To teraz trzeba by policzyć, ile w ciągu godziny pasażerów przewozi M2, a ile 4 na w/w odcinku.
Trasa tramwajowa na Kasprzaka
Moderator: Wiliam
Nie zawsze poważne opinie
Jest tu kilka aspektów, ale akurat nie ten, który sugerujesz. 105 jedzie absolutnie równolegle na całym odcinku od ciepłowni. W dodatku albo rozkład tramwaju jest zły, albo coś nie poszło na priorytetach, bo to wręcz niemożliwe, żeby była tylko minuta różnicy - a przecież jeszcze tramwaj jedzie dołem przy Redutowej. Poza tym, jeśli chcemy robić miliardowe wydatki, to nie po to, żeby równolegle puszczać autobus z tym samym układem przystanków. Jeśli komuś zależy żeby jechać bezpośrednio, to niech to 105 jedzie przez Jana Kazimierza (i sobie równolegle stoi w korku, ale przynajmniej brygady z 255 się uratują). No i już ostatnia rzecz to to, że 3 minuty w przypadku metra to jednak 30% szybciej, 6 razy większa pojemność i 3 razy większa częstotliwość.Przecinak pisze:Te szybkie metro od Dw. Wileńskiego do Świętokrzyskiej jedzie tylko 3 minuty szybciej niż tramwaj linii 4. Czy te 3 minuty są warte miliardowych wydatków na budowę metra?
ŁK
Jak też kwestia, że do przesiedli się pasażerowie z równoległych ciągów komunikacyjnych. Jednak przed budową M2C na Trasie W-Z 26 jeździło 2x częściej, były 512 i 527 (ktoś jeszcze pamięta największą dumę ZTM, jakże udane 360 i rozciąganie jego końcówek? ), a i kochane przez wielu forumowiczów 160 też kursowało znacznie częściej, a w analogicznym okresie 4 też jeździło.
Nie zawsze poważne opinie
Tak prawdziwie równoległym ciągiem to jeździły 160, 460, 192, potem 174. Wcześniej trochę 512 „świętokrzyskie”.
ŁK
Czy tylko ja wyczuwam 105 przez Jana Kazimierza po trasie 255 z kursami wydłużonymi do Górczewskiej co '30?
Częściowo 192, a potem 174 to jeździły tym samym ciągiem co metro, tylko różnica w pojazdach i tym, że kursowały na powierzchni, a nie pod spodem
460 to już chyba pamiętają tylko wawkomowi boomerzy, tacy jak my
Nie zawsze poważne opinie
-
- Posty: 4094
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Uważam że jest to bardzo optymalne rozwiązanie że pasażerowie mieszkający przy przystanku Szobera do stacji metra Bemowo (1,5 km) nie mają żadnego bezpośredniego autobusu*, więc żeby w miarę wygodnie dotrzeć do M2 muszą jechać 105 aż na Rondo Daszyńskiego (około 8,5 km z czego niemal połowa wzdłuż trasy tramwajowej). Że też unijni komisarze przyznają finansowanie dla takich świetnych rozwiązań <3
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
-
- Posty: 5087
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
122 i 249 ?. Wiem naokoło.Autobus Czerwon pisze: ↑03 mar 2024, 16:34Uważam że jest to bardzo optymalne rozwiązanie że pasażerowie mieszkający przy przystanku Szobera do stacji metra Bemowo (1,5 km) nie mają żadnego bezpośredniego autobusu*, więc żeby w miarę wygodnie dotrzeć do M2 muszą jechać 105 aż na Rondo Daszyńskiego (około 8,5 km z czego niemal połowa wzdłuż trasy tramwajowej). Że też unijni komisarze przyznają finansowanie dla takich świetnych rozwiązań <3
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
Nie napisałem o 249 bo raz, że rzadko, a dwa, że zawieszone w niedziele i wszystkie możliwe święta. Ale fakt - jak się czeka i akurat przyjedzie to dobrze.
A może to jest najwyższy czas na przywrócenie czegoś w rodzaju 506? Z wieloma przystankami od Górczewskiej do Ciepłowni a potem tylko Fort Wola, PKP Wola (Kasprzaka) i Rondo Daszyńskiego? Separacja potoków.
Generalnie jestem za, ale ktoś tu o korkach pisał…reserved pisze:A może to jest najwyższy czas na przywrócenie czegoś w rodzaju 506? Z wieloma przystankami od Górczewskiej do Ciepłowni a potem tylko Fort Wola, PKP Wola (Kasprzaka) i Rondo Daszyńskiego? Separacja potoków.
ŁK
-
- Posty: 4094
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Autobus przez os.Górczewska jechałby rozkładowo 6 minut, 122 jedzie zaledwie 13. No, o ile lewoskręt przy Hali Wola będzie łaskawy.Krzysiek_S pisze: ↑03 mar 2024, 16:42122 i 249 ?. Wiem naokoło.Autobus Czerwon pisze: ↑03 mar 2024, 16:34Uważam że jest to bardzo optymalne rozwiązanie że pasażerowie mieszkający przy przystanku Szobera do stacji metra Bemowo (1,5 km) nie mają żadnego bezpośredniego autobusu*, więc żeby w miarę wygodnie dotrzeć do M2 muszą jechać 105 aż na Rondo Daszyńskiego (około 8,5 km z czego niemal połowa wzdłuż trasy tramwajowej). Że też unijni komisarze przyznają finansowanie dla takich świetnych rozwiązań <3
Inna sprawa że oczywiście nikt nie pomyślał o stworzeniu jakiejkolwiek dogodnej, najlepiej jednoperonowej przesiadki ze 105 do tramwaju, więc skracanie go gdziekolwiek byłoby średnim pomysłem. Po prostu partanina po całości jak zawsze. Wydawanie pieniędzy dla samego wydawania.
*349 to żadna oferta
Za mało dubli szyny w tym mieście Jednak bardziej wolę wersję usera Autobus_Czerwon, że Lazurowa to powinna być dowożona do możliwie najbliższej stacji , a nie do Daszyniaka
Nie zawsze poważne opinie