarczył, na Woronicza wystarczyłoby tylko jakoś skoordynować 18 i 218 i myślę że też byłoby w porządku. Nie miałem okazji obserwować akurat tych linii, ale myślę że gdyby 6, 14 czy 27 nie jeździło w niehandlowe niedziele, też mało kto by to odczuł. Np. na odcinku plac Zbawiciela-Wilanowska 14 jedzie minutę (!) za 10, przy czym myślę że nie muszę mówić że 10 nie jest niezabieralna. W drugą stronę jest już o wiele lepiej, bo 14 jeździ już dwie minuty po 10.
14 za 10? Wygaszanie popytu.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
-
- Posty: 4094
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Domyślam się, że 14 jest skoordynowana z 15, a 10 z 11.
-
- Posty: 2826
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
O tej pseudo-koordynacji 14 i 10 w weekendy wspominałem już dawno. To się nie zmienia chyba od kiedy 10 i 14 jeżdżą tym odcinkiem i naprawdę można mieć wrażenie że to jest robione celowo żeby mieć kiedyś podkładkę do uwalenia 14 przynajmniej w weekendy.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26820
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Oba te pomysły są kompletnie niezgodne z jakimikolwiek zasadami kształtowania sensownej oferty komunikacyjnej.
Jeśli już coś skracać, to 18, a nie pół 17. Linia co 7,5 (jedna, nie para dwóch w różne miejsca) to powinno być jednak absolutne minimum.Autobus Czerwon pisze: ↑02 lut 2020, 18:13Miałem okazję trochę poobserwować dzisiaj funkcjonowanie linii tramwajowych jeżdżących na Służewiec. Ogólnie nie widziałem żeby napełnienia przez cały dzień we wszystkich 3 liniach na odcinku Woronicza-Służewiec wynosiły więcej niż 15 osób. Mimo braku pokaźnego generatora potoku w postaci Galerii Mokotów, na tym odcinku w niedziele niehandlowe występuje podaż w postaci aż 16 kursów na godzinę. Myślę że 31 spokojnie mogłoby w niedziele niehandlowe nie jeździć, tak samo co druga 17 mogłaby kończyć przy zajezdni. Tramwaj na Służewiec co 7,5 minuty w zupełności by wystarczył, na Woronicza wystarczyłoby tylko jakoś skoordynować 18 i 218 i myślę że też byłoby w porządku. Nie miałem okazji obserwować akurat tych linii, ale myślę że gdyby 6, 14 czy 27 nie jeździło w niehandlowe niedziele, też mało kto by to odczuł. Np. na odcinku plac Zbawiciela-Wilanowska 14 jedzie minutę (!) za 10, przy czym myślę że nie muszę mówić że 10 nie jest niezabieralna. W drugą stronę jest już o wiele lepiej, bo 14 jeździ już dwie minuty po 10.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.