[Hydepark] Tramwaje Warszawskie

Moderatorzy: JacekM, Dantte

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 18 kwie 2023, 11:42

Well, przyjmuje się, że podwozie jest częścią zamienną, a w budowie replik często wykorzystuje się w jakimś zakresie oryginalne części.

Ja też wolę chyba w tym przypadku słowo "rekonstrukcja", ale nie dlatego (a przynajmniej nie tylko dlatego), że podwozie jest oryginalne, bardziej dlatego że odbudowano konkretny wagon (nawet jeśli nie wskazany z numeru taborowego), a nie zbudowano replikę "gdzieś obok" istniejących serii.

W przypadku wagonu Lw oryginalnych elementów nadwozia też wykorzystano niezbyt wiele i traktowałbym go podobnie.

Oczywiście tak naprawdę to wszystko jest bardziej skomplikowane, a każdy przypadek mocno indywidualny.

BTW. jak się ma odwoływanie się do NG2 do faktu, że to zimny eksponat?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26917
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 18 kwie 2023, 11:54

pudło też jest częścią zamienną, ale to chyba nie miejsce na dyskusję o statku Tezeusza ;) NG2 ma znaczenie takie, że w ramach dużego remontu pudło odbudowywano z nowych elementów.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 18 kwie 2023, 12:41

Ale przyjęło się kojarzyć tożsamość wagonu właśnie z pudłem (i ja się z tym w zasadzie zgadzam).

A potem wjeżdżają wagony wieloczłonowe i wywracają stolik.

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26917
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 18 kwie 2023, 15:54

Nie wiem, gdzie się przyjęło, bo w Warszawie akurat podmian pudła jako części zamiennej to trochę było.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 18 kwie 2023, 16:52

W środowiskach miłośniczych. Taka podmiana pudła traktowana jest jak podmiana wagonu właśnie. Dlatego mówimy o drugim obsadzeniu numeru, oraz np. o tym, że (obecny) wagon 1166 był wyprodukowany w 1976 roku.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36839
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 18 kwie 2023, 22:58

A to nie jest tak, że inaczej sytuacja wygląda w przypadku rzeczywiście mających "pudła" (jako "samodzielną" konstrukcję, którą można zdjąć i położyć na innym podwoziu), a inaczej w tym przypadku, gdy zamiast "pudła" jest, za przeproszeniem, "altana" stawiana od podstaw na podwoziu stanowiącym samodzielną konstrukcję?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26917
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 19 kwie 2023, 8:23

gfedorynski pisze:
18 kwie 2023, 16:52
W środowiskach miłośniczych.
No trudno.
Bastian pisze:
18 kwie 2023, 22:58
A to nie jest tak, że inaczej sytuacja wygląda w przypadku rzeczywiście mających "pudła" (jako "samodzielną" konstrukcję, którą można zdjąć i położyć na innym podwoziu), a inaczej w tym przypadku, gdy zamiast "pudła" jest, za przeproszeniem, "altana" stawiana od podstaw na podwoziu stanowiącym samodzielną konstrukcję?
Jaki numer powinien mieć zatem wagon A? 43""" ?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 19 kwie 2023, 9:04

Glonojad pisze:
19 kwie 2023, 8:23
gfedorynski pisze:
18 kwie 2023, 16:52
W środowiskach miłośniczych.
No trudno.
Nie sądzę, żeby jakieś inne interesowały się "tożsamością" wagonu.
Bastian pisze:
18 kwie 2023, 22:58
A to nie jest tak, że inaczej sytuacja wygląda w przypadku rzeczywiście mających "pudła" (jako "samodzielną" konstrukcję, którą można zdjąć i położyć na innym podwoziu), a inaczej w tym przypadku, gdy zamiast "pudła" jest, za przeproszeniem, "altana" stawiana od podstaw na podwoziu stanowiącym samodzielną konstrukcję?
Dlatego piszę, że każdy przypadek jest mocno indywidualny, enkom podmieniano podwozia na potęgę (również między typami)
Jaki numer powinien mieć zatem wagon A? 43""" ?
Akurat wagon A zachował dość dużo oryginalnej substancji (nie mówię, że wszystko z 1906/7 roku, ale wiele elementów starszych niż lata 50./60.), nie tylko podwozie. To już większy problem miałbym z 873.

Awatar użytkownika
Krzysztof_J
Posty: 485
Rejestracja: 19 wrz 2018, 15:34
Kontakt:

Post autor: Krzysztof_J » 19 kwie 2023, 20:23

Wagon 4204 z poniedziałkowego wypadku prawdopodobnie będzie musiał być wysłany do naprawy w Korei. Na razie jednak jedyna informacja jest na płatnym transinfo: https://transinfo.pl/infotram/rozbitego ... -do-korei/

ashir
Posty: 27973
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 19 kwie 2023, 21:00

To niezbyt dobry prognostyk na przyszłość. :-?

Awatar użytkownika
karmat
Posty: 394
Rejestracja: 01 gru 2020, 20:25
Lokalizacja: Nowodwory
Kontakt:

Post autor: karmat » 19 kwie 2023, 21:18

Na Żoliborzu nie potrafią go naprawić, czy o co biega?

Awatar użytkownika
Kelly
Posty: 1518
Rejestracja: 14 lis 2011, 18:29

Post autor: Kelly » 19 kwie 2023, 21:27

karmat pisze:
19 kwie 2023, 21:18
Na Żoliborzu nie potrafią go naprawić, czy o co biega?
Na 90% będzie człon do podmiany, takich napraw nie wykona ani zajezdnia, ani zakład remontowy w takim wagonie.

Łukasz
Posty: 11055
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 19 kwie 2023, 22:09

Kelly pisze:
karmat pisze:
19 kwie 2023, 21:18
Na Żoliborzu nie potrafią go naprawić, czy o co biega?
Na 90% będzie człon do podmiany, takich napraw nie wykona ani zajezdnia, ani zakład remontowy w takim wagonie.
Z jednej strony kejsy pendolino, a z drugiej pesa też naprawia latami swoje pojazdy, więc co za różnica, czy do Korei…

Rozumiem, że to idzie z ubezpieczenia - czy jest ono większe niż w przypadku kierowcy wjeżdżającego pod pendolino?
ŁK

gfedorynski
Posty: 765
Rejestracja: 09 sie 2010, 15:45

Post autor: gfedorynski » 20 kwie 2023, 8:21

Kelly pisze: Rozumiem, że to idzie z ubezpieczenia - czy jest ono większe niż w przypadku kierowcy wjeżdżającego pod pendolino?
TW zrezygnowały z AC lata temu (co zresztą ogólnie ma sens, przy tak dużej flocie składka jest równa kosztom plus prowizja ubezpieczyciela). Chyba, że coś się nagle zmieniło z powodu dostaw nowych bardzo drogich wagonów.

Ze sprawcy można ściągnąć równowartość trzymiesięcznej pensji, chyba że udowodni się celowe działanie na szkodę pracodawcy.

Przy OC (ale to nie ten przypadek) maksymalna kwota gwarancyjna dla mienia jest oczywiście taka sama i wynosi ok. miliona euro. Ale tramwaj, nawet hultaj, to nie pendolino.

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 5099
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 20 kwie 2023, 8:55

Przy artykule dotyczącym połamanych pantografów, rzecznik informował, że szkody zostaną pokryte z ubezpieczenia więc w jakimś zakresie firma jest ubezpieczona od takich zdarzeń.
Obrazek

ODPOWIEDZ