Korekta taryfy - 2011

Moderator: JacekM

eloelo520
Posty: 98
Rejestracja: 07 gru 2022, 11:07

Post autor: eloelo520 » 14 lis 2023, 9:06

W tym momencie w Warszawie mieszka już tak dużo ludzi dzięki imigracji z ostatnich kilku lat, a komunikacja jest już tak zapchana na popularnych trasach, że kto ma jeździć samochodem to nim jeździ (pozdrawiam znajomych z Ursynowa mieszkających przy samym metrze), i jedyne co się zmieni to więcej gapowiczów.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27672
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 14 lis 2023, 10:18

KwZ pisze:
14 lis 2023, 8:24
Do korków w samochodach.
Nie zniosą podwyżki o 20%, więc wybiorą środek transportu droższy o rząd wielkości? Nie oszukujmy się, to jest wybór w zdecydowanej większości przypadków oparty na czynnikach jakościowych, i to brak podwyżki (i idących za nią środków na poprawę oferty) powoduje że ludzie odpływają do transportu indywidualnego.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
person
(geograf)
Posty: 8934
Rejestracja: 15 gru 2005, 2:45
Lokalizacja: z szafy

Post autor: person » 14 lis 2023, 10:42

eloelo520 pisze:
14 lis 2023, 9:06
W tym momencie w Warszawie mieszka już tak dużo ludzi dzięki imigracji z ostatnich kilku lat, a komunikacja jest już tak zapchana na popularnych trasach, (...)
Paaaanie, kiedyś to był tłok w metrze (kto jeszcze pamięta, że na Gdańskim nie można było wejść do kilku pociągów z rzędu?) i tramwajach. Teraz to nie ma tłoku, jest co najwyżej tłoczno.
fik pisze:
14 lis 2023, 10:18
KwZ pisze:
14 lis 2023, 8:24
Do korków w samochodach.
Nie zniosą podwyżki o 20%, więc wybiorą środek transportu droższy o rząd wielkości? Nie oszukujmy się, to jest wybór w zdecydowanej większości przypadków oparty na czynnikach jakościowych, i to brak podwyżki (i idących za nią środków na poprawę oferty) powoduje że ludzie odpływają do transportu indywidualnego.
Czy tym samym należy uznać, że jesteś zwolennikiem poglądu o bezalternatywności (warszawskiego) zbiorkomu? Że obecni pasażerowie nie mają gdzie odejść lub nie opłaca im się to, więc zawsze będą z tegoż korzystać? Czy dobrze rozumiem?

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36910
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 lis 2023, 10:48

person pisze:
14 lis 2023, 10:42
fik pisze:
14 lis 2023, 10:18
to brak podwyżki (i idących za nią środków na poprawę oferty) powoduje że ludzie odpływają do transportu indywidualnego.
Czy tym samym należy uznać, że jesteś zwolennikiem poglądu o bezalternatywności (warszawskiego) zbiorkomu? Że obecni pasażerowie nie mają gdzie odejść lub nie opłaca im się to, więc zawsze będą z tegoż korzystać? Czy dobrze rozumiem?
"Odpływają" znaczy "nie mają gdzie odejść"? Co ja czytam? :shock:
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10672
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 14 lis 2023, 10:58

fik pisze:
14 lis 2023, 10:18
KwZ pisze:
14 lis 2023, 8:24
Do korków w samochodach.
Nie zniosą podwyżki o 20%, więc wybiorą środek transportu droższy o rząd wielkości?
Przynajmniej nie wszyscy myślą racjonalnie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36910
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 lis 2023, 11:01

Nie zakładałbym tego. Po prostu każdy ma inne wagi czynników decydujących. Jeden ma pieniądze, inny ma czas, a jeszcze inny odda wiele, by nie jechać na stojąco.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27672
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 14 lis 2023, 11:02

KwZ pisze:
14 lis 2023, 10:58
fik pisze:
14 lis 2023, 10:18


Nie zniosą podwyżki o 20%, więc wybiorą środek transportu droższy o rząd wielkości?
Przynajmniej nie wszyscy myślą racjonalnie.
Są dostępne badania, zgodnie z którymi wśród zmiennych niezależnych wyjaśniających wysokość popytu na transport zbiorowy w polskich miastach cena biletu owszem występuje, ale nie dość, że zależność jest słaba (i daleko w tyle za ofertą), to korelacja jest odwrotna niż intuicyjnie postrzegana - w miastach z wyższą ceną biletu popyt jest wyższy.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36910
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 lis 2023, 11:09

A czy aby na pewno jest to korelacja? Nie wynika to raczej z czynników pośrednich (typu wielkość miasta i systemu transportowego, dostępność tegoż w stosunku do budżetu miasta, średnia długość podróży itp.)?
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27672
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 14 lis 2023, 11:15

Zapewne wynika (bilet na autobus to jednak nie dobro Veblena), co potwierdza moją tezę :> Konkluzja raczej nie powinna być zaskakująca: ceny transportu publicznego są tak niskie, że nie mają istotnego wpływu na zachowania komunikacyjne - tym bardziej, że w grupie najuboższych, dla których podwyżki mogłyby być faktycznie dotkliwe, mówiąc brutalnie, wiele osób wyboru autentycznie nie ma.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Autobus Czerwon
Posty: 4411
Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
Lokalizacja: Stary Mokotów
Kontakt:

Post autor: Autobus Czerwon » 14 lis 2023, 11:50

person pisze:
14 lis 2023, 10:42
eloelo520 pisze:
14 lis 2023, 9:06
W tym momencie w Warszawie mieszka już tak dużo ludzi dzięki imigracji z ostatnich kilku lat, a komunikacja jest już tak zapchana na popularnych trasach, (...)
Paaaanie, kiedyś to był tłok w metrze (kto jeszcze pamięta, że na Gdańskim nie można było wejść do kilku pociągów z rzędu?) i tramwajach. Teraz to nie ma tłoku, jest co najwyżej tłoczno.
A w latach 50. to ludzie jeździli na winogrona, tylko co z tego?

Podwyżki powinny dotknąć moim zdaniem głównie pasażerów okazjonalnych. Też nie przesadzajmy że 6 zł za bilet 75-minutowy to cena zaporowa, szczególnie że występuje już w kilku polskich miastach. Nie przesadzajmy też że w czasach gdy większość społeczeństwa lekką ręką wydaje pieniądze na abonamenty na netflixa, karnety na siłownie i inne przyjemności, podwyższenie ceny biletu miesięcznego o ok. 20 zł spowoduje wyraźny spadek popytu. Przecież w przeliczeniu na każdy dzień roboczy to wychodzi mniej niż złotówka dziennie. Teraz 1 bułka w piekarni często kosztuje więcej.
eloelo520 pisze:
14 lis 2023, 9:06
W tym momencie w Warszawie mieszka już tak dużo ludzi dzięki imigracji z ostatnich kilku lat, a komunikacja jest już tak zapchana na popularnych trasach, że kto ma jeździć samochodem to nim jeździ (pozdrawiam znajomych z Ursynowa mieszkających przy samym metrze), i jedyne co się zmieni to więcej gapowiczów.
No i dobrze, przynajmniej się zwiększą wpływy z tytułu wezwań do zapłaty za brak ważnego biletu.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10672
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 14 lis 2023, 12:09

Bastian pisze:
14 lis 2023, 11:09
A czy aby na pewno jest to korelacja? Nie wynika to raczej z czynników pośrednich (typu wielkość miasta i systemu transportowego, dostępność tegoż w stosunku do budżetu miasta, średnia długość podróży itp.)?
Korelacja nie implikuje implikacji. Współwystępowanie może być spowodowane wynikaniem w jedną stronę, drugą, albo istnieniem trzeciego powodu(ów), albo w ogóle być przypadkowe.
podwyższenie ceny biletu miesięcznego o ok. 20 zł spowoduje wyraźny spadek popytu.
50%+ to ok. 60 zł na bilecie miesięcznym normalnym (obecnie 110 zł), 130 zł na kwartalnym bilecie Warszawiaka.
fik pisze:
14 lis 2023, 11:02
Są dostępne badania, zgodnie z którymi wśród zmiennych niezależnych wyjaśniających wysokość popytu na transport zbiorowy w polskich miastach cena biletu owszem występuje, ale nie dość, że zależność jest słaba (i daleko w tyle za ofertą), to korelacja jest odwrotna niż intuicyjnie postrzegana - w miastach z wyższą ceną biletu popyt jest wyższy.
Masz jakieś linki?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27672
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 14 lis 2023, 12:27

the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Premo
Posty: 5448
Rejestracja: 15 kwie 2006, 14:58

Post autor: Premo » 14 lis 2023, 17:38

To że pasażer zamiast 98zł zapłaci np. 120zł nie sprawi nagle, że wsiądzie w samochód. W pociągach KM podwyżki są praktycznie co roku a tłok w nich jest co raz większy

Paweł D.
Posty: 5678
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 14 lis 2023, 18:05

To oczywiście zależy od konkretnej linii, ale ja zauważam tendencję odwrotną. Im mniej połączeń tym mniej ludzi w pociągach. Po mieście można od biedy jeździć uberami, które konkurencji dla KM nie robią żadnej.

eloelo520
Posty: 98
Rejestracja: 07 gru 2022, 11:07

Post autor: eloelo520 » 15 lis 2023, 8:51

person pisze:
14 lis 2023, 10:42
Czy tym samym należy uznać, że jesteś zwolennikiem poglądu o bezalternatywności (warszawskiego) zbiorkomu? Że obecni pasażerowie nie mają gdzie odejść lub nie opłaca im się to, więc zawsze będą z tegoż korzystać? Czy dobrze rozumiem?
Dokładnie tak, SPPN jest już tak duża, że obejmuje większość interesujących masy celów dojazdów (no poza Mordorem), a godzina parkowania to 4,50 zł i raczej będzie dalej rosnąć.

A też gołym okiem widać, że rezerwa miejsc parkingowych w centrum nie jest za duża, i jeśli nagle 10000 kierowców więcej stwierdzi że przyjedzie autem, to wątpliwe żeby wszyscy mieli gdzie zostawić auto.

ODPOWIEDZ