Witam wszystkich. Poszukuję informacji o sposobie numerowania autobusów "Ogórków" w latach 60.Znalazłem na stronie MZA foto autobusów jadących na prezentacje pod PKiN i pierwszy autobus miał numer 7623.co jest podobno zbyt wysokim numerem. Czy może pierwsza cyfra oznacza coś specjalnego? Numer zajezdni lub pojazd szkoleniowy?
Umieszczam tu foto.
Numeracja taborowa Jelczy w latach 60.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36626
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Gdzie "tu"?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- AdamKlocusky
- Posty: 571
- Rejestracja: 25 mar 2021, 13:43
- Lokalizacja: Targówek
- Kontakt:
Przede wszystkim warto powiedzieć, że ten numer to 7-623. Jest to jeden ze składańców, które w latach 60. łączyło warszawskie MPA z dwóch solówek Jelczy. Cyfra przed dywizem/myślnikiem oznacza numer, który z kolei powstał w kolejności. Z kolei 623 to prawdopodobnie (nie jestem pewien) numer taborowy pierwszego członu/solówki.Nomad pisze: ↑29 mar 2024, 16:28Witam wszystkich. Poszukuję informacji o sposobie numerowania autobusów "Ogórków" w latach 60.Znalazłem na stronie MZA foto autobusów jadących na prezentacje pod PKiN i pierwszy autobus miał numer 7623.co jest podobno zbyt wysokim numerem. Czy może pierwsza cyfra oznacza coś specjalnego? Numer zajezdni lub pojazd szkoleniowy?
Umieszczam tu foto.
Więcej na ten temat można znaleźć na blogu KMKM (polecam) czy też w książce Warszawskie Autobusy i Trolejbusy.
Dziękuję za odpowiedz