Nasze międzynarodowe podróże
Moderator: JacekM
Byłem tak 2 miesiące temu i nie pamiętam by prysznic tam był. Ale też na to nie zwracałem uwagi.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
- Daniel_FCB
- (kaczofob)
- Posty: 1597
- Rejestracja: 23 lut 2008, 20:54
- Lokalizacja: Natolin
Ok, zagadka rozwiązana. Dzięki!kveld pisze: ↑29 maja 2023, 16:40Biorąc pod uwagę, że celujesz w długi weekend w wakacje, w pociągi z Marsylii... a z kolei alternatywnie przez Grenoble i Lyon idealnie się spotykasz z peletonem Tour de France (tak, we Francji są tacy, którzy w długi weekend jadą kibicować kolarzom). Trudno się dziwić, że słabo z biletami. Taniej już raczej nie będzie.
Wciąż się zastanawiał, jak nielogiczne może się stać logiczne rozumowanie, jeśli zajmuje się nim dostatecznie duży komitet - Pratchett, Świat finansjery
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
A mówili nauczyciele "z gminem nie zadajemy się nie z powodu ich niskiego urodzenia, ale dlatego, że nie ma po co" - Ziemiański, Achaja
FCBARCA.COM
Chyba tak zrobię, bo Infoeuropa odesłała mnie do kas, a myślę, że podwójne przewalutowanie przy płatności kartą aż tak mocno mnie nie dojedzie, jak wyprawa do kasy biletowej.
Bilety się normalnie drukuje z PDFa, jak rozumiem i nie ma z tym problemu, że trzeba aplikację instalować, jak przy Warszawa - Kijów?
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Nie wiem jak teraz, ale "przed wojną" wystarczało pokazać bilet i QR-kod w telefonie, nie trzeba było drukować