Biletomaty w autobusach i tramwajach

[Flash8222]

Kiedyś drukowało numer stacji.

[Paweł D.]

I co jeżeli pasażer przekroczy 75/90 minut ważności biletu? Ma prawo na nim jechać czy nie?

[Matt Cubis]

Może, jeżeli jedzie ciągle pojazdem, w którym ten bilet skasował i nie dojechał jeszcze do końca trasy.

[Paweł D.]

No właśnie. Więc poprawny numer taborowy ma znaczenie, wbrew temu co wcześniej tu pisano.

[Matt Cubis]

Ale takich podróży powyżej 75 minut to chyba nie ma zbyt wiele.

[px33]

A czytnik nie ściąga numeru pojazdu z karty kanara? Wtedy to jaki to numer jest nieważne, tak długo jak nie zmieni się w trakcie podróży.

[Paweł D.]

A to już pytanie do forumowych kontrolerów. Długie lata było to ręcznie wklepywane.

[px33]

Z drugiej strony, przejazd jednorazowy dotyczy kursu, który "poprawniej" byłby jednak identyfikowany numerem linii i brygady, teoretycznie pojazd może się w trakcie kursu zmienić. A linia i brygada chyba też są zapisywane na bilecie (i karcie kanara), numer pojazdu nie wnosi tu dodatkowej informacji.

Gdyby ktoś chciał sprawdzać to z całkowitą dokładnością to należałoby też każdorazowo sprawdzać, czy czas odbicia biletu jest późniejszy niż czas dojazdu brygady na postój poprzedzający kurs

[primoż]

I co jeżeli pasażer przekroczy 75/90 minut ważności biletu? Ma prawo na nim jechać czy nie?

No właśnie. Więc poprawny numer taborowy ma znaczenie, wbrew temu co wcześniej tu pisano.

O to mi właśnie chodziło

Ale takich podróży powyżej 75 minut to chyba nie ma zbyt wiele.

Nawet jeśli nie ma wiele, to nie jest to powód, żeby bagatelizować takie sytuacje. Tym bardziej, że sam Organizator zapewnia taką możliwość, nawet jeżeli służy to promilowi podróżnych w układzie komunikacyjnym

[KwZ]

No właśnie. Więc poprawny numer taborowy ma znaczenie, wbrew temu co wcześniej tu pisano.

I tego braku przesiadki nie można zidentyfikować na podstawie nr linii i brygady?

[Paweł D.]

Można. Tylko po co kontroler ma tracić czas na głębsze analizy

[SU89]

Kierowca przecież i tak przed każdym wyjazdem sprawdza z osobna każdy kasownik, więc jest w stanie to bez problemu wychwycić. Prawda?

A zresztą to w sumie i tak nie ma żadnego większego znaczenia od kiedy nie istnieje coś takiego jak bilet jednorazowy, ważne żeby godzina się zgadzała z rzeczywistością.

Po tym, jak jakiś czas temu wóz z MPP wyjechał na 731 (został zawrócony tuż przed pierwszym kursem z pasażerami) albo jakiś 14xx na Ostrobramskiej już bez kasowników zrobił bodajże dodatek, to już mnie nic nie zdziwi

[Glonojad]

Dlaczwgo w autobusie nie mogę kupic 24h biletu?