Bilety, kontrole, taryfa

Moderator: JacekM

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 29 paź 2021, 17:57

Nigdy nie ulega wydłużeniu. To nie PKP Intercity. ;)

Awatar użytkownika
vernalisadonis
Posty: 3058
Rejestracja: 03 cze 2012, 13:12

Post autor: vernalisadonis » 29 paź 2021, 20:55

Szkoda. Dobra okazja, żeby tym biletem zachęcić dodatkowych pasażerów do KM ale widocznie mało komu zależy.
Warszawa, 08.07.2014r., 8505/4A/519
Wrocław, 04.02.2016r., 4630/010A/146
Bydgoszcz, 05.01.2022 M202/3/55
Komunikacja miejska oraz kolej

ashir
Posty: 27688
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 29 paź 2021, 21:27

W niektórych miastach 1 listopada są po prostu bezpłatne przejazdy. :)

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 30 paź 2021, 8:49

W Warszawie pasażer płaci jakieś 20% kosztów. Kto ma jechać KM pojedzie płacąc te parę złotych za bilet.

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 16 lis 2021, 20:23

Dziś zauważyłem zjawisko kontroli biletów zaraz za bramkami (może i było wcześniej). Oczywiście z formalno-prawnego punktu widzenia to jak najbardziej prawidłowe. Chwali się, że nie na dole schodów gdzie ludzie już zdążyli bilet schować. Ale kto wejdzie na wejściówce czy innym "lewym" bilecie widząc kontrolera? Pewnie kierownictwo dostrzegło w tym głębszy sens.... Chyba, że chodziło o wychodzących, a ci wchodzący to w "wolnej chwili" :)

Łukasz
Posty: 10489
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 17 lis 2021, 7:46

Celem jest to, żeby ludzie mieli bilety, a nie żeby ich karać za brak biletu.
ŁK

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 17 lis 2021, 8:25

Wiesz, to jest ogólna koncepcja kontroli.
W tym przypadku kogo można złapać? Osobę z tańszym biletem bez wgranego e-hologramu? To jest coś jakby mierzyć radarem prędkość pojazdom ruszającym spod świateł.

bartoni722
Posty: 12138
Rejestracja: 20 mar 2009, 19:40
Lokalizacja: Z najlepszej dzielnicy Warszawy-czyli Uuk

Post autor: bartoni722 » 17 lis 2021, 9:09

Dobre porównanie. Widząc patrol eliminujesz takich co "na pełnej" przeskakują na czerwonym (w tym przypadku przeskakujących przez bramki).

Wysłane z mojego CPH1941 przy użyciu Tapatalka

I już nie stały pasażer świetnej linii 527. :(

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lis 2021, 9:46

Tylko, że eliminacja przeskakiwania na czerwonym na pełnej przynosi dodatkowy, istotny, bonus w postaci poprawy bezpieczeństwa.
Postawienie kontrolerów na widoku sprawi, że ludzie będą kupować bilety tylko wtedy, gdy zobaczą kontrolera.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 17 lis 2021, 11:56

Jeśli będą odpowiednio często spotykani, to kupią miesięczny zamiast jednorazowy doraźnie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lis 2021, 12:23

Kontrolerów jest paruset (niech będzie 250), pracujących nie zawsze w pełnym wymiarze etatu (bo PKB, niech będzie przeciętnie 3/4 etatu), z efektywnym czasem pracy (spędzonym faktycznie w pojazdach podczas kontroli, a nie na oczekiwaniu na kolejny pojazd/wystawianiu wezwania/czekaniu na policję/wypełnianiu papierkologii) na poziomie pi razy oko 50%. Kontrolerzy pracują zazwyczaj w parach.

Po przemnożeniu z tego mamy efektywnie 250*0,75*0,5*0,5*160 = 7500 kontrologodzin w pojazdach miesięcznie.

W ruchu w dni robocze mamy zaś blisko 1400 brygad autobusowych, 350 tramwajowych, 54 brygad metra, razem ok. 1800 brygad. Zakładając średniodobowy czas pracy brygady na poziomie 8h, mamy 316800 brygadogodzin w dni robocze. Dokładając do tego 1050 brygad świątecznych ze średnim czasem pracy na poziomie 12h (bo brak dodatków) mamy jeszcze 100800 brygadogodzin świątecznych. Razem 417600 brygadogodzin miesięcznie. Pewnie z jakiegoś mądrego systemu dałoby się wyciągnąć dokładniejszą informację bez arbitralnych założeń, myślę jednak że ta wartość jest raczej niedoszacowana niż przeszacowana.

Dzieląc jedno przez drugie uzyskujemy informację, że kontroli podlega efektywnie ~1,8% przejazdów. Nie wydaje mi się, aby to było gdziekolwiek koło liczby gwarantującej trwały efekt motywacyjny do zakupu biletu. Ile razy miesięcznie przeciętny gapowicz musiałby spotykać kontrolera, aby podjąć decyzję o zakupie miesięcznego? Zwłaszcza w sytuacji, gdy obecnie kontrola nie niesie za sobą żadnych konsekwencji, bo można zawsze opuścić pojazd, nim się rozpocznie? 5? 10? Ile tysięcy kontrolerów do tego jest niezbędne?

Oczywiście wszystko powyżej to grube szacunki, ale moim zdaniem nie ulega wątpliwości, że kontrola biletów musi być nagła i niespodziewana, a wszystkie działania mundurkowe i "prewencyjne" są defraudacją publicznych pieniędzy. Co widać po statystykach, które wyraźnie pokazują spadek liczby ukaranych - wbrew oficjalnej linii partii to nie oznacza, że ludzie przestali jeździć na gapę, tylko przestali dać się łapać.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25288
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 17 lis 2021, 13:01

Albo musi być nagła i niespodziewana, albo musi być częstsza. To oczywiste. W obecnych warunkach (Twoje szacunki wydają mi się grubo niedoszacowane) kontrole jawne nie mają żadnego sensu. Wartość opłaty dodatkowej przemnożona przez prawdopodobieństwo spotkania kontrolera powinna być wyższa niż cena biletu miesięcznego. Tak jak w przypadku braku opłat za parkowanie. Samochody do e-kontroli i wyższa kwota opłaty dodatkowej spowodowały, że niepłacenie przestało się opłacać.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Paweł D.
Posty: 5245
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 17 lis 2021, 13:05

Ciekawe czy osiągnięto chociaż tych 250 kontrolerów po ostatnich rekrutacjach? Do wakacji to natknąć się na kontrolę to była wielka sztuka (podobno nawet setki nie było). Ostatnio są dość liczni i widoczni w centrum i metrze.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27355
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lis 2021, 13:13

pawcio pisze:
17 lis 2021, 13:01
Wartość opłaty dodatkowej przemnożona przez prawdopodobieństwo spotkania kontrolera powinna być wyższa niż cena biletu miesięcznego.
Przy jawnej kontroli prawdopodobieństwo spotkania kontrolera zawsze będzie praktycznie zerowe, nawet jeśli puścisz ich tysiące na miasto. Kontrole muszą być częste ORAZ tajne.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?

Autobus Czerwon
Posty: 4069
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 17 lis 2021, 13:34

Co prawda na poparcie tezy mam tylko jednorazową obserwację, ale generalnie przychylam się do tego co mówi fik. Kiedyś mając 715, już z daleka zobaczyłem kontrolerów na przystanku Na Skraju. Pasażerowie też ich widocznie zauważyli, bo autobus praktycznie opustoszał. Z tego co widzialem w lusterku, ich celem podróży wcale nie był ten przystanek, bo nadal czekali na nim na następny autobus. Poza tym to przystanek na żądanie, nikt wewnątrz nie nacianął stopu, zatrzymałem się tam tylko dlatego że stojący na przystanku kontrolerzy zażądali :)

ODPOWIEDZ