Na jakiej podstawie twierdzisz, że każdy użytkownik komunkacji miejskiej ma środki na pokrycie zobowiązania, kwotę wolną od zajęciaPaweł D. pisze: ↑22 maja 2025, 12:40Co za demagogia. Całkowita blokada konta następuje wyłącznie w przypadku braku pokrycia zobowiązania. Komornik nie ma prawa pobrać ani grosza więcej.
Z tego co pamiętam, to założeniem systemu była możliwość walidacji wcześniej zakupionych biletów. A więc nabywanie ich w punktach przyjmujących gotówkę.Kwota wolna od zajęcia:
Na koncie zawsze pozostawiana jest kwota wolna od zajęcia, stanowiąca 75% minimalnego wynagrodzenia brutto, aby zapewnić dłużnikowi środki na podstawowe potrzeby.
i jeszcze na bilet na koncie powiązanym z kartą płatniczą. Bilet powiązany z taką kartą to BARBARZYŃSTWO na wzór brytyjski. Osoby mające komornika nie mogą kupić nawet biletu na Jak Dojadę, nie mogą opłacić składek OC (obowiązkowych) na Moje PZU, nie mogą wielu innych rzeczy mimo kwoty wolnej od zajęcia, więc NIC NIE WIESZ i sam jesteś DEMAGOGIEM, któremu się po prostu "nie przytrafiło". OT CO! A ja takich znam i oni mogą kupić dzisiejsze bilety, za gotówkę lub Paysafecard - w kiosku jak znajdzie czynny lub (obecnie funkcjonującym) biletomacie. Pytanie co z tego zostanie w nowym systemie biletowym. "Ma być" to jak zawsze tutaj nie to samo co "BĘDZIE". Dostosować biletomaty do planowanego zamordyzmu by ZTM to kilka tygodni - ściąganie należności po wielu latach opłaca się bardziej od sprzedaży biletów w cenie narzuconej prze Radę Warszawy - to setki biletów jednorazowych naraz od łebka + koszty.