Komunikacja miejska na Woli
Moderator: Wiliam
Na "co łaskę" dla księdza za odprawienie pogrzebu?
Nie zawsze poważne opinie
Ksiądz dobrodziej jest łaskawy, to i łaski potrzebuje dużej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Według Infoulice do 17 marca.
Czy jest jakikolwiek racjonalny powód dla podjazdów 228 (a w święta to nawet było 194) do Wagonowni ? Oprócz tego, że 'od zawsze tam coś jeździ'.
Przecież stan tego odcinka to jest jakaś tragedia, rozsypująca się trylinka po której nie da się jechać więcej niż 20 km/h, dziury i tony błota, totalny substandard jak na ulicę po której mają jeździć miejskie autobusy. Gdyby takim odcinkiem miała być projektowana jakaś nowa linia, to przecież nikt by się na coś takiego nie zgodził, a tak, z przyzwyczajenia jest. W dodatku prawie nikt tam nie jeździ.
Owszem, jest jedno osiedle przy ul. Przyce i jeden blok przy przystanku Gniewkowska, ale podjazdy 2 razy na godzinę (bo w obie strony) to chyba przegięcie, 1 raz na godzinę by spokojnie wystarczyło. I przede wszystkim - te podjazdy powinny być przez Gniewkowską, a nie przez Potrzebną - na tej ostatniej był jakiś czas temu remont nawierzchni, więc nie ma takich problemów, a zawrotkę można zrobić np. tutaj: http://tinyurl.com/3zracxtz, w zasadzie niewiele trzeba zrobić poza likwidacją tych słupków (i tak standard będzie lepszy niż obecnej "pętli" Wagonownia), albo można zdjąć słupki tutaj i zrobić mini-kryterium uliczne wokół budynku: http://tinyurl.com/5bkw5vcs
Wariant wymagający większego zaangażowania (pewnie po skończeniu remontu Ordona) to skierowanie linii całą długością Gniewkowskiej do Ordona, wtedy obsłużyłoby się cały ten bałagan który tam jest, a przy okazji powstałoby ciekawe połączenie alternatywne dla 178+127 oraz 105+194. Tylko to wtedy by już nie mogły być podjazdy 228 tylko jakieś reaktywowane 206, gdyby miała być tylko 1 brygada to wystarczyłoby na częstotliwość 60 minut (na początek niechby sobie było nawet tyle).
Przecież stan tego odcinka to jest jakaś tragedia, rozsypująca się trylinka po której nie da się jechać więcej niż 20 km/h, dziury i tony błota, totalny substandard jak na ulicę po której mają jeździć miejskie autobusy. Gdyby takim odcinkiem miała być projektowana jakaś nowa linia, to przecież nikt by się na coś takiego nie zgodził, a tak, z przyzwyczajenia jest. W dodatku prawie nikt tam nie jeździ.
Owszem, jest jedno osiedle przy ul. Przyce i jeden blok przy przystanku Gniewkowska, ale podjazdy 2 razy na godzinę (bo w obie strony) to chyba przegięcie, 1 raz na godzinę by spokojnie wystarczyło. I przede wszystkim - te podjazdy powinny być przez Gniewkowską, a nie przez Potrzebną - na tej ostatniej był jakiś czas temu remont nawierzchni, więc nie ma takich problemów, a zawrotkę można zrobić np. tutaj: http://tinyurl.com/3zracxtz, w zasadzie niewiele trzeba zrobić poza likwidacją tych słupków (i tak standard będzie lepszy niż obecnej "pętli" Wagonownia), albo można zdjąć słupki tutaj i zrobić mini-kryterium uliczne wokół budynku: http://tinyurl.com/5bkw5vcs
Wariant wymagający większego zaangażowania (pewnie po skończeniu remontu Ordona) to skierowanie linii całą długością Gniewkowskiej do Ordona, wtedy obsłużyłoby się cały ten bałagan który tam jest, a przy okazji powstałoby ciekawe połączenie alternatywne dla 178+127 oraz 105+194. Tylko to wtedy by już nie mogły być podjazdy 228 tylko jakieś reaktywowane 206, gdyby miała być tylko 1 brygada to wystarczyłoby na częstotliwość 60 minut (na początek niechby sobie było nawet tyle).
No tylko ile tam ludzi do niej jeździ ? Parę osób dziennie ? Zresztą, gdyby przystanek był przy osiedlu Gniewkowska / Przyce to bez problemu można do niej dojść stamtąd (ok. 200m czyli w strefie dojścia, jest przejście przez tory).
-
- Posty: 461
- Rejestracja: 05 mar 2017, 22:25
- Lokalizacja: Natolin
Droga wewnętrzna, strzelam że właścicielem jest PKP. Mogą się nie zgodzić na kursowanie autobusów po swoim terenie.mb112 pisze: ↑21 lut 2024, 22:01a zawrotkę można zrobić np. tutaj: http://tinyurl.com/3zracxtz, w zasadzie niewiele trzeba zrobić poza likwidacją tych słupków (i tak standard będzie lepszy niż obecnej "pętli" Wagonownia), albo można zdjąć słupki tutaj i zrobić mini-kryterium uliczne wokół budynku: http://tinyurl.com/5bkw5vcs
Tylko że właśnie PKP jest głównym adresatem tych podjazdów (osiedle kolejowe, PKP Cargo, 2 lokomotywownie), więc powinni się z nimi dogadać.
To zależy, dla podjazdów 228 podjazdy co godzinę (co 2h z jednej strony, co 2h z drugiej) byłoby moim zdaniem zupełnie wystarczająco. Natomiast jeśli miałaby być regularna linia, z obsługą całej Gniewkowskiej, z możliwością dojazdu do Ordona, z której by ludzie korzystali też 'tranzytowo', no to chyba faktycznie min. co 30.
A to nie jest tak, że te podjazdy są zależne od pracy SKM i w wybranych kursach napełnienie jest większe? Zdarzyło mi się tam jechać gdy z ZP Wagonownia skorzystało na raz prawie 10 osób. Choć faktycznie to wyjątki i raczej kurs jest dla 1-2 pasażerów.
Docelowy pomysł linii z Włoch choćby do PKP Wola jest przez Gniewkowska dobry. Częstotliwość pewnie głównie by wynikała z popytu między dzielnicami a pozytywnym "rykoszetem" coś więcej dostałyby właśnie rejony Przyc.
Docelowy pomysł linii z Włoch choćby do PKP Wola jest przez Gniewkowska dobry. Częstotliwość pewnie głównie by wynikała z popytu między dzielnicami a pozytywnym "rykoszetem" coś więcej dostałyby właśnie rejony Przyc.
To tym bardziej powinno się dostosować te podjazdy do godzin pracy SKM, podjazdy do Polfy czy wcześniej do Czajki czy kursy (albo i całe linie) szkolne są przecież ustawiane pod konkretne potrzeby.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36634
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
No ale tam oprócz wagonowni są te nieszczęsne bloki na Przycach. Kiedyś ich mieszkańcy mieli kładkę w kierunku Połczyńskiej, teraz nie mają legalnego przejścia.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
To tym bardziej by im było łatwiej, jakby mieli przystanek pod blokiem, a nie w błocie na Potrzebnej.
Jakby była tu linia tranzytowa to można myśleć nad wyższą częstotliwością, ale obecne podjazdy 228 2 razy na godzinę przez niemal cały dzień to moim zdaniem przesada.
Jakby była tu linia tranzytowa to można myśleć nad wyższą częstotliwością, ale obecne podjazdy 228 2 razy na godzinę przez niemal cały dzień to moim zdaniem przesada.