Autobusy dla Warszawy-plany, przetargi, zamówienia, dyskusje
To jest właśnie problem z Ajentem. Jak tylko będzie mógł wykorzystać drugi podmiot to go wykorzysta. Czy to pracownicy którzy zawsze gorzej zarabiają niż w miejskiej spółce, czy to miasto. Póki jest niedobór pracy na rynku to to działa. Kosztem pracowników ale działa. Jak jest problem to chowają głowę w piasek i ty się martw.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
W obecnych czasach gdy wymagania wobec ajentów rosną tak jak kary za byle co, to logiczne że przewoźnicy będą uwzględniali potencjalne kary właśnie w stawce. Powtórzę jeszcze raz, tanio już było.
-
- Posty: 3018
- Rejestracja: 20 gru 2005, 16:02
- Lokalizacja: Korzysta z zespołów 3005, 3006, 3007
A na końcu tracą pasażerowie...
ZTM podnosi wymagania. Ajenci podnoszą stawki. ZTM rezygnuje z kontraktów. ZTM obcina brygady.
ZTM podnosi wymagania. Ajenci podnoszą stawki. ZTM rezygnuje z kontraktów. ZTM obcina brygady.
Na dziś ten model z ajentami wydaje się nieodpowiedni. Dobry był przez 20 lat, ale teraz potrzeba czegoś innego, bo zmienił się świat i jego dynamika.
ŁK
Nie był dobry. ZTM oszczędzał kosztem pensji kierowców i stanu wozów. Może był konieczny gdy brakowało kasy. A i to niekoniecznie.
Dobrze że to się nie zakorzeniło na razie na kolei. Bo skończyliśmy jak Wielka Brytania. A przykład powinniśmy brać raczej ze Szwajcarii niż z Anglii.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nie no, pewnie że dobrze, Przewozy Regionalne to złoty standard kolei regionalnej i monopol należy im się jak psu zupa. Dobrze też że urząd robi wszystko żeby jacyś wstrętni prywaciorze na własny koszt i ryzyko nie wjechali na polskie tory.
I dość ciekawą rzeczą jest moim zdaniem dość łagodne traktowanie przez ZTM utrat km, mimo że to tak naprawdę jest najbardziej dotkliwy problem. Przewoźnik może niemalże bezkarnie zgubić jakieś 1-2% kursów, a nawet jeśli zgubi więcej to ma szansę nadrobić innymi parametrami. A jeśli zgubi bardzo dużo (>10%) to ma ryczałtową karę obniżenia stawki.
To może trzeba się zastanowić, które z parametrów jakościowych są warte karania i jak dużo uwagi należy do tego karania przywiązywać. Może kolor butów i długość spodni (zasłoniętych kabiną) jednak nie są aż takie istotne? Może certyfikację pojazdów należałoby uprościć do certyfikacji pierwszego egzemplarza i certyfikacji negatywnej, tj. konieczności ponownego sprawdzenia autobusu wycofanego z jakiegoś powodu? Może kary za sprawność systemów należałoby ustalić tak żeby były dotkliwe dopiero przy szerokiej skali usterek?W obecnych czasach gdy wymagania wobec ajentów rosną tak jak kary za byle co, to logiczne że przewoźnicy będą uwzględniali potencjalne kary właśnie w stawce. Powtórzę jeszcze raz, tanio już było.
I dość ciekawą rzeczą jest moim zdaniem dość łagodne traktowanie przez ZTM utrat km, mimo że to tak naprawdę jest najbardziej dotkliwy problem. Przewoźnik może niemalże bezkarnie zgubić jakieś 1-2% kursów, a nawet jeśli zgubi więcej to ma szansę nadrobić innymi parametrami. A jeśli zgubi bardzo dużo (>10%) to ma ryczałtową karę obniżenia stawki.
Byli bardzo potrzebni, by zmusić MZA do zwiększenia efektywności kosztowej i poziomu utrzymania taboru.kajo pisze: ↑18 lut 2024, 18:09Nie był dobry. ZTM oszczędzał kosztem pensji kierowców i stanu wozów. Może był konieczny gdy brakowało kasy. A i to niekoniecznie.
Dobrze że to się nie zakorzeniło na razie na kolei. Bo skończyliśmy jak Wielka Brytania. A przykład powinniśmy brać raczej ze Szwajcarii niż z Anglii.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Kosztem Zusów i pensji. Fajnie.
A co do utrzymania to jedynie ZTM trzyma ich za mordy. Gdyby nie certyfikaty to byśmy dalej trupami jeździli. No i okazuje się, że jak trzeba wóz porządnie utrzymywać i pensje normalne płacić to się biznes nie spina.
A co do utrzymania to jedynie ZTM trzyma ich za mordy. Gdyby nie certyfikaty to byśmy dalej trupami jeździli. No i okazuje się, że jak trzeba wóz porządnie utrzymywać i pensje normalne płacić to się biznes nie spina.
Polecam: http://www.zm.org.pl
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Nazywam się Kajo i jestem Roweroholikiem.
Czyli można powiedzieć, że Skakanki z Płochocińskiej już "zabook'owane". klik
Tylko ciekawe ocb z tym jednym przegubem na wachę...
Tylko ciekawe ocb z tym jednym przegubem na wachę...
A jednak to prawda.
Pozostaje czekać na info jeszcze jaka zajezdnia
Jeżeli R2, to 10 wozów SUIVCNG musi wrócić na R3 żeby wozy pomieścić.
Inna opcja R3. Więcej opcji tu nie ma.
Pozostaje czekać na info jeszcze jaka zajezdnia
Jeżeli R2, to 10 wozów SUIVCNG musi wrócić na R3 żeby wozy pomieścić.
Inna opcja R3. Więcej opcji tu nie ma.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Ciekawe jest to, że dodali jednego przeguba w dieslu do zamówienia. Czy ktoś wie na jaki wóz się przymierzają?
Może jakiś wóz szkoleniowy.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Pewnie przyjdą na Ostrobramską... a ta zwróci 1411-1430 na Stalową, a ta z kolei wykasuje szarpaki plus poleci kilka 18xx na R-10.
A generalnie to ewenement, bo jeszcze nigdy MZA nie kupowało używanych autobusów od ajentów.
I witamy w MZA nową markę
A przegub to pewnie dla OSK. Tylko zarzekali się że autobusów na ON już kupować nie będą, a tu jednak niespodzianka...
Po co spieszyć, przecież do końca życia mamy na to czas.
Właśnie nieoficjalne informacje mówią o R2, choć ja oczywiście wolałbym R3wincenty pisze: ↑04 mar 2024, 10:04Pewnie przyjdą na Ostrobramską... a ta zwróci 1411-1430 na Stalową, a ta z kolei wykasuje szarpaki plus poleci kilka 18xx na R-10.
A generalnie to ewenement, bo jeszcze nigdy MZA nie kupowało używanych autobusów od ajentów.
I witamy w MZA nową markę
A przegub to pewnie dla OSK. Tylko zarzekali się że autobusów na ON już kupować nie będą, a tu jednak niespodzianka...
Kasacji raczej nie będzie, dopiero przy dostawach elektryków. Dobry ruch tak czy inaczej.
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
- ZielonyJamnik
- Posty: 967
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Przegub to może za 5235
Mkną po koleinach zielone jamniki...