Objazdy i inne okresowe zmiany tras tramwajów - 2024

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
rufio198
Posty: 3602
Rejestracja: 19 sie 2006, 13:47
Lokalizacja: Z Doliny Muminków
Kontakt:

Post autor: rufio198 » 07 sie 2024, 12:12

Ok. Tak tylko pytałem. Swoją drogą jakby 20 wróciła na Banacha to po praskiej stronie Wisły łez by chyba nikt nie wylewał. Z tego co pamiętam to ona tu trafiła w ramach łączenia z 13. Jeździło z Kawęczyńska - Bazylika. Potem znowu je rozdzielili i tak zostało.
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę :D
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach

BrdzJkb
Posty: 291
Rejestracja: 26 kwie 2022, 18:34

Post autor: BrdzJkb » 07 sie 2024, 13:40

ZielonyJamnik pisze:
07 sie 2024, 9:53
No właśnie, znowu wracamy... Prosiłem żebyś się nie wypowiadał na temat przerw jak nigdy nie jeździłeś. Masz pojęcie o tej pracy tylko zza kabiny kierowcy, a to i tak częściowe.

Nie każda robota się nadaje na sztywne przerwy i jeżdżenia do dozwolonego oporu. Miasto to jest ciężkie do jeżdżenia, a przepisy a propo odpoczynku są takie same dla Pcimia jak i dla stolicy, gdzie nie trzeba mówić jak się tu jeździ.
Pytanie było o tramwaj, nie prowadzącego.

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 1023
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 07 sie 2024, 14:40

Tramwaj bez prowadzącego sam nie pojedzie
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4120
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 07 sie 2024, 15:08

Ale ten sam tramwaj z innym prowadzącym już jak najbardziej. A ten wcześniejszy motorniczy może odbyć przerwę ustawową.

mb112
Posty: 1162
Rejestracja: 22 maja 2012, 23:47

Post autor: mb112 » 07 sie 2024, 15:13

primoż pisze:
07 sie 2024, 15:08
Ale ten sam tramwaj z innym prowadzącym już jak najbardziej. A ten wcześniejszy motorniczy może odbyć przerwę ustawową.
A na którejś pętli w tramwajach coś takiego funkcjonuje ?
Całe szczęście że w autobusach czegoś takiego nie ma, bo chyba same problemy by z tym były.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4120
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 07 sie 2024, 15:20

W tramwajach chyba nie, jeśli już to SWL-e? Zdaje się, że w metrze tak kiedyś było.

W autobusach to lub SWL-e jeżeli by się miało sprawdzić to na wybranych liniach. Większe pole do popisu pewnie byłoby w DŚ. Wszak BWL-e w sieci autobusowej już istnieją.

Awatar użytkownika
ZielonyJamnik
Posty: 1023
Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25

Post autor: ZielonyJamnik » 07 sie 2024, 15:28

primoż pisze:
07 sie 2024, 15:08
Ale ten sam tramwaj z innym prowadzącym już jak najbardziej. A ten wcześniejszy motorniczy może odbyć przerwę ustawową.
Wyobrażasz sobie sytuację taką za biurkiem? Idziesz na przerwę to co 2h, za każdym razem masz zabierać wszystkie swoje rzeczy, żeby potem zmienić biurko, bo pracodawca przewidział mniej biurek niż pracowników?

Łatwo pisać zza ekranu
Mkną po koleinach zielone jamniki... =D>

Awatar użytkownika
Bywalec
Posty: 5122
Rejestracja: 29 mar 2010, 20:17

Post autor: Bywalec » 07 sie 2024, 15:36

@ZielonyJamnik
Tak w tramwajach są organizowane przerwy. Maksymalnie dwoma różnymi wozami w ciągu dnia się jeździ.
Obrazek

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4120
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 07 sie 2024, 15:54

ZielonyJamnik pisze:
07 sie 2024, 15:28
Wyobrażasz sobie sytuację taką za biurkiem?
Ale biurko też służy do przemieszczania się społeczeństwa jak pojazd transportu publicznego?
ZielonyJamnik pisze:(...)za każdym razem masz zabierać wszystkie swoje rzeczy(...)
Do pracy w terenie też się zabiera swoje rzeczy :>

Po końcu zmiany też chyba zabierasz wszystkie swoje rzeczy? :> Już nie mówiąc o motorniczych, którzy po zakończeniu jazdy na jednej linii też biorą swoje rzeczy i idą na ekspedycję odbyć przerwę, a potem przesiadają się na inną linię lub maszynistach PKPIC, którzy potrafią jeździć kilkoma pociągami w ciągu zmiany. Zresztą przewoźnicy autobusowi też stosowali coś podobnego, choćby PolskiBus lub FlixBus na trasie Warszawa - Rzeszów ze zmieniającymi się na trasie kierowcami w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie warszawscy kierowcy robili kółko W-wa - Ost. Św. - W-wa, a rzeszowscy kółko Rz - Ost. Św. - Rz.

Mnie ciekawi czym różni się odbywanie przerwy na ekspedycji z pozostawionym pojazdem na krańcu od przerwy tej samej długości, gdzie pojazd bierze w trasę kolejny prowadzący?

Paweł D.
Posty: 5633
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 07 sie 2024, 16:05

Właśnie chciałem napisać o maszynistach czy kierownikach pociągów których często widzę ze służbowymi walizkami na kółkach, którzy w ciągu dnia kilku krotnie zmieniają pociągi, a czasem wręcz w nich nocują. A prawdę mówiąc nigdy nie widziałem kierowcy albo motorniczego który oddaje/bierze wóz z walizeczką w ręku.

BrdzJkb
Posty: 291
Rejestracja: 26 kwie 2022, 18:34

Post autor: BrdzJkb » 07 sie 2024, 16:23

ZielonyJamnik pisze:
07 sie 2024, 15:28
Wyobrażasz sobie sytuację taką za biurkiem? Idziesz na przerwę to co 2h, za każdym razem masz zabierać wszystkie swoje rzeczy, żeby potem zmienić biurko, bo pracodawca przewidział mniej biurek niż pracowników?
Wozisz tonę ziemniaków, baniak na prysznic i kuchenkę gazową jak w międzynarodowce?

To mają tramwaje do siebie, że infrastruktura jest ograniczona.

BTW. Tzw. hot deski w biurach to nic dziwnego.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 4120
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: tenmiasto w tenkraju

Post autor: primoż » 07 sie 2024, 16:45

Paweł D. pisze:
07 sie 2024, 16:05
A prawdę mówiąc nigdy nie widziałem kierowcy albo motorniczego który oddaje/bierze wóz z walizeczką w ręku.
Z walizeczką też nie widziałem. Ale z plecakiem to i owszem. I prawdę mówiąc nie wiem, czym się różni wzięcie swoich rzeczy z kabiny przed przesiadką do innego pojazdu w ramach SWL, a wzięciem swoich rzeczy z kabiny na koniec zmiany. Może poza tym, że przed fajrantem humor bardziej dopisuje? ;)

adam2239
Posty: 22
Rejestracja: 10 lis 2013, 4:44

Post autor: adam2239 » 07 sie 2024, 17:43

Nie żaden dodatkowy skręt, tylko tramwaj na Gocław.
Dokładnie, póki co w relacji: Żerań FSO - Wiatraczna, a docelowo na Gocław, z jednoczesnym wyeliminowaniem 509 z Pragi-Południe. A linię 18 można oddelegować gdzieś indziej niż na Żerań, hm... Banacha? Ratuszowa? Choć w przypadku 18 idealna byłaby planowana pętla przy Muranowskiej.

Paweł D.
Posty: 5633
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 07 sie 2024, 17:57

Skracając 18 zabierasz jednak Jagiellońskiej bezpośredni i szybki dojazd do Centrum. Zarówno 18 i 20 tam nie należą do linii szczególnie zapełnionych. Naprawdę nie wiem czy będą jacykolwiek chętni do jazdy na Wiatraczną akurat stamtąd. Zastępowanie 509 jakąś tramwajową protezą to średni pomysł. 18 na Banacha? 14 już puste jeździło. Akurat przesiadka na Starzyńskiego do 6 czy 28 jest wyjątkowo wygodna.
Obudzono numerkowego potworka i na siłę próbuje się go przywrócić do życia.

Łukasz
Posty: 11121
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 07 sie 2024, 18:43

BrdzJkb pisze:
ZielonyJamnik pisze:
07 sie 2024, 15:28
Wyobrażasz sobie sytuację taką za biurkiem? Idziesz na przerwę to co 2h, za każdym razem masz zabierać wszystkie swoje rzeczy, żeby potem zmienić biurko, bo pracodawca przewidział mniej biurek niż pracowników?
Wozisz tonę ziemniaków, baniak na prysznic i kuchenkę gazową jak w międzynarodowce?

To mają tramwaje do siebie, że infrastruktura jest ograniczona.

BTW. Tzw. hot deski w biurach to nic dziwnego.
Hotdeski nie są wygodne, ale też nie mówimy tu o wszystkich liniach, tylko o pewnie jednej, może dwóch.

Nie zmienia to faktu, że mniej biurek niż pracowników to standard.

Z autobusami jest trudniej, bo się rozpełzają, wyprzedzają itd.
ŁK

ODPOWIEDZ