160
Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
-
- Posty: 4302
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Z którą linią, która była w obsłudze na MIDI, jeżdzącą przez Bemowo pomyliłem?
EDIT: Dobrym przykładem może być też 211.
EDIT: Dobrym przykładem może być też 211.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Była, ale przypadkiem awansowała na przeguby przez BWL z 167 i 523.
Odniosłem się do postu Glonojada:
wskazując, gdzie te pieniądze są bezsensownie marnowane i skąd można je wziąć.Warszawski ZTM nie urodzi pieniędzy, których nie ma.
"Ale ty jesteś mądry, Bonifacy!"
Wystarczyło miastu nie budować mostu za 120 mln zł tylko teraz zakupić autobusów i opłacić kierowców żeby PRowo "ratować komunikację" w Warszawie.
Takich oczywistości nie ma sensu podnosić skoro każdy o nich wie. Cóż dodać? Przede wszystkim to, że przy obecnych uwarunkowaniach ciężko sensownie kupić cokolwiek w klasie 9 - 10,5 / 11 m i zachować alternatywę, którą rynkowo da się zweryfikować. O jakimkolwiek dofinansowaniu do nich zapomnijmy.zxcvbnm pisze: ↑02 lis 2023, 7:53Przecież to rodzi tyle pytań:
-A dlaczego nie używane?
-A jeśli nowe to jaki napęd? Gaz - teraz drogi, elektryki - no, no, już widzę jak SU9E popyla z pantografem na linii typu 305, ropa - MZA się broniło, jednak chyba to konieczność
- Metraż? 8-9 czy 10m
- Skąd kierowcy? Przyjdą z Mobilisu? Problemy kadrowe myślę są naistotniejszym problemem
- Jaka zajezdnia?
Pobieżna analiza aktualnie zamawianej pracy eksploatacyjnej, oferowanej podaży, wydumanego i bardzo drogiego standardu jakości, wręcz nieadekwatnego do osiąganych rezultatów jest jednoznaczna. Warszawa od lat jest przeskalowana. Praktycznie w każdym wymiarze organizacji zbiorkomu. Problem polega na tym, że w momencie kumulacji kryzysów nikt z tego przeskalowania nie chce zrezygnować. A tragizm, że na obronę tego kluczowy gracz nie ma żadnych argumentów. Żadnych.
Cóż... nie lubię polityki, szczególnie w takich niezbyt oczywistych barwach. Ale jedno jest pewne- możemy płakać za HGW jeśli jej kadencje potraktować jako punkt odniesienia.
Na most miasto wyda jakieś 30-40 mln zł rocznie przez 3 lata. To są z punktu widzenia budżetu komunikacji fistaszki.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
A ile tam brakuje złotówek żeby się z Mobilisem dogadać? Ktoś się chyba za pewnie czuje na Grochowskiej, i sądzi, że może dyktować warunki...
Raczej ma kaganiec założony. Przyszłoroczny budżet w części wydatków bieżących (budżet inwestycyjny to trochę inny temat nie do końca będący wspólnym workiem) szykuje się jakiś dramatyczny. Chyba że nowy rząd szybko dosypie samorządom kasę, którą straciły na różnych obniżkach PIT-u za czasów PiS-u.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Patrząc po rynku to przy obecnych trendach pozostają tylko elektryki albo klasyczny diesel. Aktualnie raczej nikt nie ma w ofercie 100% niskopodłogowego midika (9-11m) zasilanego gazem.
-
- Posty: 4302
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Fabryka w Zaporożu już czeka na zamówienie na 50 midików
Grochowska powiadasz, a wcześniej Żelazna, to są dopiero skarbonki
Na Golędzinów do policyjnych kontenerów można towarzystwo przenieść, za chwilę piękne ocieplane kontenery mają się ponoć zwolnić i będą do wykorzystania