Dlatego napisałem - po zmianie przepisów. W sumie - nie znam się dokładnie, nie wiem, czy ZTM ma takie uprawnienia, czy nie. Ale ZTM jako koordynator przewoźników w Warszawie powinien właśnie koordynować - pośredniczyć pomiędzy przewoźnikami w takich sytuacjach na przykład. Wiadomo, że Mobilis nie udostępni listy swoich kierowców MZA i na odwrót. Ale ZTMowi mógłby to zrobić.bartoni722 pisze: ↑04 gru 2020, 13:15Ale ZTM nie może naliczać uchybień z tytułu przekroczenia godzin pracy, bo wtedy właśnie przejąłby kompetencje które mu się nie należą. I nie wiem czy narzucanie podmiotowi po nazwiskach kogo może zatrudniać a kogo nie i na jaką część etatu nie jest właśnie sprzeczne z RODO. No i pytanie o koszty zarówno systemu, jak i pracowników którzy mieliby na bieżąco pilnować przestrzegania czasu, to jest idzie w grube tysiące kierowców.
Teraz to wszystko jest wykorzystywane politycznie i to jasne. Ale warto, żeby ktoś się pochylił nad problemem takim, że nikt nie weryfikuje oświadczeń kierowców o zatrudnieniu u innego pracodawcy. I naprawdę były już sytuacje tego typu, że autobus wjechał do rowu, bo kierowca zasnął, a tu się okazało, że tego samego dnia robił całkę u jednego przewoźnika i dodatek u drugiego.kajo pisze: ↑04 gru 2020, 15:12Nadal nie uważam że powinna być to rola ZTM, bo jak pójdzie dorabiać na eLki albo na autobusy pracownicze to co? To nie rozwiąże problemu tylko tylko go przesunie.fraktal pisze: ↑04 gru 2020, 12:02Warszawski ZTM sam ochoczo kontroluje kierowców już teraz, oczywiście można zawsze mówić "to nie my, to oni", ale warto byłoby wypracować takie rozwiązanie, które ukróciłoby patologię przy ITD, która, zgadzam się jest niewydolna i przy PIP-ie, która musi kontrolować przecież wszystkie przedsiębiorstwa nie tylko transportowe.
A swoją drogą to jest specjalnie robiona nagonka na Trzaskowskiego by go zdyskredytować.
To też nie wyczerpuje wszystkich przypadków, bo słyszałem o kierowcy, który miał uprawnienia na pociągi i po skończonej zmianie na autobusach, szedł... jeździć pociągiem (oczywiście może to tylko plotka jednak, ale...) Problem w każdym razie na pewno istnieje i nie jest to tylko nagonka polityczna.Boerner pisze: ↑04 gru 2020, 16:12Wszystko fajnie z tym niby systemem i gromadzeniem danych od wszystkich przewoźników, ale: kierowca idzie po pracy na ciężarówki rozwozić towar i co? ZTM ma kontrolować czas pracy w jakiejś prywatnej firmie niezwiązanej w jakikolwiek sposób z komunkacją miejską? Na jakiej podstawie? Tachograf + karta kierowcy + raz na jakiś czas wyrywkowa kontrola przed zajezdnią ze strony ITD i problem zniknie. No i ZTM nic nie będzie musiał robić
No tak, nie są to jego kompetencje, ITD sobie nie radzi, więc najlepiej zostawić wszystko tak jak jest i niech jedna strona politycznego sporu przerzuca się odpowiedzialnością z drugą.KwZ pisze: ↑04 gru 2020, 17:23
Bo nie są to jego kompetencje. Ja wiem, że żyjemy w czasach, że można tego nie zauważyć, ale jednak żyjemy w państwie prawa i urzędy działają / powinny działać na podstawie prawa. Więc póki ktoś mi nie pokaże przepisu, na podstawie którego ZTM mógłby (czyli musi*) kontrolować czas pracy kierowców, to wg mnie tego robić nie może. Bo potem okazuje się, że przedsiębiorcę może kontrolować 30 instytucji i nikt nie zna tej listy.
Poza tym brzytwa Ockhama: ITD kontroluje krawaty? Nie. I mamy prosty podział:
- ZTM kontroluje zapisy kontraktu przewoźnik-ZTM;
- ITD kontroluje zapisy ustawy.
Ja bym poszedł dalej i zastanowił się, dlaczego istnieje ITD i czy jego kompetencje nie nakładają się z policją drogową i PIPem. Ale to, jak mniemam, poza tą dyskusją.
BTW, duże są te kary za brak krawata?
* Totalitarna zasada przyrody: co jest dozwolone, to jest nakazane.
Za brak krawata - bodajże kilkadziesiąt złotych. Ale na przykład jeśli kierowca jest na próbnym i nie ma służbowych ciuchów, a swoje nieodpowiednio dobierze kolorystycznie pod zapisy umowy, to musi potem wypracowania pisać czy tam słownie się tłumaczyć. Dla mnie to jest absurd... Bo naprawdę nie ma większych niedociągnięć w WTP? Chyba są.
To już lepiej ja sobie zrobię przerwę. Skoro uważasz, że same absurdy tu piszę.