Absurdy rozkładowe

Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS

Maybach
Posty: 1551
Rejestracja: 15 gru 2005, 23:51
Lokalizacja: Praga

Post autor: Maybach » 03 cze 2023, 11:59

Można się jeszcze narazić na foch ze strony centrali i przyjazd NR w celu sprawdzenia trzeźwości :D
6, 20, 23, 26, 160, 509, N03

KR88
Posty: 191
Rejestracja: 28 mar 2020, 10:21

Post autor: KR88 » 03 cze 2023, 12:06

Mi kiedyś wyrazili zgodę na zjazd na Nowe Bemowo na trasie na Lazurową... Nawet zaproponowali mi kibel w TW nieopodal 😅

Autobus Czerwon
Posty: 4153
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 03 cze 2023, 12:28

Maybach pisze:
03 cze 2023, 11:59
Można się jeszcze narazić na foch ze strony centrali i przyjazd NR w celu sprawdzenia trzeźwości :D
Ja już nawet nie mówię o tym, że w przypadku N35 jest to przerwanie półkursu i delikatne zjechanie z trasy, więc pasażerom też coś wypada powiedzieć xd A to wszystko jeszcze na jednej nóżce, bo przy stacji tylko 6 minut postoju.

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 738
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 03 cze 2023, 12:44

Ja na N35/N85 zjechałbym na Ursus Niedźwiadek i nawet bym nie zgłaszał. Ostatnio jak potrzebowałem wody na 167, a miałem kurs na Fort Radiowo, to na powrocie się zatrzymałem na Starym Bemowie, napełniłem bidon i też nie zgłaszałem. Mimo, że akurat ZTM stał na pętli. Bez jaj, szanujmy się
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

fraktal
Posty: 5503
Rejestracja: 17 gru 2005, 12:03

Post autor: fraktal » 03 cze 2023, 12:49

No za czasów ikarusów - lewarków właśnie tak to wyglądało. Kierowcy po prostu zjeżdżali na petlę po drodze, mówili " zaraz ruszymy" do pasażerów lub w ogóle nic i po prostu szli sobie. I nie mówię tu o czasach komuny już, a raczej o początkach XXI wieku. Ale wtedy nie było jeszcze GPSu i kamer.

ashir
Posty: 27747
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 03 cze 2023, 13:03

W innych miastach (np. w Sopocie czy Rzeszowie) po dziś dzień tak kierowcy robią. Dla pasażerów strata czasowa niewielka, a dla miłośnika nawet zysk, bo dodatkowy fotostop. :P

Autobus Czerwon
Posty: 4153
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 03 cze 2023, 13:20

ZielonyJamnik pisze:
03 cze 2023, 12:44
Ja na N35/N85 zjechałbym na Ursus Niedźwiadek i nawet bym nie zgłaszał.
Ale z drugiej strony - może ktoś na górze nie jest świadomy tego problemu. Gdyby tak codziennie kilka osób zgłaszało, to myślę że problem by się prędzej czy później rozwiązał a tak to jest jak jest, trzeba uprawiać jakieś partyzantki.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25437
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 03 cze 2023, 13:34

Dlatego dobrą praktyką jest to, żeby "biuro" jeździło po mieście. Ja nie jeżdżę, główny rozkładowiec tramwajowy owszem (nawet jeśli to ułamek etatu). I sam widzę, że ja na pewne elementy bym sam z siebie uwagi nigdy nie zwrócił.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

man1956
Posty: 1594
Rejestracja: 13 paź 2008, 1:38

Post autor: man1956 » 03 cze 2023, 14:24

Jeździ jako motorniczy?

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25437
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 03 cze 2023, 14:31

Owszem.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Paweł D.
Posty: 5338
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 03 cze 2023, 15:46

Ciekawe czy udaje mu się w 3 minuty przejechać od Wilanowskiej do Królikarni ;)

Stary Pingwin
Posty: 5836
Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48

Post autor: Stary Pingwin » 03 cze 2023, 18:23

Nie jeździ po Puławskiej.
miłośnik 13N

Awatar użytkownika
Dantte
Posty: 3480
Rejestracja: 09 sie 2006, 15:00
Lokalizacja: 8052

Post autor: Dantte » 03 cze 2023, 18:29

pawcio pisze:
03 cze 2023, 13:34
Dlatego dobrą praktyką jest to, żeby "biuro" jeździło po mieście. Ja nie jeżdżę, główny rozkładowiec tramwajowy owszem (nawet jeśli to ułamek etatu).
To powinna być podstawa, i rzecz w ogóle wspierana przez przedsiębiorstwo (może rzeczywiście być to cięższe jak organizator jest oddzielny od przewoźnika). Przede wszystkim ile zażaleń motorowych/busiarzy dałoby się wtedy "w rzeczywistości" zweryfikować. Bo wiadomo, narzekania dużo jest i było wszędzie, ale jak się samemu usiądzie za kółkiem, to perspektywa rzeczywiście się zmienia.
wszystkie linie metra na bialoleke!
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 17

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36684
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 03 cze 2023, 19:30

Z drugiej strony - rozkładowiec przesadzony zza biurka (o ile ktoś uzna, że opłaca się sfinansować mu kurs) nie stanie się doświadczonym motorowym, tylko raczej "niedzielnym". Trudno wnioskować cokolwiek na podstawie jego doświadczeń. Znane mi przypadki były raczej w drugim kierunku - do biura szedł ktoś z praktyką za pulpitem lub kółkiem.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10659
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 03 cze 2023, 21:06

Oczywiście, że dla mnie to naturalny kierunek awansu (być może poziomego). Ale rozumiem, że jak już przesiądzie się zza kółka za biurko - to aby nadal np. raz na tydzień czy dwa miał zmianę jako kierowca.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ODPOWIEDZ