Komunikacja miejska na Dolnym Mokotowie

[primoż]

A po co dawać tą 19 na Nowe Bemowo, skoro ZTM niedawno upierał się, że samo 28 wystarczy (bez 35). I chyba rzeczywiście wystarczy, więc niech 19 na M Młociny pojedzie.

Strzelam w ciemno, że część mieszkańców Nowego Bemowa + radni wychodzili gdzie trzeba powrót kolejnej linii skrętnej z al. Reymonta w Broniewskiego. No i podejrzewam, że 28 na NB nie oferuje szerokiego wachlarza miejsc siedzących, w odróżnieniu od tramwaju startującego z pętli.

[Łukasz]

A co pomysłu zabrania 18 i wstawienia w to miejsce 31 to mam sceptyczne podejście. Jakoś Puławska chce jeździć do Centrum i oparcie jej tylko o 4 i 10 to dość ryzykowny pomysł.

Jechałem w środę osiemnastką po 17 z centrum. Stojący jacykolwiek byli do PL.Zbawiciela. Potem już zajęte siedzące w 105.

[KwZ]

W zasadzie z reformy z 2009 roku (mniej linii, ale częstych) już prawie nic nie zostało.

2006

[Paweł D.]

A co pomysłu zabrania 18 i wstawienia w to miejsce 31 to mam sceptyczne podejście. Jakoś Puławska chce jeździć do Centrum i oparcie jej tylko o 4 i 10 to dość ryzykowny pomysł.

Jechałem w środę osiemnastką po 17 z centrum. Stojący jacykolwiek byli do PL.Zbawiciela. Potem już zajęte siedzące w 105.

Tylko czy chwilę wcześniej nie jechała nabita po dach 4?

[PiotrekP]

Ale Łukasz napisał "w środę".

[Paweł D.]

A, sorry. Syndrom poniedziałku. Ale tym bardziej może potwierdzać, że to był kurs nawet "na trzeciego".
18 od Wierzbna wozi pojedyncze osoby (kto ma jechać do Centrum wybierze metro) i zapełnia się ludźmi jadącymi do Centrum od Morskiego Oka. Jeśli będzie skręcać na dół (31) to czy są potoki na taką relację? To jest podstawowe pytanie. Bo do przesiadek na Goworka ciężko będzie ludzi namówić raczej. Ale to moja subiektywna opinia.

[Łukasz]

Nie było nic w odstępie przynajmniej 2 cykli.

[Paweł D.]

Ja może i bym się zgodził (albo zaufał specjalistom), że Puławskiej wystarczą dwie słabe linie do Centrum. Ale pod warunkiem ich dobrej koordynacji w połowie taktu. Ale o ile w stronę Centrum, to jeszcze jako-tako (kawałek priorytetu działa, dalej od Woronicza ma już niedługo być), to w drugą stronę opóźnienia 4/10/18 mają charakter losowy i często-gęsto jedzie trójpak. Pierwsze nabite, ostatnie puste.
Dopóki nie doprowadzi się rozkładów do realności (bo o sygnalizacji nawet już nie marzę), to będzie jak będzie. 18 już na Wierzbnie czy PIMOT potrafi mieć -2/3. A dalej to loteria - może -1, może -5. I cała misterna koordynacja leci....

[Łukasz]

Ja może i bym się zgodził (albo zaufał specjalistom), że Puławskiej wystarczą dwie słabe linie do Centrum. Ale pod warunkiem ich dobrej koordynacji w połowie taktu. Ale o ile w stronę Centrum, to jeszcze jako-tako (kawałek priorytetu działa, dalej od Woronicza ma już niedługo być), to w drugą stronę opóźnienia 4/10/18 mają charakter losowy i często-gęsto jedzie trójpak. Pierwsze nabite, ostatnie puste.
Dopóki nie doprowadzi się rozkładów do realności (bo o sygnalizacji nawet już nie marzę), to będzie jak będzie. 18 już na Wierzbnie czy PIMOT potrafi mieć -2/3. A dalej to loteria - może -1, może -5. I cała misterna koordynacja leci....

No bo i skąd na Puławskiej miałyby być ogromne potoki… Wilanowską obsługuje metro, zabudowa raczej max. pięciopiętrowa, część ludzi jeździ prostopadle do metra albo będzie jeździć tramwajem na dole. Obstawiam, że po otwarciu całego Wilanowa, na Puławskiej wystarczy spokojnie jedna linia ze wspomaganiem szczytowym. Jednak taka 17 jeździ Wołoską sama (co jest akurat odrobinę za mało), a na Puławskiej potrzeba 4 linii… Może to rzeczywiście kwestia nieprzewidywalności. Na Sielce, gdzie jest potencjał przesiadkowy, daliśmy jedną standardową linię. To sie nie klei.

[person]

A po co dawać tą 19 na Nowe Bemowo, skoro ZTM niedawno upierał się, że samo 28 wystarczy (bez 35). I chyba rzeczywiście wystarczy, więc niech 19 na M Młociny pojedzie.

Strzelam w ciemno, że część mieszkańców Nowego Bemowa + radni wychodzili gdzie trzeba powrót kolejnej linii skrętnej z al. Reymonta w Broniewskiego. No i podejrzewam, że 28 na NB nie oferuje szerokiego wachlarza miejsc siedzących, w odróżnieniu od tramwaju startującego z pętli.

Dlatego jeśli coś musi skręcać przy Reymonta, niech to będzie nowe-stare 35, a 19 niech stanowi silny duet z 33...

[wincenty]

Na forach wilanowskich mocno płączą że stracą bezpośrednie połączenie z Dw. Centralnym... Chyba mają rację, przydałyby się 2 silne linie do końca Sobieskiego, czyli tak jak teraz, 519 i 522... Dlatego puściłbym 19 do MW a 14 na Stegny, w końcu to tak naprawdę tylko 2 przystanki na Bonifacego a i dziś 501 kursuje tylko w dni robocze.

[man1956]

Ten sam pomysł zgłosiłem kilka dni temu.

[mb112]

Na forach wilanowskich mocno płączą że stracą bezpośrednie połączenie z Dw. Centralnym... Chyba mają rację, przydałyby się 2 silne linie do końca Sobieskiego, czyli tak jak teraz, 519 i 522... Dlatego puściłbym 19 do MW a 14 na Stegny, w końcu to tak naprawdę tylko 2 przystanki na Bonifacego a i dziś 501 kursuje tylko w dni robocze.

Co do zamiany końcówkami 19 i 14 to chyba racja, ale 19 też miałoby być silne, w sensie co 4/6/7,5 ? I oprócz tego też 33 bez zmian co 8/12/15 ? To trochę chyba za dużo się robi na Chałubińskiego, wychodzi w szczycie 52-53 kursy/h (10*7.5, 11*7.5, 17*15, 19*15, 33*7.5), to chyba w ogóle nie będzie brygad na tyle ? To skądś coś by trzeba zabrać.
Zresztą teraz 519+522 są łącznie co 5, to nawet 19 co 8 i 15 co 4 to będzie dużo więcej.

[pawcio]

14 oraz 19 obie co 8.

[Glonojad]

Na forach wilanowskich mocno płączą że stracą bezpośrednie połączenie z Dw. Centralnym...

Ale dostaną z Zachodnim. Tylko ZTM, oczywiście, nie mógł na tym etapie puścić pary z ust, że 14 pojedzie na Zachodni.