Okolicznościowe linie specjalne
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Na pewno 35k osób nie czekało na autobus, ale nawet 5k na 12 autobusów to za dużo. Z drugiej strony trzymanie 40 autobusów w nocy jest bez szans, a zanim te 12 obróci to też trochę czasu minie.
Ze swojej strony największe zastrzeżenia po imprezach mam do czasu puszczania. Na pierwsze 911 po Legii czeka się pół godziny. W czwartek skorzystałem zatem z miejsc leżących w 171. Nawet za Śniegockiej były siedzące wolne - tak bardzo ta linia jest potrzebna. A niektóre osoby, które wsiadły, czytały tablicę, dokąd to jedzie.
Na dodatkowe 138 na jesieni po meczu na narodowym czekaliśmy 55 minut.
Obsługa przystanków ze środkowego pasa to norma. Jak nie ludzie, to ubery.
Ze swojej strony największe zastrzeżenia po imprezach mam do czasu puszczania. Na pierwsze 911 po Legii czeka się pół godziny. W czwartek skorzystałem zatem z miejsc leżących w 171. Nawet za Śniegockiej były siedzące wolne - tak bardzo ta linia jest potrzebna. A niektóre osoby, które wsiadły, czytały tablicę, dokąd to jedzie.
Na dodatkowe 138 na jesieni po meczu na narodowym czekaliśmy 55 minut.
Obsługa przystanków ze środkowego pasa to norma. Jak nie ludzie, to ubery.
ŁK
Zasilenia w metrze to jest śmiech na sali. Miałem przyjemność wracać metrem z centrum koło północy po jednym z koncertów Taylor Swift. Na ŚwiętokrzyskiejM1 ludzie nie mieścili się na peronie, pociągi co 8-10 minut. Po takich imprezach pociągi powinny jeździć jak w międzyszczycie czyli co ok. 4 minuty.mateusz2813 pisze: ↑24 sie 2024, 3:53Dodam, że na metrze Bemowo lepiej nie było. Po 2:14 (ostatni rozkładowy odjazd metra) dodano całe DWA dodatkowe pociągi metra - jak podejrzewacie ludzie nie mieścili się na stacji.
Po metallice zasilenia były głównie na M2. Zamiast przesiadki do M1, wybraliśmy 17 z ONZ. Swoją drogą, to była masa zjeżdżających pustych tramwajów na Mokotów, ale nikt o nich nie informował, że są alternatywą dla metra.Przecinak pisze:Zasilenia w metrze to jest śmiech na sali. Miałem przyjemność wracać metrem z centrum koło północy po jednym z koncertów Taylor Swift. Na ŚwiętokrzyskiejM1 ludzie nie mieścili się na peronie, pociągi co 8-10 minut. Po takich imprezach pociągi powinny jeździć jak w międzyszczycie czyli co ok. 4 minuty.mateusz2813 pisze: ↑24 sie 2024, 3:53Dodam, że na metrze Bemowo lepiej nie było. Po 2:14 (ostatni rozkładowy odjazd metra) dodano całe DWA dodatkowe pociągi metra - jak podejrzewacie ludzie nie mieścili się na stacji.
ŁK
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 21 lis 2013, 23:19
Zdecydowanie zgadzam się, że na autobus nie czekało 35k przy czym czas oczekiwania na autobus był nieakceptowalny (autobusy utykały w korkach dlatego ich czas obrotu do metra i powrót był dodatkowo wydluzony). Moim zdaniem jednym z głównych problemów to był sposób organizacji kolejkowania potoku pasażerskiego (a właściwie brak organizacji w tej materii). Powodowało to, że autobusy bardzo długo czekały aż uda się przecisnąć im przez tłum, zapakować ludzi i zamknąć drzwi z powodzeniem. Puszczenie samochodów obok ludzi czekających na pasie drogowym w sposób nieodizolowany jest po prostu niebezpieczne i powodujące kolejne opóźnienia.
A jak to jest organizowane dla kierowcy? Dostaje dyspozycję na linię, czy do danej godziny? Zakładam też, że nadzór ruchu to nie jest też jakiś top światowej inteligencji, więc powinni mieć wszystko rozpisane odgórnie.
ŁK
W kontekście światowej inteligencji wróćmy na chwilę do pewnego lipcowego weekendu, podczas którego na Torze Służewiec odbywał się owiany "głośną" sławą Clout Festival 2024.
Na stronie WTP, social mediach organizatora festiwalu i miejskich social mediach pojawiły się takie informacje dla wszystkich osób wybierających się na wydarzenie:
- około godziny 23:00 uruchamiamy linię rozwozową DO METRA na trasie WYŚCIGI 01 METRO URSYNÓW 02
- ostatni odjazd linii DO METRA z Wyścigów będzie około 1:50
- ostatni odjazd M1 z Metra Ursynów będzie około 2:04
- najlepiej jechać WTP, no wiadomo
- policja wycięła ruch samochodowy na skrajnym prawym pasie Puławskiej (z którego na co dzień korzystają autobusy), żeby udrożnić dojazd dla autobusów i wyeliminować szeroko pojęte ubery
- od wysokości okolic Zaorskiego na skrajnym prawym pasie Puławskiej w kierunku Półeczki utworzono miejsce postojowe dla szeroko pojętych uberów - niestety uczestnicy nie za bardzo wiedzieli o tym, bo zamawiali przejazdy z odbiorem na wysokości przystanku autobusowego co powodowało istny chaos, bo ubery zatrzymywały się na Puławskiej, policja do nich wyskakiwała i przeganiała, a pasażerowie próbowali wejść. Kilka razy nawet policjanci zamknęli drzwi ubera przed pasażerami i nie pozwolili wsiąść na środku ulicy Tu problem pewnie dotyczy samej funkcjonalności tych aplikacji - że po prostu nie da się rozpocząć przejazdu z innego miejsca niż wskazana pinezka przez zamawiającego, no ale to nie problem policji.
- na Metrze Wilanowska zadysponowano jak dobrze pamiętam około 12 brygad MEGA, które grzecznie stały tam od 22:00, a nawet i wcześniej, bo większość tych dyspozycji była połączona wcześniej z liniami dziennymi. Kierowcy byli zadysponowani do godziny 4:00. Były też w innym miejscu dwie brygady do zasilenia linii nocnych.
- pierwszego dnia linia DO METRA została uruchomiona około 00:38, a drugiego dnia po 1:00
- sterowanie prowadził ZTM bezpośrednio z Wyścigów
- autobusy DO METRA jeździły nawet do 3:30 dowożąc pasażerów do metra, które było już zamknięte
- schemat przejazdu autobusu był prosty: ruszamy z Wilanowskiej na Wyścigi jako PTR, stamtąd liniowo do Metra Ursynów i wracamy PTR na Wilanowską
- ze względu na czas przejazdu po tej krótkiej trasie i środek nocy (brak ruchu), to średnio 9 autobusów stało cały czas na Wilanowskiej, a 3 były w ruchu
- pierwszego i drugiego dnia zdarzyły się brygady, które w ogóle liniowo nie wyjechały - zostały w środku nocy odesłane do obory bez żadnego kilometra liniowego po kilku godzinach stania
- pierwszego dnia chyba nikt na to nie wpadł, ale drugiego już ktoś wymyślił, że jeżeli mamy krótką trasę i autobusy w sumie więcej stoją niż jeżdżą, to może zasilimy N83 i się ta skomplikowana układana nie rozsypie - ale żeby nie było tak dobrze, to tylko w kierunku Piaseczna
- z obserwacji stwierdzam, że zdecydowana większość pasażerów była zainteresowana dojazdem do centrum, by stamtąd przesiąść się na linie nocne - więc z braku laku rozpoczeły się masowe pielgrzymki Puławską do centrum - uczestnicy festiwalu nawet na Metrze Wilanowska widząc tyle stojących autobusów podchodzili i pytali się czy może nie pojadą do centrum, no ale cóż
Dyspozycja na linię i wpisany przewidywany koniec pracy z zaznaczeniem że może on ulec zmianie. Jak ja miałem dyspozycję na Z-9 to miałem wpisany koniec pracy "2:00" choć tak naprawdę zjechałem przed 1:00 bo już tramwaje ruszyły i nie było sensu dalej jeździć.
To jest MEGA ŻENADA.mateusz2813 pisze: ↑24 sie 2024, 3:53Myślę, że można mieć wiele zastrzeżeń odnośnie sposobu organizacji akcji rozwozowej podczas Męskiego Grania 23.08.2024.
Link: https://streamable.com/g0jfw6
Tłumy ludzi czekających na jeden z dwunastu (na 36k osób!) autobusów w zupełnie nieoizolowany sposób od jezdni po której jeździły samochody. Zerowa informacja (ani jednego megafonu w rękach informatorów), którzy zresztą i tak jedynie stali tam dla stania (zero informacji jak dostać się do metra, kiedy przyjedzie autobus itd).
Dodam, że na metrze Bemowo lepiej nie było. Po 2:14 (ostatni rozkładowy odjazd metra) dodano całe DWA dodatkowe pociągi metra - jak podejrzewacie ludzie nie mieścili się na stacji.
Zero jakiejkolwiek informacji pasażerskiej, chociaż stały samochody nadzoru ruchu.
Nie było żadnych dwunastu autobusów. Szliśmy na przodzie peletonu przez 45 minut do metra - minęły nas cztery autobusy linii 942 wypchane po sufit i jedno (bodaj) N43.
Na stacji byliśmy około 2:15, spóźniliśmy się na poprzedni skład - przy bramkach dziki tłum. Można było pomyśleć i otworzyć bramki. Potem kwadrans oczekiwania na pociąg, podczas którego co minutę leciał komunikat "proszę odsunąć się od krawędzi peronu", chociaż nikogo przy niej nie było.
Na szczęście nam udało się wsiąść. To jest żenada i wstyd.
W Krakowie po koncercie stało stado autobusów - jakieś kilkanaście sztuk (ale bez oznaczenia, gdzie jadą). Ponieważ z żoną szliśmy na pieszo do hotelu, widzieliśmy jak co trzy-cztery minuty mija nas kolejny autobus z napisem "Męskie Granie 2024". A w Warszawie przez 45 minut minęły nas cztery. Z naprzeciwka jechał tylko jeden, jako PT.
Ostatnio widziany 12.04.2018 w 522
No to mało się rozglądałeś bo było 12 wozów, a ja zrobiłem jako pierwszy kurs na 942 o 23:45. Na bank nie było 45 minutowej dziury przy kółku które zajmowało max 25 minut
Nie rozglądałem się mało, zapewniam . Szliśmy mniej więcej od 1:20 do 2:10.
Ostatnio widziany 12.04.2018 w 522
Hihi
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... B.2-L.1.zw
Podobno w sobotnią noc "transport odbywał się sprawniej".
Swoją drogą byłem zaskoczony jak dużo osób dojeżdżało na miejsce tramwajami (w sobotę). Szkoda, że nie było ich więcej, bo obowiązywał zwykły sobotni RJ...
Najgorsze, że w tej sytuacji to organizator imprezy zamawia (i płaci za) rozwóz, a bęcki zbiera miasto...
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... B.2-L.1.zw
Podobno w sobotnią noc "transport odbywał się sprawniej".
Swoją drogą byłem zaskoczony jak dużo osób dojeżdżało na miejsce tramwajami (w sobotę). Szkoda, że nie było ich więcej, bo obowiązywał zwykły sobotni RJ...
Najgorsze, że w tej sytuacji to organizator imprezy zamawia (i płaci za) rozwóz, a bęcki zbiera miasto...
Zbiera bęcki bo nie ma procedur, które nakazywałyby zapłacenie za transport 35k ludzi jako warunku koniecznego do wydania zgody na imprezę.
ŁK
...aaaalbo nie ma obligo, by taki transport z definicji zorganizować na zasadach organizatora transportu, a nie organizatora wydarzenia (który mówi, że zamówił 12 autobusów i yolo)
To byłoby klasyczne prywatyzowanie zysków z uspołecznianiem kosztów.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
czy ja napisałem, że obligo byłoby bezpłatne? czy zamawianie 12 brygad na 35k osób to nie jest listek figowy?