PochwaĹy i nagany - 2006
Moderator: vernalisadonis
POCHWAŁA dla kierowcy wozu 3318 5/127 B za bardzo dobrą reakcję na nieodpowiednie zachowanie pasażera w Centrum, który powiedział (a raczej nakazał) żeby kierowca się zatrzymał pomiędzy przystankami, bo jego koleżanka chce wsiąść. Po drobnej aczkolwiek niemiłej wymianie słów z pasażerem, kierowca zatrzymał jadący radiowóz Policji i policjanci awanturnika wyprosili z autobusu
- hafilip84
- Jego Gryząca Albumowość
- Posty: 7641
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:03
- Lokalizacja: Legionowo
Po raz kolejny to samo... Tym razem miałem czas żeby podejść do kierowcy 3/723 i poprosić go o zgłoszenie tej usterki... "Dobrze, dobrze, dziękuję" nie brzmiało co prawda jakby zamierzał to zrobić, ale może jednak?hafilip84 pisze:Nagana dla obsługi technicznej R-13 za wóz 5230... Już we wtorek widziałem, że blacha przy podłodze przegubu jest oderwana i strasznie powyginana (Jakiś dresik jeszcze mocniej ją wygiął jak zaczęła o niego zaczepiać na zakrętach)... Do dziś nic się nie zmieniło...
Nagana dla 8614 na 11?/186. O mało nie zostałem dziś rozjechany przez jego kierowcę przechodząc na zielonym świetle. Sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu Prymasa 1000-lecia i Kasprzaka. Dla pieszych zapaliło się już zielone, ale kierowca stwierdził że jeszcze zdąży i utknął w korku przed przystankiem blokując częściowo przejazd Kasprzaka. Rozumiem nadganianie opóźnienia ale nie kosztem bezpieczeństwa innych.
To trzeba robić tak, jak kiedyś pewien kierowca ITS w Radomiu. Wpuszczał dobiegających przednimi drzwiami. Jak ktoś wsiadł i przeszedł obok niego bez słowa, wtedy kierowca wychylał się i mówił: "Dziękuję, że pan/pani poczekał/a na mnie". Zwykle skutkowało, a jeśli nie, to przynajmniej taki delikwent czuł się ośmieszony przed innymi pasażerami.Jamnik pisze:Żeby pasażer dostrzegł wysiłek kierowcy i mu za to podziękował, bo większości pasażerów niestety nie stać na to.
Fajny sposób, ale niestety kłopotliwy jeżeli ktoś dobiega z tyłu autobusu. A poza tym takie głośnie upominanie się o podziękowanie też nie wygląda zbyt ładnie.MZ pisze:To trzeba robić tak, jak kiedyś pewien kierowca ITS w Radomiu. Wpuszczał dobiegających przednimi drzwiami. Jak ktoś wsiadł i przeszedł obok niego bez słowa, wtedy kierowca wychylał się i mówił: "Dziękuję, że pan/pani poczekał/a na mnie". Zwykle skutkowało, a jeśli nie, to przynajmniej taki delikwent czuł się ośmieszony przed innymi pasażerami.Jamnik pisze:Żeby pasażer dostrzegł wysiłek kierowcy i mu za to podziękował, bo większości pasażerów niestety nie stać na to.
O tak... To było na 172 Sytuacja taka sama jak wyżej... Wujek czeka na dobiegającego faceta... Koleś wchodzi i nie dziękuje za poczekanie... No to mój wujek do mojego brata (on akurat u niego był)... "Ale Ci ludzie są uprzejmi.. Ja na niego czekam a on nawet dziękuje nie powie... Takiego to bym kopnął w dupe i wiecej nie wpuścił do autobusu..." Po chwili ten Pan podszedł do kabiny i powiedział: Dziękuję że Pan na mnie poczekał ale mógłby pan już wyłączyć mikrofon" Mój wujek o mało co nie zszedł ze śmiechu Pasażerowie słyszeli o czym gada mój braciak i wujek od pętli na zachodnim aż do pruszkowskiejJamnik pisze:Hehe. Twój wujek kiedyś nadawał myśląc, że ma wyłączony mikrofon.czaroT-11 pisze:No to się robi tak jak mój wujek... Włączasz mikrofon i nadajesz
-
- Posty: 2139
- Rejestracja: 15 gru 2005, 12:14
- Lokalizacja: Wawa / Wrocław