Wypadki i awarie - 2019-2022

[reserved]

Ja go nie bronię. Tylko domyślam się, że to nie jest jakiś recydywista gangster który na prawo i lewo różne przypały robi tylko zwykły chłop który się pogubił i popełnił ogromny błąd. Dla takiego wyrzuty sumienia i lincz społeczny raczej są bardziej dotkliwe niż to że będzie musiał ileś lat przesiedzieć za kratami.

[Łukasz]

Cóż, mógł znaleźć sobie mniej odpowiedzialną pracę, jak chciał zażywać środki odurzające/substancje psychotropowe.

Kręgosłup go bolał. Poza tym nie każda substancja psychotropowa musi wykluczać. Choć amfetaminy na kręgosłup jeszcze nie próbowałem osobiście.

[ashir]

Chyba amfetaminy lekarz nie zapisuje na receptę?

[Łukasz]

Chyba amfetaminy lekarz nie zapisuje na receptę?

Czystej nie, ale jakieś tam pochodne tak.

Bupropion to 3-chloro-N-tert-butylo-β-ketoamfetamina

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bupropion

https://neuroskoki.pl/katynon-i-metylok ... narkotyki/

Niemniej to nie ten przypadek. O ile jestem sobie w stanie wyobrazić picie czy ćpanie, to ciężko mi sobie wyobrazić jeżdżenie po tym, zwłaszcza z ludźmi, zwłaszcza z zapasem w plecaku.

[rudy]

On chyba miał nie sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy tylko spowodowanie samej katastrofy, w której następstwie nastąpiła smierć człowieka.

https://statystyka.policja.pl/st/kodeks ... t-173.html

Generalnie groziło mu 12 lat, ale nie jest to jakiś przestępca recydywista, 7 lat jest ok. To i tak jest dużo. Ja to bym się bal nawet 7 dni

Ok, wydawało mi się, że w mediach podawali, że maksymalna kara, którą mógł dostać to 8 lat. Dlatego przywołałem ten inny przepis.

[zxcvbnm]

Ja go nie bronię. Tylko domyślam się, że to nie jest jakiś recydywista gangster który na prawo i lewo różne przypały robi tylko zwykły chłop który się pogubił i popełnił ogromny błąd. Dla takiego wyrzuty sumienia i lincz społeczny raczej są bardziej dotkliwe niż to że będzie musiał ileś lat przesiedzieć za kratami.

No chłop ewidentnie się pogubił, nie był recydywistą czy kimś tam innym, więc 7 lat to trochę dużo. Ja bym mu dał 3 lata odsiadki + obowiązkowe prace społeczne na rzecz ofiar wypadków, w tym rodziny ofiar. To by miało lepszy charakter resocjalizacyjny niż 7 lat siedzenia na dupie w więzieniu przy ściąganiu podatków od nas wszystkich. To nie umyślny morderca których dla odmiany bym karał mocniej niż obecne 25 lat.

[Łukasz]

3 lata to de facto już by wychodził. Musi być straszak też dla innych, poza tym to się mogło skończyć naprawdę ogromną katastrofą. Cud, że zginęła tylko 1 osoba - i to relatywnie starsza. Gdyby sekcja B spadła, to byłaby masakra. Mam tez wrażenie, ze jeśli film stracił na Moście, to musiał się dociukać już na tym półkursie, może na Tarchominie, a nie rano.

[lis93]

Mam tez wrażenie, ze jeśli film stracił na Moście, to musiał się dociukać już na tym półkursie, może na Tarchominie, a nie rano.

Co do zasady to nie znam się na takich wynalazkach, ale człowiek coś tam czytał. To czym on się ,,wspomagał" nie służyło do przyjemności, tylko do wyciągnięcia z siebie ponad 100 % sił. Ja bym bardziej stawiał, że nie zrobił tego na chwilę przed, tylko wcześniej (jak np. rano). A w tym ostatnim kursie środek przestał działać, organizm upomniał się o swoje i gość zwyczajnie zasnął.

[Bastian]

Mam tez wrażenie, ze jeśli film stracił na Moście, to musiał się dociukać już na tym półkursie, może na Tarchominie, a nie rano.

Co do zasady to nie znam się na takich wynalazkach, ale człowiek coś tam czytał. To czym on się ,,wspomagał" nie służyło do przyjemności, tylko do wyciągnięcia z siebie ponad 100 % sił. Ja bym bardziej stawiał, że nie zrobił tego na chwilę przed, tylko wcześniej (jak np. rano). A w tym ostatnim kursie środek przestał działać, organizm upomniał się o swoje i gość zwyczajnie zasnął.

Wychodzi na to, że nie zdążył sięgnąć do schowka.

[kajo]

Jakby ktoś chciał info o amfetaminach: https://sin.org.pl/substancje/amfetaminy/
Ale teza z zejściem jest jak najbardziej realna. Ludzie po kokainie potrafią spać dwie doby bo biorą energię na kredyt.

[fraktal]

Mam tez wrażenie, ze jeśli film stracił na Moście, to musiał się dociukać już na tym półkursie, może na Tarchominie, a nie rano.

Co do zasady to nie znam się na takich wynalazkach, ale człowiek coś tam czytał. To czym on się ,,wspomagał" nie służyło do przyjemności, tylko do wyciągnięcia z siebie ponad 100 % sił. Ja bym bardziej stawiał, że nie zrobił tego na chwilę przed, tylko wcześniej (jak np. rano). A w tym ostatnim kursie środek przestał działać, organizm upomniał się o swoje i gość zwyczajnie zasnął.

Ja bym go nie usprawiedliwiał. Widziałem jego FB tuż po wypadku i to był jeden z takich kozaków, strasznie niedojrzały, dziwię się, że jego pracodawca nie obejrzał sobie tego przed przyjęciem go do pracy, bo ja bym go nie przyjął po prostu. Oczywiście po wypadku pewnie przeszedł przyspieszony proces dojrzewania, ale trochę za późno było.

[Bastian]

Gdzie tu widzisz jakieś usprawiedliwianie?!

[fraktal]

Stwierdzenie, że to nie "służyło dla przyjemności" (...) itp. A tak jak mówię, po tym co widziałem, nie powierzyłbym mu autobusu nawet na minutę...

[konri]

Ciekawe o ile mniejszy wyrok otrzymałby, gdyby doszło do tego samego wypadku, ale byłby czysty i zwyczajnie przysnął.

[Łukasz]

Ciekawe o ile mniejszy wyrok otrzymałby, gdyby doszło do tego samego wypadku, ale byłby czysty i zwyczajnie przysnął.

Jest wszystko w linku do KK.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.