Ustawa o czasie pracy kierowców

[vernalisadonis]

Tak, w komunikacji miejskiej zawsze musi być jedenaście godzin odpoczynku. Inaczej jest w przewozach powyżej 50km, gdzie można skrócić 2 czy 3 razy w tygodniu (nie pamiętam dokładnie) do dziewięciu godzin.

[TranslatorPS]

Dwa razy

[vernalisadonis]

Dzięki. To efekt tego, jak tylko w komunikacji miejskiej się jeździ. Z czasem te przepisy 561 czy AETR po części się zapomina.

[Matt Cubis]

W MZA na liniach nieekspediowanych jest tak, że jak kierowca potrzebuje zrobić piętnastkę i ją zgłasza to tylko on jest instruowany co dalej. Efekt? Ci co zgłaszają chęć zrobienia przerwy są potem skracani, a ci co nie zgłaszają to jeżdżą w kółko. Wczoraj na 177 tak miałem. Ja zostałem skrócony ale kolega nie bo nie zgłosił tylko jeździł non stop. No i nawet przed 23:00 jeździliśmy stadem bo on jeszcze nadrabiał a ja jeździłem o czasie. Brakuje tu jakiegoś kompleksowego patrzenia na całą komunikację. Po prostu stosowana jest zasada "kierowca zgłasza - trzeba coś z nim zrobić - reszta nas nie interesuje".

To dziwny kierowca że jeździł nim stop. Przecież ma obowiązek zrobić przerwę ustawową, no ale może stać go na mandat od ITD.

Wystarczy, że tak mu wylosowało opóźnienie, że zmieścił się w ustawowych przerwach. Inna sprawa, że niektórzy kierowcy zgłaszają potrzebę ustawowej przerwy nawet jeśli im ona jeszcze nie przysługuje.

[BrdzJkb]

Nieśmiało przypominam, że nie ma czegoś takiego jak czas w którym przerwa przysługuje. Równie dobrze można jeździć 8 godzin w kółko i odebrać 45 minut na ostatniej pętli przed zjazdem.

[pawcio]

Nieśmiało przypominam, że nie ma czegoś takiego jak czas w którym przerwa przysługuje. Równie dobrze można jeździć 8 godzin w kółko i odebrać 45 minut na ostatniej pętli przed zjazdem.

Tak, piękna bzdura w ustawie wyszła. Nowelizacja miała poprawić sytuację kierowców, ale związki z ministerstwem tak to wymyśliły, że nadzór ruchu może nakazać jeździć 10h w kółko, a przed samym zjazdem o 23:30 dać należne 45 minut przerwy. Mimo że służbowo na tym bardzo korzystam, to mocno mnie korci, żeby spróbować zrobić z tym porządek.

[Łukasz]

A można zacząć od 45 minut przerwy?

[pawcio]

Najpierw minuta jazdy.

[BrdzJkb]

Jakiś czas temu tak było na 103 w weekendy. Wyjazd z Plochocinskiej na Młociny i tam przerwa. W ciągu dnia było 5 minut na Zachodnim i 18 minut na Młocinach, a wiadomo jak w weekendy z przebijaniem się w lewo.

Nawiasem mówiąc, rzeczywiście najlepiej żeby zarządzaniem czasem pracy zajął się dyspozytor. Przecież jeżdżąc przy takich opóźnieniach to ciężko sobie nawet policzyć ile się już czasu jazdy wyjezdzilo.

[pawcio]

Kierowca też musi to liczyć. Tak naprawdę tylko on wie, ile w sumie przejeździł. I to nad nim wisi ITD, czy w razie grubszych konsekwencji prokurator.

[Autobus Czerwon]

Jest to po prostu chore, że kierowca tira jadąc autostradą gdzie jak wiadomo jazda nie jest specjalnie wymagająca (a wręcz wielu tirowców ogląda netflixa w czasie jazdy żeby nie umrzeć z nudów), musi zrobić przerwę po 4,5h, a kierowca autobusu w mieście gdzie nieustale trzeba na wszystko uważać, w dodatku mający na pokładzie ludzi, może jeździć 8h bez przerwy.

[pawcio]

Szukanie logiki w przepisach to wyjątkowo głupie zajęcie.

[BrdzJkb]

Kierowca też musi to liczyć. Tak naprawdę tylko on wie, ile w sumie przejeździł. I to nad nim wisi ITD, czy w razie grubszych konsekwencji prokurator.

Jest 2023 rok. Kierowca to powinien mieć na sterowniku podobnie jak dyspozytor u siebie na ekranie.

Jest to po prostu chore, że kierowca tira jadąc autostradą gdzie jak wiadomo jazda nie jest specjalnie wymagająca (a wręcz wielu tirowców ogląda netflixa w czasie jazdy żeby nie umrzeć z nudów), musi zrobić przerwę po 4,5h, a kierowca autobusu w mieście gdzie nieustale trzeba na wszystko uważać, w dodatku mający na pokładzie ludzi, może jeździć 8h bez przerwy.

Mając na uwadze poziom legislacji Magisterstwa Infrastruktry trzeba się cieszyć, że tych przerw nie nakazano odbierać po zjeździe do zajezdni, albo na przykład nie odniesiono się do nieistniejącej definicji (pozdrowienia dla ustawy covidowej) i komunikacji miejskiej to nie obowiązuje.

[vernalisadonis]

Najpierw minuta jazdy.

A jak np zaczynasz o 13.30 na pętli. Wpiszesz w kartę 13.30-13-40 OC i uzupełnienie dokumentów, to od 13.40 można już przerwę odebrać?

[BrdzJkb]

Jazda, nie inna praca (a dokładniej musi to być po rozpoczęciu, a przed zakończeniem czasu prowadzenia - dlatego nie można tego odebrać na zajezdni po zjeździe).
Trochę jak z tachografem. Musisz minutę pojeździć, żeby zaskoczyło kółko i wbijasz łóżka.