Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie

[person]

Te brygady autobusowe na pewno się nie rozpłyną, tylko zostaną przeznaczone na wzmocnienie kluczowych połączeń nieszynowych, a ZTM ma już gotową listę linii i częstotliwości, aby móc ją publicznie ogłosić i nabijać sobie pozytywne głosy, prawda? Prawda???

Taka lista istniała od zawsze, ale <snurp snurp> zawsze były inne, ważniejsze potrzeby, w tym linie-dziady <snurp snurp>

[mb112]

No to trzeba szybko wprowadzić te zmiany, przerzucić brygady tam gdzie są potrzebne, a jak potem będzie płacz o powrót linii-dziadów (jak na Bemowie) to się powie, że nie ma bo poszły na linię X. Z tego powodu politycznie, ale też w paru miejscach praktycznie, lepsze by było uruchomienie przy tej okazji czegoś nowego w innej części miasta niż dosypywanie brygad do tego co jest.

[pawcio]

Argument, że brygady z linii politycznego dziada poszły w inne miejsce nie chroni przed zmartwychwstaniem takiego dziada.

[Autobus Czerwon]

Tylko że 26 i 33 jadą skądinąd i nie mają wspólnego przystanku w węźle o skomplikowanym układzie sygnalizacji. Ileż razy mi tam uciekała "twoja" przesiadka...

Dodatkowo - jaka jest pewność, że tramwaje tych linii na Reymonta będą na przemian w równych odstępach, a nie jeden za drugim, po czym dłuższa przerwa? Propozycja ścięcia 33 to syf...

A gdyby wyciągnąć 35 z Piasków na Młociny?

[Flash8222]

Ja bym jednak wzmocnił Madalińskiego. Bezkosztowo to 119 i dalej Niepodległości. Docelowo przejecie kawałka 167 i na Ochotę.
W ramach Rakowieckiej bedzie sporo zmian.

Zdecydowanie, tam zostało tylko marne 138 uzależnione od korków na całej długiej trasie, jeszcze do 2013 r. było tam 117 a nawet 210...
A na równoległej Rakowieckiej, gdzie tak naprawdę budowa mieszkalna jest znacznie mniejsza (byłe więzienie, Sztab Generalny, MSWiA) tych linii są aż trzy... aż się prosi, by przynajmniej jedną z nich przerzucić na Madalińskiego... Najlepiej 119, bo wiadomo że potem musi dojechać do metra. Można by to zrobić na stałe już teraz, przy okazji zamknięcia Rakowieckiej.

Ale Madalińskiego nie potrzebuje wzmocnienia, opóźnień jakichś dużych na 138 nie ma, popyt też jest niewielki. To co jest w zupełności wystarcza.

[wincenty]

Zdecydowanie, tam zostało tylko marne 138 uzależnione od korków na całej długiej trasie, jeszcze do 2013 r. było tam 117 a nawet 210...
A na równoległej Rakowieckiej, gdzie tak naprawdę budowa mieszkalna jest znacznie mniejsza (byłe więzienie, Sztab Generalny, MSWiA) tych linii są aż trzy... aż się prosi, by przynajmniej jedną z nich przerzucić na Madalińskiego... Najlepiej 119, bo wiadomo że potem musi dojechać do metra. Można by to zrobić na stałe już teraz, przy okazji zamknięcia Rakowieckiej.

Ale Madalińskiego nie potrzebuje wzmocnienia, opóźnień jakichś dużych na 138 nie ma, popyt też jest niewielki. To co jest w zupełności wystarcza.

Na jakiej podstawie to twierdzenie?
Spójrz choćby na stojący cały dzień tłumek oczekujących na autobus na przystanku na pocz. Madalińskiego w kier. Wołoskiej.
Większy na pewno niż ten na początku Rakowieckiej.

[Molo]

Ja też jeżdżąc 138 tych tłumów nie widzę (przynajmniej po południu), porównywalnie do Rakowieckiej.

[person]

Dodatkowo - jaka jest pewność, że tramwaje tych linii na Reymonta będą na przemian w równych odstępach, a nie jeden za drugim, po czym dłuższa przerwa? Propozycja ścięcia 33 to syf...

A gdyby wyciągnąć 35 z Piasków na Młociny?

a gdyby tak... 35 przywrócić na NB, a 33 zostawić po bożemu na Młocinach, nawet w duecie 19+33? Po co psuć coś, co istnieje?

[TGM]

Ja też jeżdżąc 138 tych tłumów nie widzę (przynajmniej po południu), porównywalnie do Rakowieckiej.

To nic nie znaczy. Być może nie opłaca się czekać. Chętnych mogło by być więcej gdyby oferta była lepsza.

[wincenty]

Ja też jeżdżąc 138 tych tłumów nie widzę (przynajmniej po południu), porównywalnie do Rakowieckiej.

To nic nie znaczy. Być może nie opłaca się czekać. Chętnych mogło by być więcej gdyby oferta była lepsza.

Dokładnie, wielu rezygnuje...jak choćby niżej podpisany.

[Flash8222]

Ale Madalińskiego nie potrzebuje wzmocnienia, opóźnień jakichś dużych na 138 nie ma, popyt też jest niewielki. To co jest w zupełności wystarcza.

Na jakiej podstawie to twierdzenie?
Spójrz choćby na stojący cały dzień tłumek oczekujących na autobus na przystanku na pocz. Madalińskiego w kier. Wołoskiej.
Większy na pewno niż ten na początku Rakowieckiej.

W miarę regularnie korzystam z 138 z przystanku Dworkowa w kierunku Bokserskiej i tłumów nie ma.

[Molo]

Ja też jeżdżąc 138 tych tłumów nie widzę (przynajmniej po południu), porównywalnie do Rakowieckiej.

To nic nie znaczy. Być może nie opłaca się czekać. Chętnych mogło by być więcej gdyby oferta była lepsza.

Nie twierdzę, że nie jest tak jak piszecie, stwierdzam tylko stan faktyczny.

[Matt Cubis]

Rakowiecka ma jedną przewagę nad Madalińskiego w postaci urzędu dzielnicy.

Autobusy na Rakowiecką już nie wrócą, więc co za różnica?

[wincenty]

Rakowiecka ma jedną przewagę nad Madalińskiego w postaci urzędu dzielnicy.

Autobusy na Rakowiecką już nie wrócą, więc co za różnica?

Tym bardziej mogłyby się pojawić na Madalińskiego... Więcej z nich pożytku niż na Batorego.

[wdibek]

A czy ktoś z was zauważył, że na tym schemacie ZTM-u jest wszystko oprócz 160 i 521?

Co prawda 502 i 514 wzdłuż Trasy Łazienkowskiej niby również nie ma, ale ich pętla jest zaznaczona tak jak dotychczas, czyli przy Metrze Politechnika.