Absurdy rozkładowe
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Jak marnowania publicznej kasy jak właśnie są to oszczędności.
Oszczędności będą zawsze pozorne, bo tak czy inaczej, miasto musi bezpośrednio lub pośrednio za wszystko zapłacić.
Różnica tylko taka, czy autobus jedzie na pusto, czy za pasażerami, a to są już niewielkie różnice kosztów i czasu.
Może nie miałoby to sensu gdyby np. kurs zjazdowy jechał tuż przed/po rozkładowym i dodatkowo byłoby to w mało uczęszczanej porze/okolicy ale np. w przypadku właśnie 517 czy 709 to z pewnością warto, aby te kursy zjazdowe były z pasażerami i rozładowały tłok w pozostałych kursach.
Różnica tylko taka, czy autobus jedzie na pusto, czy za pasażerami, a to są już niewielkie różnice kosztów i czasu.
Może nie miałoby to sensu gdyby np. kurs zjazdowy jechał tuż przed/po rozkładowym i dodatkowo byłoby to w mało uczęszczanej porze/okolicy ale np. w przypadku właśnie 517 czy 709 to z pewnością warto, aby te kursy zjazdowe były z pasażerami i rozładowały tłok w pozostałych kursach.
Autobus przegubowy pokonuje całą swoją trasę od pętli do pętli na pusto, mijając przystanki na których czekają potencjalni pasażerowie, którzy zapłaciliby za ten przejazd, publiczna kasa idzie na przewóz powietrza, kto bogatemu zabroni, kiedyś było to nie do pomyślenia, każdy zjazd po trasie był z pasażerami, dziś jest to moralnie akceptowalne nawet przy 20 stopniowych mrozach?
mietek
Dokładnie to jest paranoja, niedługo to w imię "oszczędności" autobusy w przeciwpotoku będą kursowały wyłącznie jako PT, np. 817 rano tylko z Pruszkowa, a po południu odwrotnie.
Faktem, jest, że za kilometry na tasie Piaseczno-Mokotów i tak płacimy z publicznego. W takiej sytuacji serio dobrze by jechało to to z pasażerami.
Czy kursy zjazdowe były traktowane jak wtyczki lub czy można by realizować je jak w TW?
Takie 517 ma kursy z oznaczeniem "Z" do Kleszczowej, a 136/172 tak z Woronicza i MZA nie zawaliło się od tego. Co za problem by było tak we wspomnianym 709 czy innych liniach?
I znów: takie 159 i 172 maja w rozkładzie "K kurs do przystanku BERESTECKA; ostatni przystanek na trasie linii: DW.ZACHODNI" - o ile 159 obsługuje ajent, to w przypadku 172 coś by się stało, gdyby wyglądało to tak: "K kurs do przystanku ŁOPUSZAŃSKA; ostatni przystanek na trasie linii: DW.ZACHODNI"? I tak za kilometry między Redutą, a Łopuszańską płacimy z jednego wielkiego worka.
Czy kursy zjazdowe były traktowane jak wtyczki lub czy można by realizować je jak w TW?
Takie 517 ma kursy z oznaczeniem "Z" do Kleszczowej, a 136/172 tak z Woronicza i MZA nie zawaliło się od tego. Co za problem by było tak we wspomnianym 709 czy innych liniach?
I znów: takie 159 i 172 maja w rozkładzie "K kurs do przystanku BERESTECKA; ostatni przystanek na trasie linii: DW.ZACHODNI" - o ile 159 obsługuje ajent, to w przypadku 172 coś by się stało, gdyby wyglądało to tak: "K kurs do przystanku ŁOPUSZAŃSKA; ostatni przystanek na trasie linii: DW.ZACHODNI"? I tak za kilometry między Redutą, a Łopuszańską płacimy z jednego wielkiego worka.
Ale to wcale nie jest takie głupie i do tego potrafi sprawdzić się w praktyce - E-9 żywym potwierdzeniem.
Tak, zwłaszcza się sprawdzało, jak E-7 i E-9 krążyły jednokierunkowo po Derbach, kończyły na Jesiennych Liści, a później na Dw. Wileński/Metro Marymont jechały na pusto. Dodam, że wtedy na E-7 następnym przystankiem był od razu Dw. Wileński, a E-9 oczywiście stawało tylko na Parku Kaskada. Gdzie tu realne oszczędności?
To by wcale nie było głupie gdyby np. można było na danej linii przejechać z jednego krańca na drugi PT jakoś na skróty. Bo jeśli i tak autobus jedzie całą trasę tak samo to lepiej żeby już na tych przystankach się zatrzymywał.
- TranslatorPS
- Posty: 654
- Rejestracja: 16 sie 2012, 20:11
- Lokalizacja: スハ・ベスキツカ乗務区
No chyba, że można pustym PT zacieśnić obieg - obsługa przystanków jednak swoje dodaje do czasu przejazdu.
Ten od cyferek i tłumaczeń.
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57AKŁ-1044 > ROJ 41212, 25.11.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
Ostatni manual miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni wysokopodłogowy miejski: Kraków 12240 > 538-04, 23.07.2023
Ostatni 5B/6B: EN57AKŁ-1044 > ROJ 41212, 25.11.2024
Ostatni pod banderą ZTM: 6208 > 13/189, 7.01.2023
Kilometr techniczny jest szacunkowo jakieś 20-30% tańszy od liniowego (wyższa prędkość, niższe spalanie i brak zysku). Do tego stanowi 10-15% wozokilometrów handlowych.
Przy 100 milionach wzkm rocznie robi się z tego niezła liczba.
Przy 100 milionach wzkm rocznie robi się z tego niezła liczba.
No czyli jak się zapłaci przewoźnikowi np. 40% za kursy zjazdowe to i tak będzie do przodu na tym.
Linia 128 w tygodniu z przystanku Rakowiec odjeżdża o 22:47 w kierunku pl. Piłsudskiego, na który przyjeżdża o 23:10.
https://www.wtp.waw.pl/rozklady-jazdy/? ... 1&wtp_dy=1
Na linii 128, nie można było zrobić kursów 22:12, 22:27, 22:47, 23:17.
Linia 175 w tygodniu z przystanku Rakowiec odjeżdża o 22:48 w kierunku pl. Piłsudskiego, na który przyjeżdża o 23:11.
https://www.wtp.waw.pl/rozklady-jazdy/? ... 1&wtp_lm=1
Na linii 175, mogłoby wyglądać tak: 22:03, 22:18, 22:38, 22:58, 23:07.
A tak, to minutę po sobie jadą dwa autobusy do pl. Piłsudskiego.
https://www.wtp.waw.pl/rozklady-jazdy/? ... 1&wtp_dy=1
Na linii 128, nie można było zrobić kursów 22:12, 22:27, 22:47, 23:17.
Linia 175 w tygodniu z przystanku Rakowiec odjeżdża o 22:48 w kierunku pl. Piłsudskiego, na który przyjeżdża o 23:11.
https://www.wtp.waw.pl/rozklady-jazdy/? ... 1&wtp_lm=1
Na linii 175, mogłoby wyglądać tak: 22:03, 22:18, 22:38, 22:58, 23:07.
A tak, to minutę po sobie jadą dwa autobusy do pl. Piłsudskiego.
"Livin' On A Prayer"
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
----------
Linie blisko mojego domu.
M2, 106, 162, N14, N16, N64.
A gdzie w tej kalkulacji jest pasażer?
Chyba zapomniałeś o służebnej roli komunikacji publicznej. podstawowym kryterium winno być dobro pasażera a nie wirtualne oszczędności, autobus bez pasażerów jadący po pełnej trasie tak jak 709 (Piaseczno - Al. Wilanowska), gdy ludzie czekają na mijanych przystankach jest nieakceptowalne!!
mietek
Jak najbardziej jestem tego samego zdania. Tutaj konkretnie w przypadku 709 oczywiście że te kursy powinny być z pasażerami. Chodziło mi, o to, że skoro:Mietek pisze: ↑03 sie 2022, 9:11A gdzie w tej kalkulacji jest pasażer?
Chyba zapomniałeś o służebnej roli komunikacji publicznej. podstawowym kryterium winno być dobro pasażera a nie wirtualne oszczędności, autobus bez pasażerów jadący po pełnej trasie tak jak 709 (Piaseczno - Al. Wilanowska), gdy ludzie czekają na mijanych przystankach jest nieakceptowalne!!
to dopłaćmy przewoźnikowi tę różnicę i będzie ok.
A tutaj skoro jest MZA to i tak będzie przerzucanie z jednej kieszeni do drugiej tak naprawdę.
Jeżeli naprawdę uważacie, że dobro pasażera ma jakieś priorytetowe znaczenie w komunikacji publicznej, to warto zejść na ziemię.