W dniu 20 grudnia 2024r. z zajezdni R-3 Mokotów na zajezdnię R-1 Wola przeniesiono czasowo wagon typu 128N o nr tab. 3625,
z zajezdni R-1 Wola na zajezdnię R-3 Mokotów przeniesiono czasowo wagon typu 128N o nr tab. 3649
(przyczyną są częste uszkodzenia nakładek grafitowych na pantografach mokotowskich wagonów typu 140N
- wagon 3649 posiada kamerę obserwacji pantografu i jego współpracy z siecią, dzięki czemu spodziewane jest wykrycie przyczyny uszkodzeń nakładek)
[Hydepark] Tramwaje Warszawskie
Na powyższe odpowiem sam sobie cytatem ze strony Tramwar.pl:

- ZielonyJamnik
- Posty: 1182
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
Tramwaje Warszawskie Sp. z o.o. Cel projektu: Zakup 40 niskopodłogowych tramwajów dla Warszawy.
Koszt całkowity: 362 704 468,96 zł.
Wnioskowane wsparcie: 213 031 971,76 zł.
Rezultat: Wniosek nie spełnił kryteriów wyboru.
Tekst pochodzi z portalu Transinfo przeczytaj więcej: https://transinfo.pl/infotram/88-tramwa ... -konkursu/
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

W budżecie obywatelskim na 2026 rok zgłoszono dwa (ciekawe) projekty: jeden polegający na przywróceniu wagonom 105N i 123N starego czerwono-żółtego malowania, drugi na (wciąż wałkowanym) przywróceniu starego kroju numerów taborowych na tramwajach.
W opisie projektu dotyczącego przywrócenia malowania czytamy:
Natomiast w projekcie przywrócenia poprzedniego kroju taborowych możemy przeczytać:
No ja nie wiem, czy zrezygnowano bez przyczyn. Przecież to było już wiele razy tłumaczone w wielu miejscach przez Miasto.
W opisie projektu dotyczącego przywrócenia malowania czytamy:
https://bo.um.warszawa.pl/processes/na- ... ects/31411Projekt polega na przywróceniu tramwajom wysokopodłogowym historycznych barw czerwono-żółtych, w jakie były malowane od początku samorządności, tj, 1990 r. oraz w okresie przedwojennym. Obecne barwy nie pasują do tego typu wagonów.
Dotyczy to 162 wagonów serii 105N2k i 123N, które rzeczywiście nie miały barw tradycyjnych, ale ze względu na fakt, że są najnowsze, będą jeździć długo, to powinny je otrzymać.
Dotyczy to też 174 wagonów pozostałej serii 105N (bez nr 1252+1252 oraz 1388+1389, które mają historyczne barwy), przy czym najstarsze i egzemplarze przeznaczone do odstawienia, nie byłyby objęte projektem zmiany malowania.
W związku z tym założyć trzeba zmianę malowania około 300 wagonów.
Koszt: 300 x 10 000 zł = 3 000 000 zł
Inne koszty związane z opracowaniem projektu i harmonogramu, nadzór itp. - 10 000 zł
Natomiast w projekcie przywrócenia poprzedniego kroju taborowych możemy przeczytać:
https://bo.um.warszawa.pl/processes/na- ... ects/32897Celem projektu jest zachowanie istniejących bądź umieszczenie na wszystkich tramwajach numerów taborowych z użyciem charakterystycznego kroju cyfr, który stosowano od rozpoczęcia kursowania tramwajów elektrycznych, jednak ostatnio, z nieznanych przyczyn z niego zrezygnowano. Jest to również okazja do poprawy estetyki tychże oznaczeń, które obecnie występują w różnych kolorach lub bywają wypłowiałe.
No ja nie wiem, czy zrezygnowano bez przyczyn. Przecież to było już wiele razy tłumaczone w wielu miejscach przez Miasto.
Jak dla mnie, hipolit w czerwono - żółtych barwach wyglądałby dziwnie. Ograniczyłbym ten projekt do klasycznych 105-tek, no i może jeszcze do 105N2K, czyli bez delfinów i hipolitów.
-
- Posty: 4464
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Komuś sufit na łeb spadł? XD
- ZielonyJamnik
- Posty: 1182
- Rejestracja: 31 lip 2022, 8:25
A żeby zgłosić projekt to nie trzeba przypadkiem być pełnoletnim?
Mkną po koleinach zielone jamniki... 

Serio nie wiecie kto jest autorem tych propozycji? Może sam zainteresowany zabierze głos, wszak ma konto na tym forum od wielu lat 
Jak dla mnie - oba pomysły tak absurdalne, że szkoda tego bardziej komentować.

Jak dla mnie - oba pomysły tak absurdalne, że szkoda tego bardziej komentować.

Sorry, ja widziałem jeden pomysł w BO Wawra, to mi mózg odpadł - Rafał Trzaskowski na prezydenta Polski - budżet 100 zł. Ludzie sobie jaja z tego robią. Ale taka prawda, że za ten budżet nie da się poważnych rzeczy zrobić. Miałem pomysł, aby przez BO wnioskować o lekką korektę trasy autobusowej na 1 rok, to info od merytorycznych jest takie, że to nie ma sensu, projekt zostanie oceniony negatywnie i nie będzie dopuszczony do głosowania, bo i tak za rok trzeba będzie zmianę wycofać. Według mnie nie - to byłbym dobry sposób, zeby to przetestować, niż żeby środki poszły w kolejny pseudoprojekt który i tak nie zostanie zrealizowany, bo nie zdążą w wyborem wykonawcy (siłownia na Morskim Oku w Aleksandrowie czy coś podobnego).
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Był pomysł, żeby zgłosić zadaszenie nad schodami na stacji Imielin (i innych ursynowskich stacji), ale nie wiem, czy projekt został w końcu zgłoszony do BO.
Mnie to najbardziej śmieszy, że autor krotochwili, bo to ciężko nazwać pomysłem, uważa malowanie zółto-czerwone za historyczne dla 105Nx, podczas gdy pierwotnym było kremowo-czerwone, w róznych odcieniach, bo nie przestrzegano palety kolorów RAL, a które to malowanie jeszcze mam okazję pamiętać; generalnie 1252+1251 nie bez przyczyny jest takich barwach.
Ja w ogóle uważam, że malowanie kremowo-czerone było najpiękniejszym i w ogóle mam do niego sentyment, ale żeby usrywać ludziom życie i lansować taki pomysł w BO to już jest wyższy poziom aberracji i do głowy mi to nie przyszło. Natomiast pomalowanie jednego składu stopiątek na żółto-czerwono, który miałby być zachowany jako historyczny wzorem 1252+1251, mogłoby być pomysłem nienajgłupszym. No chyba, że TW chce zostawić tylko 4 wagony serii 105.
-
- Posty: 4464
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Zawsze można zostawić na zabytkowy w malowaniu żółto-czerwonym (z lat 90.) skład tyrystorów zamiast kolejnego składu 105Na, kolejna ciekawa wersja rozwojowa zachowana dla potomnych.
Póki co 1388+1389 jest tak pomalowany, czy zostanie zachowany jako historyczny? Czas pokaże


Z trzydrzwiowych stopiątek to najchętniej widziałbym 105Ng z powodu że to pierwszy taki skład na stołecznych torach, ale to tylko moje widzimisięAutobus Czerwon pisze: ↑28 sty 2025, 15:19Zawsze można zostawić na zabytkowy w malowaniu żółto-czerwonym (z lat 90.) skład tyrystorów zamiast kolejnego składu 105Na, kolejna ciekawa wersja rozwojowa zachowana dla potomnych.
Mi osobiście przyczyna tych uszkodzeń jest znana od samego popatrzenia na zdjęcia zerwanego w grudniu pantografu na Andersa bez konieczności przesuwania wagonów i robienia zaawansowanych śledztw.Bywalec pisze: ↑28 gru 2024, 16:24Na powyższe odpowiem sam sobie cytatem ze strony Tramwar.pl:W dniu 20 grudnia 2024r. z zajezdni R-3 Mokotów na zajezdnię R-1 Wola przeniesiono czasowo wagon typu 128N o nr tab. 3625,
z zajezdni R-1 Wola na zajezdnię R-3 Mokotów przeniesiono czasowo wagon typu 128N o nr tab. 3649
(przyczyną są częste uszkodzenia nakładek grafitowych na pantografach mokotowskich wagonów typu 140N
- wagon 3649 posiada kamerę obserwacji pantografu i jego współpracy z siecią, dzięki czemu spodziewane jest wykrycie przyczyny uszkodzeń nakładek)
Jedyne co ma wspólnego z historią to ta też średnio historyczna malatura, bo wyposażenie zostało mu wymienione w 100%.
Nic szczególnego dziś w nim nie jest. Pudło dokładnie takie samo jak tyrystory, Cechą unikalną tego modelu były hydrauliczne hamulce Hanning-Kahla. Ponieważ nie poradzono sobie z nimi, to podmieniono mu wózki na standardowe z luzownikami sprężynowymi i nie jest niczym wyróżniającym się.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Śledztwo jest tak poważne, że zajezdnia Mokotów wypuszcza go na linie, na których nie jeżdżą mokotowskie 140N


