Ajenci - dyskusje, komentarze, nowości

Moderatorzy: JacekM, Dantte

Snake.Griffin
Posty: 97
Rejestracja: 28 paź 2018, 9:31

Post autor: Snake.Griffin » 09 wrz 2020, 8:28

Flash8222 pisze:
08 wrz 2020, 20:20
Arriva kupiła Solarisy za gotówkę, nie bawiła się w żadne leasingi i tak samo było w przypadku zakupu 9955.
Arriva w całej Europie kupuje pojazdy tylko i wyłącznie za gotówkę więc nie powinno to być zaskoczeniem :wink:

wincenty
Posty: 1311
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:25
Lokalizacja: Miasteczko Kabaty

Post autor: wincenty » 09 wrz 2020, 8:44

Flash8222 pisze:
08 wrz 2020, 14:36
ashir pisze:
08 wrz 2020, 12:00
Za 9931 czy to było jeszcze przed wypadkiem?
Za 9931.
A łudziłem się, że jeszcze go wyklepią. Wbrew pozorom aż tak źle nie wyglądał.
Jeśli jednak nic już z niego nie będzie, Arriva mogła chyba zamówić u Solarisa tylko sekcję A...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.

1000
Posty: 620
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 09 wrz 2020, 9:47

Czy te wozy mają wykupione auto-casco? Jeśli tak, to decyzję podejmuje ubezpieczyciel.
A swoją drogą Arriva (lub ubezpieczyciel jeśli jest auto-casco) może domagać się zwrotu kosztów zakupu nowego wozu od kierowcy...

Konied Makevski
Posty: 158
Rejestracja: 24 mar 2013, 15:06

Post autor: Konied Makevski » 09 wrz 2020, 9:49

1000 pisze:Czy te wozy mają wykupione auto-casco? Jeśli tak, to decyzję podejmuje ubezpieczyciel.
A swoją drogą Arriva (lub ubezpieczyciel jeśli jest auto-casco) może domagać się zwrotu kosztów zakupu nowego wozu od kierowcy...
Nie, nie mają AC. I tak, może się dogadać od kierowcy zwrotu kosztów zakupu nowego autobusu, ale wątpię, żeby 20-kilku-letni facet zarabiający marne pieniądze był w stanie spłacić przegubowego Solarisa. Obrazek

1000
Posty: 620
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 09 wrz 2020, 9:55

Też mi się tak wydawało z AC, bo to za duże koszty dla przewoźnika, który w przetargu i głównie ceną wygrywa kontrakt.

Wiem, że kierowcy będzie bardzo trudno to pokryć. Często może to być dług na całe życie. Zazwyczaj konsekwencją spowodowania każdego wypadku po pijaku (czy narkotykach), z czego większość nie zdaje sobie sprawy, jest praktycznie pewny regres od ubezpieczyciela, który będzie domagać się pokrycia wszystkich poniesionych kosztów, jak naprawa szkód, odszkodowania dla ewentualnych ofiar, wieloletnie renty itp.

Czy tu Arriva odpuści? Nie wiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 wrz 2020, 9:56

Jeśli jest na umowie o pracę, to prawo pracy limituje odpowiedzialność do 3 albo 6 (o ile pamiętam dobrze) pensji.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

1000
Posty: 620
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 09 wrz 2020, 10:00

Art. 122. "Jeżeli pracownik umyślnie wyrządził szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości."
Jazda po pijaku czy po narkotykach chyba wyczerpuje znamiona tego artykułu...

Z drugiej jednak strony, pracownik może udowodnić, że to polityka pracodawcy przyczyniła się do tego stanu rzeczy. Wtedy może dojść do np. ugody. Ale to temat rzeka. I pole popisu dla prawników.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 wrz 2020, 10:18

Szkoda umyślna to chyba jest wtedy, gdy pracownik działa z zamiarem jej wyrządzenia. A pracownik nie ćpał po to, by rozbić autobus, tylko by go prowadzić. Choć to jest zagadnienie dla prawnika bez wątpienia.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

1000
Posty: 620
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 09 wrz 2020, 10:29

Skoro drążymy ten temat...
Przestępstwo umyślne opisane jest w Kodeksie karnym. Art. 9§ 1. Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi.
Jeżeli więc kierujący prowadzi pojazd po alkoholu, to popełnia przestępstwo umyślne. Nieistotne jest czy kierujący zamierzał prowadzić pojazd po alkoholu, czy ten zamiar pojawił się dopiero po spożyciu alkoholu.

Nie można uznać winy umyślnej kierującego, jeśli kierujący nie miał świadomości o swoim stanie. Co to oznacza? Jeśli od spożycia alkoholu nastąpił znaczny upływ czasu i kierowca sądził, że alkohol uległ spaleniu (a nie stało się tak, ze względu na przykład na wyjątkowo wolny metabolizm organizmu, o czym kierujący nie wiedział, lub alkohol nie uległ metabolizmowi ze względu na interakcje z przyjmowanymi lekami), to nie mógł popełnić przestępstwa umyślnego.

Żeby uniknąć odpowiedzialności, należy wykazać nieumyślność czynu. Można wnioskować o powołanie świadków, którzy potwierdzą, np., że kierujący spożywał alkohol w niewielkiej ilości kilkanaście godzin temu, że nikt nie miał wątpliwości, że kierujący po tych kilkunastu godzinach może prowadzić już samochód. źródło: adwokat24.pl
Adwokaci chętnie podejmują sie takich spraw:
Jeśli prowadziłeś pojazd w stanie nietrzeźwości, jednak uważasz, że popełniony czyn był przestępstwem nieumyślnym, skontaktuj się ze mną. Posiadam doświadczenie w prowadzeniu tego typu spraw.
adwokat24.pl

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 wrz 2020, 10:34

Ale tu nie chodzi o szkodę bezpośrednio wynikającą ze spożycia (czyli powiedzmy mandat dla pracodawcy), tylko pośrednią. To umacnia moją tezę,że z samego faktu spożycia nie można udowodnić umyślnego rozbicia autobusu.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

1000
Posty: 620
Rejestracja: 23 wrz 2006, 22:09

Post autor: 1000 » 09 wrz 2020, 10:45

Glonojad pisze:
09 wrz 2020, 10:34
Ale tu nie chodzi o szkodę bezpośrednio wynikającą ze spożycia (czyli powiedzmy mandat dla pracodawcy), tylko pośrednią.
??? Nie za bardzo rozumiem co chciałeś napisać.
Glonojad pisze:
09 wrz 2020, 10:34
To umacnia moją tezę,że z samego faktu spożycia nie można udowodnić umyślnego rozbicia autobusu.
Jazda w stanie nietrzeźwości (>0,5‰) jest przestępstwem umyślnym z automatu. Nieumyślność trzeba w sądzie udowodnić.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 09 wrz 2020, 12:07

Glonojad pisze:
09 wrz 2020, 10:34
Ale tu nie chodzi o szkodę bezpośrednio wynikającą ze spożycia (czyli powiedzmy mandat dla pracodawcy), tylko pośrednią. To umacnia moją tezę,że z samego faktu spożycia nie można udowodnić umyślnego rozbicia autobusu.
Nie musisz czynić czegoś w zamiarze bezpośrednim. Możesz czynić w zamiarze ewentualnym.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 09 wrz 2020, 13:17

1000 pisze:
09 wrz 2020, 10:45
Glonojad pisze:
09 wrz 2020, 10:34
Ale tu nie chodzi o szkodę bezpośrednio wynikającą ze spożycia (czyli powiedzmy mandat dla pracodawcy), tylko pośrednią.
??? Nie za bardzo rozumiem co chciałeś napisać.
Glonojad pisze:
09 wrz 2020, 10:34
To umacnia moją tezę,że z samego faktu spożycia nie można udowodnić umyślnego rozbicia autobusu.
Jazda w stanie nietrzeźwości (>0,5‰) jest przestępstwem umyślnym z automatu. Nieumyślność trzeba w sądzie udowodnić.
Nie twierdzę, że nie jest, ale tu nie mówimy o karze za nietrzeźwość tylko za rozbicie autobusu.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Sebastian
Posty: 907
Rejestracja: 28 mar 2015, 21:56

Post autor: Sebastian » 15 wrz 2020, 19:49

Sąd nie przedłużył aresztu tymczasowego dla kierowcy z S8. Pomimo hejty na sędziego uważam że to dobra decyzja.

Awatar użytkownika
Kacper R3
Posty: 253
Rejestracja: 02 cze 2013, 19:52

Post autor: Kacper R3 » 15 wrz 2020, 20:08

Areszt stosuje się w określonych prawem przypadkach. Sprawa robi sie zawiła z racji posiadania tzw. narkotyków i ta droga prawna sprawiła iż w/w wylądował w areszcie podejrzewam z prostej przyczyny nie ujawnił źródła pozyskania lub mataczył w tej kwestii.
Każdy z nas sam sobie wystawia wobec innych wizytówkę. Każdy dzień to próba..Chcesz coś zmienić zacznij od siebie.
Moje Hobby komunikacja ale szynowa w skali 1:87
Zapraszam
http://www.youtube.com/channel/UClpbPw3NAFyb183te5XHwYg

ODPOWIEDZ