Okolicznościowe linie specjalne
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Dopóki nie wróciły wagony na Banacha to jechały opóźnione, to chyba logiczne? Przykładowo 445 dojechał o 15:07 na -28 i punktualnie o 15:11 wyruszył w następny kurs.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26948
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Trasie na Borneo by się parę poprawek przydało (wymiana systemu sterowania, rozbudowa pętli, minipodstacja w rejonie Starego Bemowa - zasilana 15kV po śladzie zasilacza z Wrocławskiej albo w ogóle oparta o zasobniki energii) ale to jest gdzieś w 20 kolejności poprawek istniejących tras w mieście. Zwłaszcza, że po oddaniu Metra Lazurowa to będzie można spokojnie obsługę linii oprzeć o wagony 134N, bo pasażer ucieknie do autobusów na Kocjana.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Duży wpływ na tę sytuację oprócz częstotliwości miała także świetna pogoda tego dnia. Gdyby pogoda była taka jak bodaj w czwartek czy piątek w zeszłym tygodniu, gdy prawie cały dzień padało, to ta częstotliwość byłaby w zupełności wystarczająca.
Pozdrawiam
-
- Posty: 4344
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Chyba po prostu nikt się nie spodziewał że puszczenie zabytków w końcu na jakąś ciekawą trasę zamiast powtarzających się od 30 lat kółeczek po centrum w najróżniejszych konfiguracjach przyciągnie aż tyle ludzi.
Z pewnością pogoda miała znaczenie, natomiast podaż i tak na liniach okolicznościowych jest na żenująco niskim poziomie. Z reguły wagony solo, zamiast składów czy trójskładów. A z roku na rok jednak zainteresowanie rośnie, a nie maleje. A jak już się trafia ciekawa trasa, jedne z najstarszych wagonów z kolekcji TW i się jeszcze mocno ją promuje to i niedziwne, że przybywa tłum.
Jeżeli chodzi o linie powtarzane cyklicznie to podaż zawsze dostosowywana jest do popytu. Mikołajki, Święta, Wielkanoc rzadko generują takie potoki, że ludzie nie mieszczą się do wagonów i zostają na przystankach.
Linia B była jednorazowym wydarzeniem (dzięki dużemu zainteresowaniu być może jeszcze będzie powtarzana), które rozpromowane zostało tak naprawdę przez samych mieszkańców na lokalnych grupach - większość pasażerów na odcinku Boernerowo - Koło stanowili właśnie mieszkańcy okolicy z dziećmi. Były wcześniej pomysły wysłania składów, jednak nie wszystko jest zależne od KMKM. I to samo dotyczy innych linii. A o trójskładzie możemy sobie pomarzyć, bo według TW ciężko przewidzieć jak zachowa się hamujący długi tramwaj wypełniony ludźmi. To samo z trzecią brygadą na takiej linii - mogą wystąpić problemy z ogarnięciem motorowego z uprawnieniami (chociaż jest ich już więcej).
W organizowaniu rozkładu i trasy często przeszkadza regulamin pracy TW (bo krajowe przepisy ZTCP jeszcze nie weszły w pełni): motorniczy co x czasu musi mieć dostęp do ekspedycji i przerwę nie krótszą niż x czasu. No i tutaj właściwie z tym był problem - bliżej Centrum zbyt wiele opcji zawrotki nie ma, a jak są (plac Starynkiewicza, plac Narutowicza) to nie spełniają ww. warunków. Trasa Boernerowo - Koło to jednak śmieszny ogryzek, chociaż częstotliwość byłaby o wiele lepsza, a dzięki temu także podaż.
Linia B była jednorazowym wydarzeniem (dzięki dużemu zainteresowaniu być może jeszcze będzie powtarzana), które rozpromowane zostało tak naprawdę przez samych mieszkańców na lokalnych grupach - większość pasażerów na odcinku Boernerowo - Koło stanowili właśnie mieszkańcy okolicy z dziećmi. Były wcześniej pomysły wysłania składów, jednak nie wszystko jest zależne od KMKM. I to samo dotyczy innych linii. A o trójskładzie możemy sobie pomarzyć, bo według TW ciężko przewidzieć jak zachowa się hamujący długi tramwaj wypełniony ludźmi. To samo z trzecią brygadą na takiej linii - mogą wystąpić problemy z ogarnięciem motorowego z uprawnieniami (chociaż jest ich już więcej).
W organizowaniu rozkładu i trasy często przeszkadza regulamin pracy TW (bo krajowe przepisy ZTCP jeszcze nie weszły w pełni): motorniczy co x czasu musi mieć dostęp do ekspedycji i przerwę nie krótszą niż x czasu. No i tutaj właściwie z tym był problem - bliżej Centrum zbyt wiele opcji zawrotki nie ma, a jak są (plac Starynkiewicza, plac Narutowicza) to nie spełniają ww. warunków. Trasa Boernerowo - Koło to jednak śmieszny ogryzek, chociaż częstotliwość byłaby o wiele lepsza, a dzięki temu także podaż.
Właśnie w tym przypadku trasa Koło - Boernerowo byłaby idealna pod wieloma względami. W Bytomiu w sobotę wróciła kultowa 38 i nikomu nie przeszkadza, że trasa nawet po wydłużeniu liczy 1,75 - 2,25 km, czyli mniej niż odcinek Koło - Boernerowo, bo sama Piekarska i "eNka" jest kluczowa. Podobnie było tutaj i kluczowy był odcinek na Bemowie, a nie Ochocie. Nawet składy niezbyt chętnie się wystawia i co ciekawe jeśli już to N+ND czy K+ND, bo 13N+13N czy 105N+105N to nie i już. A jak się zachowuje trójskład to chętnie opowie MPK Kraków, bo wielokrotnie wozili zestawami typu N+ND+ND, N+ND+4ND, a nawet SN2+PN2+PN2 i w tych "eksperymentach" z pasażerami brał udział również warszawski 607, ale z betonem się nie wygra. Staczający się trójskład pełny pasażerów bezcenne.
A w przypadku innych okolicznościowych linii frekwencja jest różna, np. wielkanocne W na Kawęczyńską potrafiło mieć bardzo dobrą frekwencję, natomiast nie chodzi też o to, żeby jechać na glonojada, tylko w komfortowych warunkach. Pojedynczy wagonik w stolicy Polski zapewnia bardzo małą podaż miejsc siedzących.
I przez wymogi TW (i wkrótce ustawodawcy) już nie będzie nigdy egzotycznych linii typu Ratuszowa-ZOO - Kielecka obsługiwanej ZTCP przez 4 klasyki, więc i kwestia motorniczych, ale i obsługi nie była problemem.
A w przypadku innych okolicznościowych linii frekwencja jest różna, np. wielkanocne W na Kawęczyńską potrafiło mieć bardzo dobrą frekwencję, natomiast nie chodzi też o to, żeby jechać na glonojada, tylko w komfortowych warunkach. Pojedynczy wagonik w stolicy Polski zapewnia bardzo małą podaż miejsc siedzących.
I przez wymogi TW (i wkrótce ustawodawcy) już nie będzie nigdy egzotycznych linii typu Ratuszowa-ZOO - Kielecka obsługiwanej ZTCP przez 4 klasyki, więc i kwestia motorniczych, ale i obsługi nie była problemem.
Linia była zlecana przez ZTM. Zlecono obsadę solo.
To jest ciekawa trasa na raz. Kolejnego dnia woziłaby tlen.Autobus Czerwon pisze: ↑31 paź 2023, 9:56Chyba po prostu nikt się nie spodziewał że puszczenie zabytków w końcu na jakąś ciekawą trasę zamiast powtarzających się od 30 lat kółeczek po centrum w najróżniejszych konfiguracjach przyciągnie aż tyle ludzi.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Masz rację. Dlatego piszę, że były pomysły wysłania składów, jednak nie wszystko jest zależne od KMKM. Nikt nie sugeruje, że tym razem TW było betonowe (tym razem).
18.11.23.
Bezpłatna linia w 10 rocznicę wycofania Ikarusów.
Trasa linii 410: METRO MARYMONT – ks. J. Popiełuszki – Z. Krasińskiego – pl. T. W. Wilsona – Z. Krasińskiego – Wybrzeże Gdyńskie – R. Krajewskiego – Zakroczymska – Konwiktorska – Bonifraterska (powrót: Międzyparkowa – Szymanowska – Zakroczymska – Wenedów) – Miodowa – Krakowskie Przedmieście – pl. marsz. J. Piłsudskiego (powrót: pl. Bankowy – Senatorska) – Trasa W-Z – most Śląsko-Dąbrowski – dw. Wileński – Wileńska – Inżynierska – 11 listopada (powrót: Ratuszowa) – rondo Żaba – św. Wincentego – Kołowa – M. Ossowskiego – Handlowa – Unicka – Trocka – METRO TROCKA
Na swojej trasie linia pominie przystanki: Cytadela, Centrum Olimpijskie, Franciszkańską, Rogowską, DKS Targówek, Myszkowską i Handlową.
Bezpłatna linia w 10 rocznicę wycofania Ikarusów.
Trasa linii 410: METRO MARYMONT – ks. J. Popiełuszki – Z. Krasińskiego – pl. T. W. Wilsona – Z. Krasińskiego – Wybrzeże Gdyńskie – R. Krajewskiego – Zakroczymska – Konwiktorska – Bonifraterska (powrót: Międzyparkowa – Szymanowska – Zakroczymska – Wenedów) – Miodowa – Krakowskie Przedmieście – pl. marsz. J. Piłsudskiego (powrót: pl. Bankowy – Senatorska) – Trasa W-Z – most Śląsko-Dąbrowski – dw. Wileński – Wileńska – Inżynierska – 11 listopada (powrót: Ratuszowa) – rondo Żaba – św. Wincentego – Kołowa – M. Ossowskiego – Handlowa – Unicka – Trocka – METRO TROCKA
Na swojej trasie linia pominie przystanki: Cytadela, Centrum Olimpijskie, Franciszkańską, Rogowską, DKS Targówek, Myszkowską i Handlową.
A Suzina, Pl. Wilsona 05, Harnasie, 11 Listopada, Kołowa? Na mapce nie ma też Pl. Teatralnego, ale w kierunku Metro Trocka jest niezamalowana kropeczka, czyli na żądanie?
Do obsługi linii zadysponowane jest 16 brygad. Szczegółowy rozkład brygad i wozy jakie będą obsługiwać konkretne brygady na stronie KMKM.
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
W sobotę zostanie zorganizowana parada, a następnie uruchomiona linia K obsługiwana wyłącznie wagonami typu 13N.
https://kmkm.waw.pl/ogloszenia/2024/kasprzaka
https://kmkm.waw.pl/ogloszenia/2024/kasprzaka