Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
Obawiam się, że będzie to niezgodne z prawem. Jeżeli pasażer będzie miał jakiś problem z zakupem biletu, a licznik zacznie "bić", to dlaczego ograniczać mu prawo do uczciwego zakupu biletu? I ma jechać na gapę bo czas zakupu biletu minął?
Trawestując:
"Obawiam się, że będzie to niezgodne z prawem. Jeśli pasażer nie skasował biletu wcześniej, a kontrola "zacznie się", to dlaczego ograniczać mu prawo do uczciwego skasowania biletu? Ma jechać na gapę, bo nie skasował biletu przed rozpoczęciem kontroli?"
A co do meritum: poczekałbym na jakieś oficjalne informacje i szczegóły rozwiązania. Bo jak na razie dyskutujemy o kontrolowanym przecieku do dziennikarza...
"Obawiam się, że będzie to niezgodne z prawem. Jeśli pasażer nie skasował biletu wcześniej, a kontrola "zacznie się", to dlaczego ograniczać mu prawo do uczciwego skasowania biletu? Ma jechać na gapę, bo nie skasował biletu przed rozpoczęciem kontroli?"
A co do meritum: poczekałbym na jakieś oficjalne informacje i szczegóły rozwiązania. Bo jak na razie dyskutujemy o kontrolowanym przecieku do dziennikarza...
Ostatnio miałem inny przypadek:
w pewnym kleszczowym Solarisie żaden z kasowników nie drukował info na kartonikowym bilecie... jechałem z duszą na ramieniu, ale cóż musiałem.
Co powienem w takiej sytuacji robić? Czy wybroniłbym się przed kanarem w razie kontroli?
Co ciekawe, gdy próbowałem ponownie użyć tego biletu (w końcu wyglądał na czysty), pojawiało się info że jest już nieważny.
w pewnym kleszczowym Solarisie żaden z kasowników nie drukował info na kartonikowym bilecie... jechałem z duszą na ramieniu, ale cóż musiałem.
Co powienem w takiej sytuacji robić? Czy wybroniłbym się przed kanarem w razie kontroli?
Co ciekawe, gdy próbowałem ponownie użyć tego biletu (w końcu wyglądał na czysty), pojawiało się info że jest już nieważny.
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
-
- Posty: 12182
- Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
- Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk
Może to po prostu brak tuszu w kasowniku? Przystaw bilet do dużego natężenia światła, są szanse że odnajdziesz tam jego ważność.
I już nie stały pasażer świetnej linii 527. 

-
- Posty: 5991
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Wsadź bilet do kasownika, na wyświetlaczu wyświetli info o czasie ważności.
miłośnik 13N
A dokładniej spróbuj też spojrzeć pod kątem - bardzo możliwe że będzie widać kropki z drukarki igłowej.
Ważność biletu sprawdza się poprzez jego ponowne włożenie do kasownika. I podejrzewam, że tylko jeden kasownik miał problem z tuszem. Inne przecież nie robią kolejnych nadruków tylko odczytują istniejący zapis (jeżeli tak to było sprawdzane).
Ważność biletu sprawdza się poprzez jego ponowne włożenie do kasownika. I podejrzewam, że tylko jeden kasownik miał problem z tuszem. Inne przecież nie robią kolejnych nadruków tylko odczytują istniejący zapis (jeżeli tak to było sprawdzane).
Spojrzałem i nic nie widać, czysty jak łza...Paweł D. pisze: ↑26 lis 2020, 16:14A dokładniej spróbuj też spojrzeć pod kątem - bardzo możliwe że będzie widać kropki z drukarki igłowej.
Ważność biletu sprawdza się poprzez jego ponowne włożenie do kasownika. I podejrzewam, że tylko jeden kasownik miał problem z tuszem. Inne przecież nie robią kolejnych nadruków tylko odczytują istniejący zapis (jeżeli tak to było sprawdzane).
Ale generalnie interesuje mnie, czy w takiej sytuacji kontrolerzy mogliby odczytać info na czytniku i jednym słowem, czy nie miałbym pierepałów z nimi...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Drukarki też się psują. Jeżeli za pierwszym skasowaniem kasownik był na zielono i wyświetliła się ważność, to wszystko OK.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36946
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie można, oni mają zawsze czarne plakietki z białym nazwiskiem.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27734
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Ale z daleka mało widoczne. Zdarzyło mi się być ofiarą takiego pomylenia, wiem co mówię

(nawet nie dziwię się, też bym się nie spodziewał kontroli o 22 w Wólce Węglowej)
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Żaden przeciek, po prostu jest przetarg i rozgarnięty dziennikarz wyszperał
Pozostali przepisali z pierwszego artykułu.
Naklejka z QR kodem ma się znajdować wewnątrz pojazdu, na przeciw każdych drzwi, na stacjach metra przy linii bramek. Dzięki konieczności zeskanowania naklejki możliwe będzie w jakimś stopniu ograniczenie dyskusji, czy rzeczywiście ktoś usiłował zakupić bilet ale mu: nie działa internet, ma problem z bankiem, doładowuje konto itd.
Również w przypadku odwołań sprawa będzie bardziej ewidentna - będzie widać, czy ktoś rzeczywiście chciał bilet aktywować. Jest to poniekąd zrównanie formy aktywacji biletu w kasowniku i biletów mobilnych.
Dodatkowo przed zakończeniem ważności biletu pojawi się możliwość dokupienia kolejnego biletu - ważnego po upływie ważności poprzedniego - bez konieczności skanowania qr kodu - co pozwoli dokupić bilet np. w metrze.
Każda zmiana może zostać uznana za utrudnienie, ale sam proces będzie dość prosty, dodatkowo zniknie konieczność wpisywania PINu - co było dla niektórych kłopotliwe.
EDIT numeru linii też nie trzeba będzie wpisywać.

Naklejka z QR kodem ma się znajdować wewnątrz pojazdu, na przeciw każdych drzwi, na stacjach metra przy linii bramek. Dzięki konieczności zeskanowania naklejki możliwe będzie w jakimś stopniu ograniczenie dyskusji, czy rzeczywiście ktoś usiłował zakupić bilet ale mu: nie działa internet, ma problem z bankiem, doładowuje konto itd.
Również w przypadku odwołań sprawa będzie bardziej ewidentna - będzie widać, czy ktoś rzeczywiście chciał bilet aktywować. Jest to poniekąd zrównanie formy aktywacji biletu w kasowniku i biletów mobilnych.
Dodatkowo przed zakończeniem ważności biletu pojawi się możliwość dokupienia kolejnego biletu - ważnego po upływie ważności poprzedniego - bez konieczności skanowania qr kodu - co pozwoli dokupić bilet np. w metrze.
Każda zmiana może zostać uznana za utrudnienie, ale sam proces będzie dość prosty, dodatkowo zniknie konieczność wpisywania PINu - co było dla niektórych kłopotliwe.
EDIT numeru linii też nie trzeba będzie wpisywać.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo

- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 27025
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
A mormona byś się spodziewał?!
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
W sprawach pociągów jestem zupełnym laikiem. Jeśli posiadam bilet na I strefę, a chcę dojechać do Legionowa, to na WKM mogę dojechać do Choszczówki. Co dalej? Mogę kupić, tak jak kiedyś, bilet u konduktora w pociągu SKM/KM na odcinek Choszczówka-Legionowo? Czy mogę taki bilet kupić wcześniej?