[RJ] O rozkładzie jazdy PKP 2021

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 gru 2020, 12:13

kajo pisze:
29 lis 2020, 23:50
Stary Pingwin pisze:
29 lis 2020, 9:47
kajo, 2 kilometry to chyba z Nowej Woli, z ulicy Postępu. Bo od Kieleckiej to rzut beretem.
Przed wybudowaniem Krzywej Iwicznej miałem kilometr i chodziłem na piechotę. Możesz zobaczyć Kielecka 60 :) a miałem znajomych ze słonecznej róg Jagodowej. Kolega rowerem z Postępu (dalekiego róg Kieleckiej) jeździł. Inne chodził z ulicy Okrąg, a to tylko ludzie znani z gimnazjum chodzący do liceum.
Nie doceniacie siły kolei w takich wioskach. To nie Warszawa gdzie masz busa na każdym rogu. Wiem że ludzi z samochodów to nie wyciągnie, ale licealiści i studenci to już jakaś grupa. Może część zostanie przy kolei.
Aaa i jeszcze z tamtych regionów mam koleżankę w Zalesiu co miała z 1,5km i codziennie chodziła na pociąg, razem ze mną jeździła na Urbanistów do liceum a później na studia do centrum.
Z moich doświadczeń koleją jeździli wszyscy co nie uczyli się na Ursynowie, reszta koleją. Nawet ludzie mieszkający na Okrąg, a to już kawał.
Jak już o anectdacie mówimy, to też jeździłem pociągiem, póki 717 nie uruchomiono - jednak skrócenie dojścia z półtora kilometra do kilkuset metrów jest bardzo kuszące.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27358
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 01 gru 2020, 12:21

Ja do pociągu mam 700m i czuję, że jest to bliżej niż dalej mojego prywatnego limitu wygodnego dojścia. Co prawda do 731/736 mam dużo bliżej, no ale co to za oferta jest xD.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 01 gru 2020, 12:59

Glonojad pisze:
01 gru 2020, 12:13
kajo pisze:
29 lis 2020, 23:50


Przed wybudowaniem Krzywej Iwicznej miałem kilometr i chodziłem na piechotę. Możesz zobaczyć Kielecka 60 :) a miałem znajomych ze słonecznej róg Jagodowej. Kolega rowerem z Postępu (dalekiego róg Kieleckiej) jeździł. Inne chodził z ulicy Okrąg, a to tylko ludzie znani z gimnazjum chodzący do liceum.
Nie doceniacie siły kolei w takich wioskach. To nie Warszawa gdzie masz busa na każdym rogu. Wiem że ludzi z samochodów to nie wyciągnie, ale licealiści i studenci to już jakaś grupa. Może część zostanie przy kolei.
Aaa i jeszcze z tamtych regionów mam koleżankę w Zalesiu co miała z 1,5km i codziennie chodziła na pociąg, razem ze mną jeździła na Urbanistów do liceum a później na studia do centrum.
Z moich doświadczeń koleją jeździli wszyscy co nie uczyli się na Ursynowie, reszta koleją. Nawet ludzie mieszkający na Okrąg, a to już kawał.
Jak już o anectdacie mówimy, to też jeździłem pociągiem, póki 717 nie uruchomiono - jednak skrócenie dojścia z półtora kilometra do kilkuset metrów jest bardzo kuszące.
W Piastowie to przydałby się przystanek na wiadukcie i dojście na perony. W Iwicznej L-4 zatrzymuje się przy samym peronie praktycznie. Tam też jest o tyle specyficzna sytuacja że linie jadą jednym ciągiem. A w GK jedna jedzie w prawo a druga w lewo, potoki naturalnie też się podzielą z uwagi na punkty docelowe. Warszawa to nie tylko centrum, to też Ochota Ursynów, Służewiec czy Wola. I droga dojścia rzędu nawet 2km nikogo nie zniechęci jeżeli jego punkt docelowy jest na Służewcu lub Ochocie. Myślę że nawet do Centrum kolej ma niesamowitą przewagę.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 01 gru 2020, 13:03

Przystanek na wiadukcie dałby niewiele, bo dopiero wspólna oferta 717 i 716 daje w miarę atrakcyjny dowóz. Tyle, że idąc na autobus nie zawsze idzie się po najkrótszej drodze do domu. Mnie brakowało bardziej, że 717 nie jedzie Popularną do Włoch, bo przesiadka na PKP Włochy jest najkrótsza, pociągów najwięcej, a w druga stronę dawalaby skomunikowanie 717-194.

Co do pasma legionowskiego to ostatnio dojeżdżałem - co prawda do Jabłonny - i choć tych linii sporo, tabor na L świetny, to skońćzyło się i tak jazdą z Legionowa Przystanku podmiejskim z powrtoem w stronę Warszawy. Co z jednej strony świadczy o atrakcyjności kolei, ale z drugiej o jakimś dziwacznym układzie dowozówek. Dodam, że użyłem trasy rekomendowanej przez rekomendowaną przez Organizatora wyszukiwarkę.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 01 gru 2020, 19:08

Glonojad pisze:
01 gru 2020, 13:03
Przystanek na wiadukcie dałby niewiele, bo dopiero wspólna oferta 717 i 716 daje w miarę atrakcyjny dowóz. Tyle, że idąc na autobus nie zawsze idzie się po najkrótszej drodze do domu. Mnie brakowało bardziej, że 717 nie jedzie Popularną do Włoch, bo przesiadka na PKP Włochy jest najkrótsza, pociągów najwięcej, a w druga stronę dawalaby skomunikowanie 717-194.

Co do pasma legionowskiego to ostatnio dojeżdżałem - co prawda do Jabłonny - i choć tych linii sporo, tabor na L świetny, to skońćzyło się i tak jazdą z Legionowa Przystanku podmiejskim z powrtoem w stronę Warszawy. Co z jednej strony świadczy o atrakcyjności kolei, ale z drugiej o jakimś dziwacznym układzie dowozówek. Dodam, że użyłem trasy rekomendowanej przez rekomendowaną przez Organizatora wyszukiwarkę.
Nie zgodzę się, tam powinny być 2-3 do wozówki. Aktualna sytuacja, gdzie wzdłuż torów jadą 2 linie co pół godziny po 2 równoległych ciągach do pociągu.
Zakładam że za podobną cenę można by puścić 2-3 linie co 15/20/20 min linie na małych wozach do PKP, z różnych części Piastowa i Pruszkowa. Jedną ze Zdziarskiej, jedną wzdłuż Warszawskiej i jedną z Wojska Polskiego. I to by była oferta!
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 03 gru 2020, 8:57

A jadący na Jelonki czy Gołąbki niech jeżdżą samochodami. Faktycznie, świetna oferta. Pomijam fakt, że 15/20/20 to gówno, a nie dowozówka - przypominam, częstotliwość musi wynagrodzić karę za dodatkową przesiadkę. Pociąg z przystankami co 2 kilometry jest świetny w dojeździe do centrum miasta, ale koszmarny w obsłudze otoczenia, a do obsługi relacji poprzecznych względem siebie nie nadaje się wcale. Ty zaproponowałeś, żeby z Blue City, zamiast bezpośredniego 717, cofać się do Zachodniego (rozległy węzeł, kara za przesiadkę o 5 min większa niż bus-bus), przesiadać w pociąg i drugi raz przesiadać w Piastowie. Świetny plan.

Wyprowadziłem się z Piastowa m.in. ze względu na słabą ofertę komunikacyjną, ale Twoja propozycja by mnie od przeprowadzki, łagodnie mówiąc, nie odwiodła. Inna sprawa, że gdybym się nie wyprowadził to pewnie i tak bym kupił samochód, to nie Ochota, gdzie wszędzie muszę dojadę w kwadrans lub góra pół godziny rowerem, a zimą jazda godzinę w jedną stronę jakoś mnie nie ciągnie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 03 gru 2020, 10:57

Glonojad pisze:
03 gru 2020, 8:57
A jadący na Jelonki czy Gołąbki niech jeżdżą samochodami. Faktycznie, świetna oferta. Pomijam fakt, że 15/20/20 to gówno, a nie dowozówka - przypominam, częstotliwość musi wynagrodzić karę za dodatkową przesiadkę. Pociąg z przystankami co 2 kilometry jest świetny w dojeździe do centrum miasta, ale koszmarny w obsłudze otoczenia, a do obsługi relacji poprzecznych względem siebie nie nadaje się wcale. Ty zaproponowałeś, żeby z Blue City, zamiast bezpośredniego 717, cofać się do Zachodniego (rozległy węzeł, kara za przesiadkę o 5 min większa niż bus-bus), przesiadać w pociąg i drugi raz przesiadać w Piastowie. Świetny plan.

Wyprowadziłem się z Piastowa m.in. ze względu na słabą ofertę komunikacyjną, ale Twoja propozycja by mnie od przeprowadzki, łagodnie mówiąc, nie odwiodła. Inna sprawa, że gdybym się nie wyprowadził to pewnie i tak bym kupił samochód, to nie Ochota, gdzie wszędzie muszę dojadę w kwadrans lub góra pół godziny rowerem, a zimą jazda godzinę w jedną stronę jakoś mnie nie ciągnie.
No nie do końca, bo ja zakładam znaczące zmniejszenie odległości dojścia do częstego Autobusu dla większej części Piastowa i Pruszkowa.
Do Bluecity można dojechać z przesiadką na Włochach. Moja dziewczyna jeździła tak do BRW na Popularną do pracy.
Niestety czasami trzeba dokonywać wyborów, kasa nie jest z gumy i wszystkiego się nie da.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26798
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 03 gru 2020, 14:25

Przesiadki we Włochach nie będzie, bo przecież zaprponowałeś zastąpienie siedemsetek co 30 dowozówkami co 20 (i jeszcze nazywasz to częstym autobusem, kpina). Czyli autobusem w korku do Włoch, przesiadka na pociąg, przesiadka na lokalsa. Świetne.

Na razie zaproponowałeś pogorszenie, a nie polepszenie. To już lepiej nie ruszać.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1710
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 07 gru 2020, 16:02

Podziwiam was, ale od paru lat nie jestem w stanie pojąć tego pierdolnika prezentowanego w proponowanych tabelach rozkładu jazdy. Po odcedzeniu natłoku kolumn z kursowaniem rozmaitym faktycznie zostaje marna siatka połączeń. Wróć stara dobra Cegło SRJP!
ZUS fundatorem emigracji

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 07 gru 2020, 17:16

Ale problemem nie jest forma. Cegła na koniec życia (chyba faktycznie jej już zaprzestali wydawać w formie papierowej) wymagała wprowadzania setek poprawek i brakowało miejsca na adnotacje, kiedy coś kursuje, a kiedy ma zmienione godziny.
To, co jest na https://portalpasazera.pl/Tablice/RozkladWformieTablic to praktycznie jest cegła właśnie - możesz sobie wydrukować. Tylko domyślny format jest A4.

Problemem jest masa zmian śródrocznych. Ale to wynika z mnogości remontów - chyba dobrze, że kolej jest modernizowana?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1710
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 07 gru 2020, 18:31

Właśnie o tych zmianach i braku czytelności pisałem. Jeden pociąg i 6 kolumn ze zmianami, litości. Modernizacje ok. ale prawie 20 lat grzebania np. w CMK to chyba paranoja.
ZUS fundatorem emigracji

kajo
Posty: 2787
Rejestracja: 03 lut 2007, 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Rakowiec

Post autor: kajo » 07 gru 2020, 19:06

a/p TALENT pisze:
07 gru 2020, 18:31
Właśnie o tych zmianach i braku czytelności pisałem. Jeden pociąg i 6 kolumn ze zmianami, litości. Modernizacje ok. ale prawie 20 lat grzebania np. w CMK to chyba paranoja.
Najgorsze są zmiany o minutę-dwie. Mogliby sobie to darować, podawać najwcześniejszą godzinę i tyle, a nie że jest 6:34, 6:34, 6,35, 6:36, i pociąg kursuje w D ale patrzysz i masz 12-24 XII, następny na 3 dni, kolejny znów na 2 tygodnie. I stoisz przed tym rozkładem i czytasz...
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 07 gru 2020, 20:15

W niektórych krajach (np. Czechach), nawet przy planowych remontach i modernizacjach nie wprowadza się żadnych korekt w rozkładach jazdy, co doprowadza do tego że niektóre pociągi są codziennie opóźnione o kilkanaście minut przez parę lat. Na pewno wpływa to bardzo korzystnie na przejrzystość rozkładu jazdy, natomiast w naszym systemie nie zdałoby to egzaminu. Tam, gdy ucieknie przesiadka, to na pewno jest następny pociąg godzinę lub dwie później, u nas niekiedy jest jeden lub dwa pociągi w dobie na danej trasie.

Awatar użytkownika
a/p TALENT
Posty: 1710
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
Lokalizacja: Flughafen Bemowo

Post autor: a/p TALENT » 07 gru 2020, 20:58

Dzięki za rozwinięcie i uszczegółowienie tematu rozkład jazdy PKP 2021.Często jeżdżąc koleją do Wiednia przez Czechy pamiętam, że remont trasy Brzecław - Ostrawa nie powodował szczególnych komplikacji w kursowaniu pociągów czy zawirowań w rozkładach jazdy jak u nas.
ZUS fundatorem emigracji

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10640
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 07 gru 2020, 22:09

Poniekąd dlatego papierowe rozkłady zwykłemu pasażerowi nie są przydatne. Jak potrzebne jest połączenie, to szuka się go w wyszukiwarkach w internecie, i tam wyniki są podawane dla konkretnego dnia.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ