Organizacja transportu publicznego w trakcie epidemii COVID-19
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Staram się nie mieszać tematów komunikacji i polityki, ale tym razem to właśnie krajowa polityka wpieprzyła się do komunikacji miejskiej.
Rozumiem większość tych wcześniejszych ograniczeń, ale tym razem to przegięli. To przecież potrwa kilka tygodni (miesięcy) zanim będą widoczne skutki tego wszystkiego, a nie co drugi dzień wprowadza się kolejne obostrzenia i liczy się na to, że za chwilę wszystko będzie ok i będzie można iść na wybory.
Przekaz w propagandowej telewizji będzie taki, że rząd robi wszystko, aby ograniczać skutki epidemii. I przeciętny obywatel da sobie taki kit wcisnąć.
A że w Warszawie pełno ludzi (i pasażerów, i prowadzących) będzie wk****ionych, to mają to gdzieś, bo to przecież nie ich elektorat.
Rozumiem większość tych wcześniejszych ograniczeń, ale tym razem to przegięli. To przecież potrwa kilka tygodni (miesięcy) zanim będą widoczne skutki tego wszystkiego, a nie co drugi dzień wprowadza się kolejne obostrzenia i liczy się na to, że za chwilę wszystko będzie ok i będzie można iść na wybory.
Przekaz w propagandowej telewizji będzie taki, że rząd robi wszystko, aby ograniczać skutki epidemii. I przeciętny obywatel da sobie taki kit wcisnąć.
A że w Warszawie pełno ludzi (i pasażerów, i prowadzących) będzie wk****ionych, to mają to gdzieś, bo to przecież nie ich elektorat.
Co by nie mówić to władze Warszawy same się o to prosiły.
Pomijając to, że prezydent Trzaskowski na początku epidemii poszedł na wolne, ale kurczowo trzymano się nieodwolywania SPP, potem zredukowano ilość kursów co spowodowało zatłoczenie KM więc takie rząd podjął kroki w celu zmiany sytuacji.
Pomijając to, że prezydent Trzaskowski na początku epidemii poszedł na wolne, ale kurczowo trzymano się nieodwolywania SPP, potem zredukowano ilość kursów co spowodowało zatłoczenie KM więc takie rząd podjął kroki w celu zmiany sytuacji.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26826
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Akuat SPP bardzo dobrze, że jest. I tak jest za półdarmo.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie że "mają gdzieś", tylko powiedzą im, że miasta są źle zarządzane. Przecież to jest czysta szopka - gdyby chodziło o coś innego, to odwołano by się do norm napełnienia, nakazano zapewnienie takich to a takich warunków, a nie kazano przywracać rozkłady powszednie, wszystko jedno, czy jest taka potrzeba, czy nie.mb112 pisze: ↑26 mar 2020, 13:18Przekaz w propagandowej telewizji będzie taki, że rząd robi wszystko, aby ograniczać skutki epidemii. I przeciętny obywatel da sobie taki kit wcisnąć.
A że w Warszawie pełno ludzi (i pasażerów, i prowadzących) będzie wk****ionych, to mają to gdzieś, bo to przecież nie ich elektorat.
A przy tych kontrolach, zwłaszcza tam, gdzie są dłuższe zatrzymania, to jak jest? Policja wysadza nadmiar pasażerów z wozu? Według jakiegoś klucza?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Dokładnie. Warszawiacy mają abonament i im to bez większej różnicy. Jak ktoś musi przyjechać to przyjedzie, bez problemu miejsce znajdzie i te parę złotych zapłaci. Pozostałym "turystom" tymczasowo dziękujemy.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
W sumie to ciekawe zagadnienie, a kolega widzę obeznany i ma informacje na bieżąco: @Niecieju, ile ci urzędnicy z ZTMu zarabiają?Nieciej pisze: ↑25 mar 2020, 0:16Teraz oczekuję odpowiedzi i tak, wiem - to na tym portalu jest kij w mrowisko lub ban, ale tam pracują ludzie, którym dobrze płacą niezależnie od tego czy pracują jak należy, czy nie, więc niech się wreszcie w obliczu kryzysu wezmą do roboty, bo na codzień są wyspecjalizowani w zmienianiu tras o metry (ostatnio i obecnie Górczewska/Płocka) i przesuwaniu przystanków o 30 metrów (wiele innych), zatem skoro przesuwane przystanków o 30 m jest tak ważne, że wymaga publikowania komunikatów z kilkudniowym wyprzedzeniem, to dodanie brygad na jakąś istotną linię w porannym szczycie też takim komunikatem powinno skutkować, podobnie jak ich zdjęcie z linii bez frekwencji.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
Ale chodzi o to, żeby w obecnych realiach zachęcić ludzi do dojeżdżania samochodem, a nie zbiorkomem. Sporo miast w kraju i zagranicą tak zrobiło. Warszawa na razie idzie w zaparte.
Boję się, że więcej będzie tych "turystów" niż dojeżdżających do pracy. Ale ok, kij ma dwa końce.
Być może, aczkolwiek trzeba być na prawdę fakirem, żeby jechać turystycznie gdziekolwiek. Pomijając już że nie wiadomo czy to w ogóle legalne.
Poczekaj do soboty
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... IaX3o6NXl4Bastian pisze: ↑26 mar 2020, 12:28W tramwajach 30 zatrzymań od 4 do 45 minut:
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 64199.html
A w autobusach tylko 2 zatrzymania (źródło to samo)Motorniczowie dostali wytyczne postępowania w nowych realiach. „Jeśli ocenisz, że w pojeździe jest za dużo pasażerów, powiadom centralę ruchu i nie jedź dalej. Jeśli masz system nagłośnienia, powiadom pasażerów o przyczynach zatrzymania. Pamiętaj, w takiej sytuacji nie musisz wychodzić z kabiny” – informują Tramwaje Warszawskie i obiecują objęcie pracowników odpowiednią pomocą prawną w razie działania policji.
I teraz pytanie
- czy autobusy są tak luźne a tramwaje tak zatłoczone
- czy też ktoś w TW chciał być świętszy od papieża (wg relacji powyżej - zatrzymania były spowodowane działaniami motorniczych - a nie policji)
i marketingowo spieprzył to co się dało spieprzyć?
Pasażer wysadzony przez motorniczego albo z powodu tego wysadzania spóźniony do pracy na pewno nie będzie dobrze nastawiony do komunikacji tramwajowej i - w szczególności - do pracowników TW.
Raczej kwestia pojemności. Jazz DUO może teraz zabierać 14 pasażerów. Co to jest dla Nowodworów?!
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
To jedno.
Ale z drugiej strony - Solaris U18 może teraz zabierać ok 25 pasażerów. Co to jest dla Derbów, linii 105, 182 czy 523? A jednak były tylko 2 zatrzymania autobusów.
Niestety prawda jest inna, kierowcy po prostu mają to w dupie argumentując, że jak mają liczyć to oczekują dodatków finansowych za to. Prezes Kuźmiński nie mylił się co do 90% kierowców, że do kierowania autobusem nie wymaga się intelektu.
-
- Posty: 12141
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Ale jest też faktem że w autobusach jest luźniej i ciężej o przekroczenia niż w tramwaju - zwłaszcza że o ile w autobusach jest w miarę klarowny limit tak na 9 może przyjechać Ci 14-miejscowy Jazz i 32-miejscowy Tramicus. Część dodatków na 9 nie jeździ, naprawdę nie jest trudno o 5 minut dziury na Grójeckiej i napełnienia rzędu 25-30 osób. BTW, od dziś zauważyłem zaskakujący wzrost popularności drugich wagonów i do tego stopnia że w pierwszym potrafią być dwie osoby a w drugim np. 15.
Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka
I już nie stały pasażer świetnej linii 527.