Elektrobusy
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.
Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...
Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 4070
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?Glonojad pisze: ↑28 sie 2020, 8:39Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.
Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...
Dla jednej linii szkoda pieniędzy na taką inwestycję. Wykorzystanie autobusów na odcinku Grójecka - Szczęśliwice jest marginalne. Taka inwestycja byłaby mocni nieekonomiczna.
Pewnie kasa. Teren atrakcyjny dla developerów.Autobus Czerwon pisze:Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?Glonojad pisze: ↑28 sie 2020, 8:39Rozdzielnia jest MZA, ale nieukończona (stoi tablica budowy). Przy ładowarkach jakaś wykończeniówka się toczy - na szczęście nie są one żółto-czerwone tylko neutralne srebrno-szare.
Swoją drogą, jak na pętlę docelowo przeznaczoną do likwidacji sporo tam się dzieje. Może jednak trzeba było w ramach Wilanowa odnogę do Szczęśliwic przewidzieć...
Może trzeba było pomyśleć, żeby tramwaj w ogóle puścić Dickensa a nie BW. Byłoby to pewnie dość trudne, ale nie takie rzeczy się robiło. Jednokierunkowo mógłby jeździć...
ŁK
-
- Posty: 4070
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.Łukasz pisze: ↑28 sie 2020, 9:40Może trzeba było pomyśleć, żeby tramwaj w ogóle puścić Dickensa a nie BW. Byłoby to pewnie dość trudne, ale nie takie rzeczy się robiło. Jednokierunkowo mógłby jeździć...Autobus Czerwon pisze: Dlaczego Szczęśliwice są przeznaczone do likwidacji i w takim razie gdzie pomieściłyby się te wszystkie linie?
Ostatnim patrząc od Dickensa.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły. Zabudowa już od dawna przekroczyła Szczęśliwicką - tramwaj na pętli mógłby być atrakcyjny nawet dla części pasażerów po drugiej stronie parku. Sądzę, że na Szczęśliwicach byłoby więcej klientów takiej "1", niż na Banacha - w wakacje jeździł tam tramwaj co 10/15/15-20 i jakoś nie było rewolucji...Autobus Czerwon pisze: ↑28 sie 2020, 10:15Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.
Co do Dickensa - ja bym może i wolał, ale plan miejscowy nie dopuszcza*. Dopuszcza za to Szczęśliwicką - i dalej Drawską do węzła Aleje-NS. Tam też ma być docelowa pętla autobusowa (i dopuszczona w planie - tramwajowa). Choć z przyczyn ruchowych wolałbym mieć dodatkowy rozjazd na Dickensa, niż dodatkową czynną relację na dużym węźle BW1920 (i to współbieżną z samochodową obciążoną bardzo słabiutko, a więc zapewne zapalaną na 5 sekund jeśli w ogóle).
* - to jest w ogóle historia na memuary jakieś, poza tym prof. Domaradzki zbyt niedawno odszedł żeby go już teraz odbrązawiać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Solaris
- Posty: 534
- Rejestracja: 04 sie 2007, 11:08
- Lokalizacja: R-10 - Solaris Urbino 18 Electric IVG
Oj minęły. Teraz przejście 100 metrów, to jak przebiegnięcie maratonu. Nasze społeczeństwo, a w znaczącej ilości młodsze pokolenia, zrobiło się tak monumentalnie leniwe, że mnie się na pawia zbieraGlonojad pisze: ↑29 sie 2020, 21:00Czasy, gdy strefy dojścia pod kilometr był akceptowalne przez pasażerów, niestety minęły...Autobus Czerwon pisze: ↑28 sie 2020, 10:15
Pewnie by się dało, ale po co. Praktycznie każdy blok przy Dickensa jest w strefie dojścia do tramwaju na Grójeckiej i do BW 1920 też będzie.
Pewnie tak samo kiedyś mówiono o pojazdach niskopodłogowych.... (zatem zalecam odrobinę powściągliwości).
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zasadniczo takie czasy, że za klientem i jego potrzebami trzeba pochodzić.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27362
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Najgorsze jest to, że po karkówkę na grilla idą do sklepu mięsnego, zamiast samemu wyhodować i utłuc prosiaka, a piwo kupują w butelkach, zamiast uwarzyć samemu, lenie patentowane.
O tyle to śmieszne, że generalnie publika z rejonu pętli Szczęśliwice do zbiorkomu niezmiennie dociera piechotą do ZP Berestecka/Szczęśliwicka/Dickensa, a wszystkie autobusy z samej pętli odjeżdżają z paroma osobami na pokładzie.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Ta część publiki znaczy, która nie wsiadła w samochody oczywiście. Biorąc pod uwagę sytuację na dojazdach do rejonu, jest ich jednak sporo.
Poza tym oczywiście popularność podjazdów z pętli (bez przystanku zbiorczego, z dodatkową przesiadką) jest dużo mniejsza, niż potencjalnego tramwaju.
Poza tym oczywiście popularność podjazdów z pętli (bez przystanku zbiorczego, z dodatkową przesiadką) jest dużo mniejsza, niż potencjalnego tramwaju.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27362
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
No publika, która wsiada w samochody, z pewnością nie jest publiką docierającą do zbiorkomu
Generalnie na pętli Szczęśliwice oferta autobusowa jest niby bogata, ale de facto tylko 157 oferuje w miarę częste i ciekawe połączenie, więc nie ma co się dziwić, że gigantycznych tłumów to nie przyciąga.
Generalnie na pętli Szczęśliwice oferta autobusowa jest niby bogata, ale de facto tylko 157 oferuje w miarę częste i ciekawe połączenie, więc nie ma co się dziwić, że gigantycznych tłumów to nie przyciąga.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26798
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Publika, która wsiada w samochody, jest publiką, którą można i należy pozyskać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.