Dlaczego?
Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie
Moderator: Wiliam
Może inaczej: problem w tym, że L-ek nie było, gdy powstawała. Obsługuje słabo zabudowany rejon. Podobne tereny obsługują L-ki.
No i przypomnę, że linia z Okrzeszyna jeździła kiedyś do Wilanowa robiąc wypad do Starych Kabat. Więc trudno powiedzieć aby Okrzeszyn miał zawsze bezpośrednie połączenie do cywilizacji .
No i przypomnę, że linia z Okrzeszyna jeździła kiedyś do Wilanowa robiąc wypad do Starych Kabat. Więc trudno powiedzieć aby Okrzeszyn miał zawsze bezpośrednie połączenie do cywilizacji .
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
A jeszcze wcześniej mieli połączenie z Metro Wilanowska.
I jak mają ludzie w tej sytuacji wybierać autobus zamiast samochodu? Jak komunikacja ma tam tak wyglądać to już chyba lepiej zostawić kilka kursów szkolnych a resztę zabrać na inne linie. Opcja z tyloma przesiadkami byłaby jeszcze do przyjęcia gdyby 264 kursowało co 10 minut. Ale nie co 30, 45... A z Powsina do Wilanowa czy Miasteczka Wilanów jest całkiem niedaleko. Zatem propozycja ZTM to totalne rozwalenie komunikacji tylko po to by uzyskać minimalnie większą częstotliwość, która dalej jest do dupy. Bez sensu.
Ilekroć jeździłem na 131 w porannym szczycie, to przez cały dodatek miałem wolne miejsca siedzące. Na tej linii występuje chyba największa nadpodaż kursów jaką widziałem.Delwin pisze: ↑11 cze 2024, 12:47No akurat 131 wyląduje na wysoce korkogennej trasie i to w mizernym takcie (6 razy na godzinę w szczycie) podczas gdy obecnie między 7 a 9 jest 20 kursów. Do tego jest jakieś absurdalne przekonanie, że ludzie wzdłuż dotychczasowej trasy 131 od Sadyby się jakoś magicznie teleportują do 11...reserved pisze: ↑11 cze 2024, 10:47Najbardziej podoba mi się pomysł z trasą linii 131. Z jednej strony zastąpi sensownie obecne 517 na Powiślu, z drugiej strony będzie też alternatywą dla tramwaju na Czerniakowskiej, ale taką alternatywą która nie będzie aż tak dublowała tramwaju. Trochę i wilk syty, i owca cała. Nie jestem przekonany czy warto - jak piszecie - wydłużać w sezonie 131 do Powsina. Być może tak ale moim zdaniem lepiej przyzwyczajać ludzi do tego 239.
Zamiast przywrócić 35 na Nowe Bemowo, to tworzy się nową linię z Broniewskiego tamże. Czego nie rozumiesz?
Pomysł, by ścinać 33 na Wólczyńskiej i Nocznickiego to syf jakich mało.
Tak, zassało. Dlatego ludzie dojeżdżają 33 na Młociny w przeciwpotoku.
Jeśli nowe 264 miało zostać sprowadzone do roli gimbusa, to równie dobrze powinno być autobusem na telefon. Srsly, dla kogo taka linia znikąd donikąd? Rozumiem, że za większą pracę przewozową (częstotliwość) musiałaby zapłacić gmina K-J, ale... ale to kolejny argument za tym, że powinien powstać warszawski MZTM.TGM pisze: ↑11 cze 2024, 22:51Może inaczej: problem w tym, że L-ek nie było, gdy powstawała. Obsługuje słabo zabudowany rejon. Podobne tereny obsługują L-ki.
No i przypomnę, że linia z Okrzeszyna jeździła kiedyś do Wilanowa robiąc wypad do Starych Kabat. Więc trudno powiedzieć aby Okrzeszyn miał zawsze bezpośrednie połączenie do cywilizacji .
Lepsza linia co godzinę do cywilizacji niż co 45 minut donikąd. Serio.
19 w koordynacji z 33 jest sensowne tym bardziej że 19 prawdopodobnie pojedzie Rakowiecką. Na Wólczyńskiej 33 i 26 plus kursy zjazdowe i wyjazdowe myślę że wystarczy, problemem jest przepustowość pętli M.Młociny.
tatra
Zgadzam się.
1. Obecnie nie ma problemu z przepustowością na MM. O jakim problemie piszesz?
2. Kiedy rusza Rakowiecka, kiedy ruszą Stegny?
O ile dobrze widzę, w projekcie zmian Miasteczko Wilanów traci bezpośrednie połączenie z Dworcem Centralnym. Czy nie można więc zrobić tak, że 14 pojedzie na Stegny, a 19 do Miasteczka?
Takie 14 będzie kompletnie puste.
Miasto piętnastominutowe - czekaj piętnaście minut na przesiadkę.
Na facebooku już są narzekania że ludzie nie będą taszczyć walizek z przystanku tramwajowego przy Dworcu Centralnego bo muszą mieć autobus pod samo wejście.
Jak mieli do tej pory autobus pod samo wejście, to dlaczego teraz, po zmianach, mają nie mieć nic? Powinni mieć tramwaj.
Czyli należy tory przesunąć pod Złote Tarasy.