Organizacja transportu publicznego w trakcie epidemii COVID-19

Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam

fraktal
Posty: 5491
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 09 kwie 2020, 20:46

Snake.Griffin pisze:
09 kwie 2020, 14:08
fraktal pisze:
09 kwie 2020, 11:34
W powiecie białobrzeskim było bardzo dużo zachorowań. Jedno ze źródel to pobliski szpital, natomiast drugie...
Duże ognisko jest też w DPS Niedabyl (75 zakażonych). I jaka jest droga zakażenia? Zapewne nikt nie wie bo nikt tego nie kontroluje, a chyba jednak to powinno być podstawą zakazów. Dla porównania, powiat jeleniogórski ma 11 osób zakażonych.
OK - mówimy o świeżym temacie, ale zagraniczne publikacje istnieją. Liczba zakażonych póki co nie jest aż tak wysoka więc chyba stosunkowo łatwo wyśledzić drogę ich zakażenia.
Wiedzą, ale nie podają. :razz: Tak jak pisał mój przedmówca, w większości przypadków w DPS-ach - jeśli nie we wszystkich - źródłem zakażenia jest niestety personel.

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7686
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 09 kwie 2020, 23:22

mb112 pisze:
08 kwie 2020, 13:48
W okolicy szpitala na Banacha to w ogóle ciężko o jakiekolwiek inne miejsce do parkowania inne niż płatne (ale dla personelu podejrzewam że faktycznie bezpłatne) miejsca na terenie szpitala.
Pracownicy SPCSK mają bezpłatne przepustki - podjeżdżają do szlabanu dla karetek i pokazują je na wjeździe do kamery.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Snake.Griffin
Posty: 97
Rejestracja: 28 paź 2018, 9:31

Post autor: Snake.Griffin » 10 kwie 2020, 8:58

fraktal pisze:
09 kwie 2020, 20:46
Wiedzą, ale nie podają. :razz: Tak jak pisał mój przedmówca, w większości przypadków w DPS-ach - jeśli nie we wszystkich - źródłem zakażenia jest niestety personel.
I tu wracamy do tematu, że zakazuje się byle czego co wpadnie do głowy, a nie tego co powoduje zakażenia, bo póki co nikt nie zakazał pracy w 10 różnych miejscach lekarzom i pielęgniarkom poza przypadkiem kiedy pracują w zakaźnych.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10651
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 10 kwie 2020, 11:48

Dopiero by się system służby zdrowia w Polsce załamał.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

mkm101
Posty: 996
Rejestracja: 23 maja 2006, 17:05
Kontakt:

Post autor: mkm101 » 10 kwie 2020, 14:53

mkm101 pisze:
03 kwie 2020, 20:27
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 64295.html
Po Krakowie również Warszawa zdecydowała się na wyłączenie układu wentylacji, ogrzewania i klimatyzacji w pojazdach komunikacji miejskiej.
Kraków po świętach praktycznie zawiesza komunikację publiczną w godzinach pozaszczytowych (ciekawe te zresztą godziny szczytu - 4-8, 12.30-16 i 19-22.30). Ponieważ "najlepsza komunikacja w Polsce" ślepo naśladuje krakowskie pomysły, pojawia się na pytanie - kiedy takie cięcia w Warszawie?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36660
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 10 kwie 2020, 15:28

Nie sądzę, by nastąpiły - to już sprawa polityczna.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
MisiekK
Posty: 7686
Rejestracja: 15 gru 2005, 18:17
Lokalizacja: Nowe Dwory Tarchomińskie

Post autor: MisiekK » 10 kwie 2020, 23:37

mkm101 pisze:
10 kwie 2020, 14:53
Ponieważ "najlepsza komunikacja w Polsce" ślepo naśladuje krakowskie pomysły, pojawia się na pytanie - kiedy takie cięcia w Warszawie?
Póki co kilka, kilkanaście wozów potrafi na miasto nie wyjechać ze względu na braki motorniczych. Chociaż wg mnie problemu z tym być nie powinno, bo ludzi z uprawnieniami w firmie sporo.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 11 kwie 2020, 5:52

„Takie” cięcia to może nie nastąpią. Ale szczyt w W-wie to nie wiadomo do końca, kiedy jest i kiedy można by ciąć. Jeśli w ogóle to jakoś 10:30-12:30. Priorytetem jest dojazd do pracy, więc jeśli brakuje tych kierowców/motorniczych, to niech przycinają.
ŁK

fraktal
Posty: 5491
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 11 kwie 2020, 9:02

Łukasz pisze:
11 kwie 2020, 5:52
„Takie” cięcia to może nie nastąpią. Ale szczyt w W-wie to nie wiadomo do końca, kiedy jest i kiedy można by ciąć. Jeśli w ogóle to jakoś 10:30-12:30. Priorytetem jest dojazd do pracy, więc jeśli brakuje tych kierowców/motorniczych, to niech przycinają.
Przy tych cięciach tak naprawdę nie chodzi przede wszystkim o braki kierowców, ale o spadek dochodów samorządów, który gdzieś trzeba załatać. A drastyczne ograniczenia takie jak w Krakowie spowodują pogorszenie kondycji spółek przewozowych i kolejne odejścia kierowców z pracy. Łatwych rozwiązań raczej nie ma.

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 11 kwie 2020, 17:22

fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
Nie chciało mi się, ale pewne mechanizmy manipulacji warte są wyciągnięcia na wierzch i obnażenia.
To dyskusja, to że ktoś przedstawia zdecydowanie odmienne zdanie to nie od razu manipulacja. Wątpliwości wyjaśniam.
fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
1. W wątku pada teza "transport indywidualny jest obecnie najbezpieczniejszy".
2. Wyrażam wątpliwość - nie stawiając żadnej innej kontrtezy - przytaczając dane, które mogą (nie muszą) świadczyć, że jest ona nieprawdziwa.
A ja do tego dodałem: "która nie jest bez racji - np. statystycznie łatwiej być ofiarą wypadku w samochodzie osobowym niż będąc pieszym czy pasażerem zbiorkomu."
fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
3. Wyskakujesz znienacka i odnosisz się do zupełnie innej tezy, która w wątku nie padła i nie została przez nikogo sformułowana, wskazując na rzekomą ujemną korelację między ruchem samochodów a poziomem powietrza (czekam na dane).
A jednak takie dane były:
Analiza powyższych wyników wykazała brak występowania zależności pomiędzy ilością pyłowych zanieczyszczeń powietrza w stosunku do ilości przejeżdżających samochodów. W 80% badanych przypadków korelacja była zupełna ujemna w stosunku do pyłu PM10 i PM2,5, natomiast pozostałe 20% wyników wykazywało korelację niską bądź wysoką. Współczynnik korelacji obliczony dla całego ciągu pomiarowego dla ilości przejeżdżających samochodów i stężenia PM10 wynosił -0,05, natomiast dla pyłu PM2,5 -
0,09. W obu przypadkach jest to korelacja słaba i bez związku. Badania wykazały również, że w ponad
83% badanych dni stężenie pyłu PM10 oraz PM2,5 współzależy od siebie, wykazując silnie dodatnie
współczynniki korelacji.
Podsumowanie
Przeprowadzona analiza wpływu natężenia ruchu w kanionie ulicznym na stężenie pyłowych zanieczyszczeń powietrza nie wykazała istotnych zależności, jednocześnie potwierdzając silną zależność pomiędzy zawartością pyłu PM10 i PM2,5 w powietrzu atmosferycznym. Wykonane badania wykazały także wzrost zapylenia powietrza w porze nocnej niezależnie od dnia tygodnia i pory roku.
https://www.czasopismologistyka.pl/comp ... u-pylowego
Pytanie czy jeszcze trzeba jescze udawadniać, o ile i czy w ogóle zmniejsza się ruch w nocy?

fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
1. W wątku pada teza "transport indywidualny jest dotowany", z ogólnym, ale jednoznacznym wskazaniem kategorii wydatków, które ponosi państwom aby można było korzystać z transportu indywidualnego.
Ogólnie, ale jednoznacznie wskazane kategorie: "opłacanie dróg, ofiar wypadków i smogu" nie są na tyle namacalne by dałoby się z nimi konkretnie dyskutować. Opłacanie dróg to też dotowanie ruchu pieszego, rowerowego czy komunikacji miejskiej. Z jakiej części dróg korzysta tylko transport indywidualny? To ciężko ocenić jak koszty ofiar wypadków - ta "dotowana" część tych wydatków (zasadniczo w większości przez budżet centralny a nie lokalny) nie jest do zmierzenia. Kosztów śmierci, utrudnień w ruchu czy niedyspozycji osób nie da się zmierzyć więc z czym mam dyskutować...
2. Formułujesz kontrtezę: "wcale nie, kierowcy płacą więcej niż dostają".
fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
4. Na dodatek formułujesz całkowicie absurdalną tezę, jakoby budowa dróg rowerowych była najpoważniejszą kategorią inwestycyjną w budżecie m.st. Warszawy, co:
4a. jest oczywistą nieprawdą. W 2019 roku m.st. Warszawa wydało na drogi rowerowe 13,5 mln zł, przy ogólnych wydatkach inwestycyjnych na poziomie 1,5 mld zł. Nawet jeśli przyjmiemy, że do dróg rowerowych należy doliczyć część funduszy przeznaczonych na budowy dróg, to i tak skala i rzędy wielkości są miażdżące - na Łodygową poszło 19 mln, na Żołnierską 50 mln, na Głębocką 35 mln. Źródło: Sprawozdanie z wykonania budżetu miasta stołecznego Warszawy w 2019 r., do odnalezienia w BIP, chętni sprawdzą, ile poszło na M2.
Zarzucasz mi manipulacje podczas gdy sam podajesz wydatki poniesione przez M. St. Warszawę podczas gdy sprawozdania z wykonania budżetu za 2019 rok jeszcze nie sporządzono, albo ja nie mam do niego dostępu/nie mogę znaleźć (w tym ostatnim przypadku odszczekam się). W wykonaniu budżetu za 2018 rok sama inwestycja pn.: "Rozwój sieci tras rowerowych w ramach ZIT WOF - etap I" kosztował ponad 100 mln zł więc rząd wielkości więcej niż liczby jakie podajesz.
fik pisze:
08 kwie 2020, 23:51
. ponownie nie odnosi się do wcześniej postawionej tezy. Podatki, które płacą kierowcy, w większości trafiają do budżetu państwa i tam są zagospodarowywane, więc to, ile wydaje Warszawa na ścieżki rowerowe, nie może być argumentem w kwestii dotowania transportu indywidualnego.
Dlaczego? Infrastruktura drogowa (tu w znaczeniu jako jezdnie) jest zła, a rowerowa dobra i dlaczego zwężanie ulic (często wbrew konsultacjom społecznym jak na Górczewskiej) uważać mam za dotowanie transportu samochodowego, choć cała inwestycja nie jest na niego nastawiona. Bardziej to rodzaj autoagresji miasta.

Awatar użytkownika
kocur
Posty: 1320
Rejestracja: 09 mar 2006, 10:43
Lokalizacja: Ursynów Północny

Post autor: kocur » 13 kwie 2020, 21:13

Ja wiem że to są tylko pojedyncze obserwacje, ale... Linie 179 i 192, odcinek między Metrem Natolin a Os. Wyżyny,. W obu kierunkach. Dzisiaj, o dowolnej porze dnia, na około dwadzieściakilka zaobserwowanych kursów - w żadnym nie było ani jednego pasażera. Czy w takim razie te kursy były komukolwiek do szczęścia potrzebne? Wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się, milicja wlepia mandaty z byle powodu, ludzie siedzą w domach, a komunikacja wozi powietrze. Bez sensu.
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 13 kwie 2020, 21:34

To jak funkcjonuje komunikacja w ostatnich dniach w Warszawie to absolutny skandal i marnowanie pieniędzy...

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 13 kwie 2020, 21:41

BJ pisze:
13 kwie 2020, 21:34
To jak funkcjonuje komunikacja w ostatnich dniach w Warszawie to absolutny skandal i marnowanie pieniędzy...
Zapomniasz, że raz już pocięto w DP rozkłady, to PiS zrobił raban na cały kraj...

fraktal
Posty: 5491
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 13 kwie 2020, 21:53

SławekM pisze:
13 kwie 2020, 21:41
BJ pisze:
13 kwie 2020, 21:34
To jak funkcjonuje komunikacja w ostatnich dniach w Warszawie to absolutny skandal i marnowanie pieniędzy...
Zapomniasz, że raz już pocięto w DP rozkłady, to PiS zrobił raban na cały kraj...
Wybacz, ale ja widzę jednak drobną różnicę pomiędzy dniem roboczym, gdy ludzie chodzą do pracy, a dniami świątecznymi gdy prawie nikt nigdzie nie jeździ zbiorkomem, a jeśli już, to własnym samochodem.

SławekM
(solaris8315)
Posty: 17699
Rejestracja: 15 gru 2005, 20:57
Kontakt:

Post autor: SławekM » 13 kwie 2020, 21:59

fraktal pisze:
13 kwie 2020, 21:53
SławekM pisze:
13 kwie 2020, 21:41


Zapomniasz, że raz już pocięto w DP rozkłady, to PiS zrobił raban na cały kraj...
Wybacz, ale ja widzę jednak drobną różnicę pomiędzy dniem roboczym, gdy ludzie chodzą do pracy, a dniami świątecznymi gdy prawie nikt nigdzie nie jeździ zbiorkomem, a jeśli już, to własnym samochodem.
Nieważne, czy DP czy DŚ. Każdy dobry powód by zrobić zasłonę dymną swoich problemów i mówić że znów wina PO i Trzaskowskiego.

ODPOWIEDZ