Organizacja pracy motorniczych - podciągacze i nie tylko

[pawcio]

Okazuje się, że dogadywanie się kolegami czy chce czy nie chce podciągania jest wcale nie prostsze i milsze niż rozmowa z pasażerem że się szarpie i jedzie opóźnionym.

[Łukasz]

Myślałem, że bycie podciąganym, jest obowiązkowe

[pawcio]

Nie jest. Przerwa teraz to obowiązek motorniczego. Jak chce się narażać na kary za brak przerwy to jego broszka.

[Bywalec]

Jak nowa trasa na Żerań Wschodni?

Zajebiście biorąc pod uwagę, że na Odlewniczej zapomniano załączyć priorytet albo się popsuł. Jak źle trafisz to czekasz 90 sekund na światło gdzie przejazd pomiędzy przystankami to tylko minuta. I jeszcze te rozjazdy na Inowłodzkiej. Licz na cud że nic z Annopola Cię nie zajedzie to może chociaż minutę uda Ci się gdzieś tam nadrobić po trasie

Nie jest. Przerwa teraz to obowiązek motorniczego. Jak chce się narażać na kary za brak przerwy to jego broszka.

Aby przerwa była w 100 proc. zgodna z przepisami to należałoby jeszcze jedną rzecz poprawić ale nie będę publicznie srał do własnego gniazda

[pawcio]

Jeśli myślisz o pasażerach na postoju, to po pierwsze nie uważam że to konieczne, a po drugie to się skończy wysadzeniem prowadzących z pojazdów a nie pasażerów.

[beni]

Rozkład 4 jest super. Brygady całodzienne niskie w rozkładzie na przystanku zaś według dyspozycji dla TW i rozkładów od groma 105Nx.

Co do przerw to Pawcio napisz to ekspedytorom i rejonowemu kto by tam nie siedział.

Zgłaszam że muszę na Gocławku zrobić 15 minut przerwy. No wie Pan pojechał by Pan jeszcze na Młociny bo pętla będzie zablokowana. Itp. Itd.

[pawcio]

Będę miał duże wątpliwości, czy na pewno na Gocławku musisz tę przerwę faktycznie odbyć. Przepisy w zeszłym roku (w wyniku cudownej legislacji na Chałubińskiego) pozwoliły na bardzo dużą swobodę żonglowania porą udzielania przerwy. A całą tą swobodą zarządza pracodawca.
4 została pomieszana w zarządzaniu wersjami w kolejnych iteracjach poprawek. Pewnie na jutro uda się posprzątać.

[beni]

Będę miał duże wątpliwości, czy na pewno na Gocławku musisz tę przerwę faktycznie odbyć. Przepisy w zeszłym roku (w wyniku cudownej legislacji na Chałubińskiego) pozwoliły na bardzo dużą swobodę żonglowania porą udzielania przerwy. A całą tą swobodą zarządza pracodawca.
4 została pomieszana w zarządzaniu wersjami w kolejnych iteracjach poprawek. Pewnie na jutro uda się posprzątać.

Jeśli jest jakiś bałagan to często ileś czasu jeździ się w kółko bo na jednej pętli jest dyspozycja zawracamy bez postoju.
To po x kółkach przerwa w końcu wypadnie w miejscu najmniej dogodnym i co w tedy?

[Bywalec]

Jeśli myślisz o pasażerach na postoju, to po pierwsze nie uważam że to konieczne, a po drugie to się skończy wysadzeniem prowadzących z pojazdów a nie pasażerów.

Według ustawy postój powinien być bez pasażerów. Według wewnętrznych przepisów nie powinno się zostawiać tramwaju bez nadzoru w momencie udostępnienia tramwaju dla pasażerów.
Inna kwestia - obowiązek meldundkowy/kontrola trzeźwości w trakcie przerwy PPS. To mam odpoczywać czy iść się meldować?

O ile uważam, że to są pierdoły nie mające większego wpływu na moją przerwę tak nie jestem przekonany czy prokurator też byłby takiego zdania. Bo przecież może się okazać, że brakuje mi wtedy minuty lub dwóch.

[pawcio]

Będę miał duże wątpliwości, czy na pewno na Gocławku musisz tę przerwę faktycznie odbyć. Przepisy w zeszłym roku (w wyniku cudownej legislacji na Chałubińskiego) pozwoliły na bardzo dużą swobodę żonglowania porą udzielania przerwy. A całą tą swobodą zarządza pracodawca.
4 została pomieszana w zarządzaniu wersjami w kolejnych iteracjach poprawek. Pewnie na jutro uda się posprzątać.

Jeśli jest jakiś bałagan to często ileś czasu jeździ się w kółko bo na jednej pętli jest dyspozycja zawracamy bez postoju.
To po x kółkach przerwa w końcu wypadnie w miejscu najmniej dogodnym i co w tedy?

Nic, chyba że będziesz ruszać do zmiany albo do zajezdni. Bo tylko w tych dwóch przypadkach masz prawo żądać przerwy ustawowej.

[pawcio]

Jeśli myślisz o pasażerach na postoju, to po pierwsze nie uważam że to konieczne, a po drugie to się skończy wysadzeniem prowadzących z pojazdów a nie pasażerów.

Według ustawy postój powinien być bez pasażerów. Według wewnętrznych przepisów nie powinno się zostawiać tramwaju bez nadzoru w momencie udostępnienia tramwaju dla pasażerów.
Inna kwestia - obowiązek meldundkowy/kontrola trzeźwości w trakcie przerwy PPS. To mam odpoczywać czy iść się meldować?

O ile uważam, że to są pierdoły nie mające większego wpływu na moją przerwę tak nie jestem przekonany czy prokurator też byłby takiego zdania. Bo przecież może się okazać, że brakuje mi wtedy minuty lub dwóch.

Przepisy różnej maści w zakresie pasażerów na przerwie należałoby uporządkować i unaczaśnić (po coś są te ciepłe guziki i kamery). Meldowanie to oczywiście inna bajka.

[beni]

Jeśli jest jakiś bałagan to często ileś czasu jeździ się w kółko bo na jednej pętli jest dyspozycja zawracamy bez postoju.
To po x kółkach przerwa w końcu wypadnie w miejscu najmniej dogodnym i co w tedy?

Nic, chyba że będziesz ruszać do zmiany albo do zajezdni. Bo tylko w tych dwóch przypadkach masz prawo żądać przerwy ustawowej.

Słucham.
Czyli biorę zmianę na pętli X mam czas pracy 10,00 wóz 7,15. Pierwsza przerwa 12 minut na zmianę ale to nie PPS po pierwszym kursie wdrażane jest kierowanie i tak załóżmy pół dnia. Mam sobie kolejne 9h jeździć w kółko z przerwami max 5 minut i dopiero przed zjazdem poprosić 15 minut przerwy nijak ma to się do ustawy. Gdyż mając tylko po 5 minut na danych krańcach wydłużam czas prowadzenia wozu nawet powyżej 8h a wtedy przerwy należy się więcej. No i przed 6h muszę gdzieś te 15 minut odstać a z tym rejon ma duży problem.

[Łukasz]

To nie rejon ma problem, tylko motorowi. Przerwę możesz zrobić w ekspedycji na krańcu, ale wóz może jeździć w kółko.

[Stary Pingwin]

Zwłaszcza wczoraj odbycie przerwy było problemem. Pętla Piaski zapchana na maksa pojazdami 4 linii, na Kieleckiej na upchanego wchodziły 3 składy. Co prawda przed zjazdem wyrównałem czas, bo dojechałem na Hutę, drugi raz w ciągu dniówki. Uff.

[BrdzJkb]

Według ustawy postój powinien być bez pasażerów. Według wewnętrznych przepisów nie powinno się zostawiać tramwaju bez nadzoru w momencie udostępnienia tramwaju dla pasażerów.

Nic takiego nie ma w ustawie. Za to jak najbardziej zależy to od wewnętrznych przepisów.
W autobusach już na przykład nie ma żadnych wewnętrznych przepisów dotyczących pasażerów na pętli, stąd obecność lub nie w pojeździe nie ma znaczenia.

Słucham.
Czyli biorę zmianę na pętli X mam czas pracy 10,00 wóz 7,15. Pierwsza przerwa 12 minut na zmianę ale to nie PPS po pierwszym kursie wdrażane jest kierowanie i tak załóżmy pół dnia. Mam sobie kolejne 9h jeździć w kółko z przerwami max 5 minut i dopiero przed zjazdem poprosić 15 minut przerwy nijak ma to się do ustawy. Gdyż mając tylko po 5 minut na danych krańcach wydłużam czas prowadzenia wozu nawet powyżej 8h a wtedy przerwy należy się więcej. No i przed 6h muszę gdzieś te 15 minut odstać a z tym rejon ma duży problem.

Nie ma już żadnego przed 6h. W zasadzie całość możesz odebrać na pętli (abstrahując od tego czy to fizycznie możliwe) przed zjazdem do zajezdni.