Komunikacja miejska na Woli
Moderator: Wiliam
- a/p TALENT
- Posty: 1715
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Czekam na tramwaje nr 5bis i 34 na Kasprzaka, a wrócą wspaniałe lata 60 te i 70 te tamże. Dycha i remis jeden do jednego już będą....
Nieletnim do wglądu film Nie lubię poniedziałku jak było.
Nieletnim do wglądu film Nie lubię poniedziałku jak było.
ZUS fundatorem emigracji
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
W sumie coś w tym jest.person pisze: ↑05 gru 2023, 13:47Jeśli 11 jadąca na pl. Narutowicza i tak wymaga:
- nowych desek bocznych/korali,
- nowych rozkładów,
to jaki byłby koszt zmiany numeru na 4x, by numer odpowiadał charakterowi/okresowi kursowania?
Jeśli 11 później miałaby zostać skierowana na Sielce, to przecież i tak będzie wymagała:
- nowych desek,
- nowych rozkładów,
- nowego wszystkiego,
więc... jaki problem aby przy okazji zmienić numer, co zresztą można byłoby fajnie ograć marketingowo?
No niby pewna różnica kosztów jest w naklejce z numerkiem na odcinku Nowowiejska-Nowe Bemowo. Ale jeśli ZTM postanowi nakleić taką z dopiskiem "okresowy", to potem i tak ją trzeba będzie wymienić.
- AdamKlocusky
- Posty: 583
- Rejestracja: 25 mar 2021, 13:43
- Lokalizacja: Targówek
- Kontakt:
W każdym z tych przypadków zachodzi konieczność nowego wszystkiego, co nie jest zaskakujące i nie zmienia faktu, że już dawno mogła zostać popełniona zmiana numeru.person pisze: ↑05 gru 2023, 13:47Jeśli 11 jadąca na pl. Narutowicza i tak wymaga:
- nowych desek bocznych/korali,
- nowych rozkładów,
to jaki byłby koszt zmiany numeru na 4x, by numer odpowiadał charakterowi/okresowi kursowania?
Jeśli 11 później miałaby zostać skierowana na Sielce, to przecież i tak będzie wymagała:
- nowych desek,
- nowych rozkładów,
- nowego wszystkiego,
więc... jaki problem aby przy okazji zmienić numer, co zresztą można byłoby fajnie ograć marketingowo?
Cały czas nie bierzecie pod uwagę faktu, że w międzyczasie mogła zostać popełniona decyzja o odejściu od systemu oddzielnej numeracji dla linii okresowych.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Rzeczywiście, są ważniejsze problemy niż nieprawidłowe oznaczenie 11 na 4 miesiące. 31, 25, 163, 171 itd.AdamKlocusky pisze: ↑05 gru 2023, 14:04W każdym z tych przypadków zachodzi konieczność nowego wszystkiego, co nie jest zaskakujące i nie zmienia faktu, że już dawno mogła zostać popełniona zmiana numeru.person pisze: ↑05 gru 2023, 13:47Jeśli 11 jadąca na pl. Narutowicza i tak wymaga:
- nowych desek bocznych/korali,
- nowych rozkładów,
to jaki byłby koszt zmiany numeru na 4x, by numer odpowiadał charakterowi/okresowi kursowania?
Jeśli 11 później miałaby zostać skierowana na Sielce, to przecież i tak będzie wymagała:
- nowych desek,
- nowych rozkładów,
- nowego wszystkiego,
więc... jaki problem aby przy okazji zmienić numer, co zresztą można byłoby fajnie ograć marketingowo?
To co następne? Przyspieszona linia 1XX pomijająca wybrane przystanki? Strefowa linia 1XX? Nocne 3XX i dzienne NXX?
Kiedy ma być otwarta stacja Górczewska, a kiedy Wolska (między Os. Wolska, a Redutą Wolską?
A 150?
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
1xx i inne linie zwykłe pomijające wybrane przystanki to od dawna istnieją, jakoś nie widzę petycji aby utworzyć odrębny zakres numeracyjny dla linii przyspieszonych strefowych i wrzucić tam 736.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 4098
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Raczej powinno się maksymalnie uprościć te zakresy, one dzisiaj już i tak praktycznie nikomu nic nie mówią. Zostawić dzienne zwykłe w zakresie 100-399, linie przyspieszone przenumerować na jeden zakres E01-E99, zostawić jeszcze nocne na N, lokalne na L, podmiejskie na 7xx i w zupełności by starczyło. Przy okazji możnaby zrobić trochę porządku i w końcu zmienić numerki 516 czy 521 na te z zakresu dla linii zwykłychmichael112 pisze: ↑05 gru 2023, 14:14Rzeczywiście, są ważniejsze problemy niż nieprawidłowe oznaczenie 11 na 4 miesiące. 31, 25, 163, 171 itd.AdamKlocusky pisze: ↑05 gru 2023, 14:04
W każdym z tych przypadków zachodzi konieczność nowego wszystkiego, co nie jest zaskakujące i nie zmienia faktu, że już dawno mogła zostać popełniona zmiana numeru.
To co następne? Przyspieszona linia 1XX pomijająca wybrane przystanki? Strefowa linia 1XX? Nocne 3XX i dzienne NXX?
No właśnie, to może już idźmy na całość i jeszcze wymieszajmy ze sobą numery tramwajowe z autobusowymi, nie rozróżniajmy czy dana linia jest lokalna czy zastępcza czy nocna tylko wszystko 1xx, 2xx, 3xx itd. Rany, po co ruszać coś co od zawsze dobrze funkcjonuje. I tak, wiem, że nowi mieszkańcy się i tak nie łapią w numeracji, ale po co z tego powodu robić jeszcze większy bałagan, gdyby wiedzieli, że faktycznie 1xx to zawsze linia całotygodniowa, a 3xx okresowa to byłoby im jednak trochę prościej niekiedy.michael112 pisze: ↑05 gru 2023, 14:14To co następne? Przyspieszona linia 1XX pomijająca wybrane przystanki? Strefowa linia 1XX? Nocne 3XX i dzienne NXX?
Łomianki są już w I strefie, więc się zgadza. To, że liczy się, gdzie można dojechać z biletem na I strefę, a nie gdzie jest faktycznie granica miasta to akurat moim zdaniem ok. Zresztą przecież od dawna np. 145, 199 czy 220 wyjeżdżają poza granice administracyjne miasta.
Ale linie 1xx pomijają przystanki tylko na zasadzie wyjątku od reguły, tam gdzie inaczej się nie da, gdy są bardzo blisko siebie albo gdy jest na trasie kilka przystanków w ramach jednego zespołu.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27396
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Pasażerowi naprawdę nie robi różnicy to, z jakiego powodu przystanek jest pomijany (notabene żaden z podanych przez ciebie powodów nie pasuje do wskazanego przeze mnie przykładu, ale co tam).
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
Akurat w sprawie 150 czy 210 to właśnie zmieniano numerki jak Łomianki, Konstancin albo Izabelin wchodziły do pierwszej strefy. Mimo że prywatnie dla mnie wygląda to nienaturalnie jak jest linia dowozowa z miejscowości podwarszawskiej do węzła przesiadkowego, no ale ok, można przyjąć że czynnikiem decydującym jest taryfa biletowa a nie fakt wyjeźdżania poza administracyjne granice Warszawy.
Linie takie jak 145 zawsze były z zakresu zwykłych, bo tam autobus po prostu przejeżdża przez podwarszawską miejscowość, ale oba krańce ma w Warszawie. Inaczej musielibyśmy zmienić np. 139 na 7XX bo wyjeżdża na moment do Konstancina.
Już były takie sytuacje że narobiono trochę bałaganu w numeracji i potem to odkręcano. Była taka sytuacja w latach 90., najpierw całotygodniowe 350, a później kilka linii 1XX kursujących od poniedziałku do piątku. Notabene, był to efekt cięć oszczędnościowych, chyba z powodu braku kierowców, dokładnie jak teraz. Jak pisałem, później stopniowo wszystko posprzątano i część linii wróciło do kursowania cały tydzień, a pozostałe zmieniono na 3XX. Dokładniej, to dokonano wchłonięcia takich linii przez inne 3XX bo chyba nie było zmiany jako takiej. I tak 301 wchłonęło ówczesne quasi-okresowe 168, a 382 wchłonęło quasi-okresowe 114.
To dowód że system numeracji ma sens.
Później też zmieniono numerację linii zastępczych, cmentarnych i specjalnych, bo zakres 2XX był potrzebny jako kontynuacja linii zwykłych.
Właśnie mi się w Warszawie podobało że u nas jest pewien porządek, pewna zależność pomiędzy numeracją a typem linii, podczas gdy w niektórych innych miastach jest taki groch z kapustą. Który niestety zaczyna robić się w Warszawie.
Linie takie jak 145 zawsze były z zakresu zwykłych, bo tam autobus po prostu przejeżdża przez podwarszawską miejscowość, ale oba krańce ma w Warszawie. Inaczej musielibyśmy zmienić np. 139 na 7XX bo wyjeżdża na moment do Konstancina.
Tym bardziej że system, z niewielkimi zmianami, działa prawie od końca II wojny.
Już były takie sytuacje że narobiono trochę bałaganu w numeracji i potem to odkręcano. Była taka sytuacja w latach 90., najpierw całotygodniowe 350, a później kilka linii 1XX kursujących od poniedziałku do piątku. Notabene, był to efekt cięć oszczędnościowych, chyba z powodu braku kierowców, dokładnie jak teraz. Jak pisałem, później stopniowo wszystko posprzątano i część linii wróciło do kursowania cały tydzień, a pozostałe zmieniono na 3XX. Dokładniej, to dokonano wchłonięcia takich linii przez inne 3XX bo chyba nie było zmiany jako takiej. I tak 301 wchłonęło ówczesne quasi-okresowe 168, a 382 wchłonęło quasi-okresowe 114.
To dowód że system numeracji ma sens.
Później też zmieniono numerację linii zastępczych, cmentarnych i specjalnych, bo zakres 2XX był potrzebny jako kontynuacja linii zwykłych.
Właśnie mi się w Warszawie podobało że u nas jest pewien porządek, pewna zależność pomiędzy numeracją a typem linii, podczas gdy w niektórych innych miastach jest taki groch z kapustą. Który niestety zaczyna robić się w Warszawie.
A dlaczego 145 jest zwykły, a 715 podmiejski? Chodzi o bilety na I strefę?
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007