Praga Północ i jej problemy komunikacyjne

[MJ]

Lewoskręt na kierunkowym z pasa środkowego w W-wie nie przejdzie, takie rzeczy tylko we Wrocławiu.

Wrocław, no właśnie... Byłem tam teraz na weekend i tam jest praktykowane to co zaproponował kolega Autobus Czerwon czyli skręt z Solidarności w prawo w Jagiellońska z torowiska tramwajowego. Ogólnie tam wpycha się autobus na tory tramwajowe wszędzie gdzie się da i skoro to praktykują to raczej zdaje egzamin. Odnosząc się do wątpliwości że to byłby oddzielny cykl blokujący samochody to pragnę tylko przypomnieć, że to komunikacją miejska ma mieć priorytet, a nie osobówki. Wiadomo, wprowadzenie tego wymagałoby kilku przeróbek, ale jest to do zrobienia. W końcu skoro "jakiś" Wrocław może to stolica kraju też.

[ZielonyJamnik]

Tu niedasie, bo są osobne spółki i TW myślą tylko o sobie, a nie o tym jak pomóc autobusów. Z ich punktu widzenia, autobusy to bardziej zdegradowane torowisko, dodatkowe potencjalne awarie na torowisku, mniejsza jego przepustowość. We Wrocławiu wszyscy grają do jednej bramki i tam bierze się pod uwagę korzyści dla całej spółki (T+A)

[Bastian]

Zaraz, zaraz. Co jest korzystnego w zdegradowanych torowiskach i zmniejszeniu ich przepustowości?

[Emyl]

Przy takich częstotliwościach to problemem nie jest przepustowość, autobusy uzupełniają ofertę A na poważnie to byłem niedawno we Wrocławiu, oczywiście samochodem, ale uważnie obserwowałem torowiska - wygląda to kiepsko, tam gdzie jest PAT to nawierzchnia jest po prostu dokumentnie rozpierdolona.

[Autobus Czerwon]

Zaraz, zaraz. Co jest korzystnego w zdegradowanych torowiskach i zmniejszeniu ich przepustowości?

Ciekawe gdyby tak porównać ile pasażerów przez Most Ś-D przewozi 190 a ile 13. I tak, myślę że gdyby jedno miało funkcjonować kosztem drugiego, to jednak korzystniejsze dla pasażerów byłoby pozostawienie autobusu.

A na poważnie to byłem niedawno we Wrocławiu, oczywiście samochodem, ale uważnie obserwowałem torowiska - wygląda to kiepsko, tam gdzie jest PAT to nawierzchnia jest po prostu dokumentnie rozpierdolona.

Nie wiem szczerze mówiąc z czego to wynika, zagranico autobusy (a nawet trolejbusy) często jeżdżą po PAT i nawierzchnia jest płaska jak stół, a szczerze to wątpię aby robiono remont co rok. Może po prostu używana w PL technologia jest dosyć niedoskonała?

[Bastian]

Na pewno jest niedoskonała. Pytanie: o ile możemy jeszcze podnosić koszty inwestycji w transport szynowy? My jednak musimy ogarniać transport zbiorowy, w tym inwestycje, wyraźnie szczuplejszymi środkami, niż kraje zachodnie (bo wątpię, byś pisał o wschodnich).

[Bywalec]

Na Trasie WZ jest fragment wykonany z inną niż standardowa nawierzchnia i łatwo zobaczyć jak duża jest to różnica.

[primoż]

Zaraz, zaraz. Co jest korzystnego w zdegradowanych torowiskach i zmniejszeniu ich przepustowości?

Jak też to, że na wspólnym pasie autobusowo-tramwajowym to dotychczas jednak autobusy są faworyzowane przez ZTM , czy to w formie zapychania go 160, czy też pocięcia bez konsultacji 26 po otwarciu M2C, gdy wtedy nie udało się skrócić/pociąć w konsultacjach 160 i 527. Dlatego nie dziwię się, że TW niechętnie wchodzi w kolejne TTA przy tym, a nie innym Organizatorze Przewozów.

Ciekawe gdyby tak porównać ile pasażerów przez Most Ś-D przewozi 190 a ile 13. I tak, myślę że gdyby jedno miało funkcjonować kosztem drugiego, to jednak korzystniejsze dla pasażerów byłoby pozostawienie autobusu.

Porównanie 190 i 13 to raczej nie ten case, bo to pierwsze jest linią magistralną (nawet jeśli w DŚ nie jeździ co 10), a to drugie co najwyżej linią średnią i to na dodatek nie kursującą w pełnym wymiarze godzin jak większość całotygodniowych linii dziennych.

Na pewno jest niedoskonała. Pytanie: o ile możemy jeszcze podnosić koszty inwestycji w transport szynowy? My jednak musimy ogarniać transport zbiorowy, w tym inwestycje, wyraźnie szczuplejszymi środkami, niż kraje zachodnie (bo wątpię, byś pisał o wschodnich).

Może gdyby nie traktować w Warszawie zbiorkomu jako rozszerzonej działalności politycznej do zdobywania głosów i dodatkowego pola działań pozytywnego PR Urzędu Miasta, tylko jako krwiobieg dobrze funkcjonującego miasta służący do sprawnego przewozu mieszkańców, to może nawet przy tych szczuplejszych środkach finansowych też działałoby to lepiej niż obecnie?

[MJ]

Przy takich częstotliwościach to problemem nie jest przepustowość, autobusy uzupełniają ofertę A na poważnie to byłem niedawno we Wrocławiu, oczywiście samochodem, ale uważnie obserwowałem torowiska - wygląda to kiepsko, tam gdzie jest PAT to nawierzchnia jest po prostu dokumentnie rozpierdolona.

No tak, tu się zgodzę, że stan torowisk jest w gorszym stanie. Tramwaje tak często się wykolejają, że ten fakt stał się memem. Znajomy kiedyś miał nawet kalendarz gdzie na każdy miesiąc było inne zdjęcie wykolejenia.
Ja z kolei jeździłem tylko komunikacją i zauważyłem że stan torowisk wcale nie był zależny od tego czy jest dzielony z autobusami. W sumie to nawet więcej odcinków, gdzie jeździły same tramwaje były w gorszym stanie.

[vernalisadonis]

Bo nie były remontowane od kilkunastu lat i efekty wydać teraz. Na Pomorskiej torowisko było w tragicznym stanie ale ulica jest teraz remontowana. Potrzeba jest także przebudować ulicę Podwale od Placu Orląt Lwowskich do Renomy, tam też jest tragedia.

[Emyl]

@MJ, ale mnie nie chodziło o to, że szyny były złe - może być trudno to ocenić nie jadąc tramwajem, chodziło o wszelkiego rodzaju płyty, płytki, asfalt itd. Strach czymkolwiek gumowym na to wjeżdżać.